Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magda1882

PANNA MLODA Z 2-u mies. DZIECKIEM

Polecane posty

jestem w 9mies ciazy, za dwa mies bierzemy slub koscielny no i nie wiem jak sobie poradzimy z naszym malenstwem ktore bedzzie mialo tylko 2mies, czymoze lepiej odwolac slub???? sama nie wiem juz co robic:( czy ktos moze mi doradzic czy zdolamy to wszystko pogodzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj danananana
Ślub to nie problem, tylko godzina. Ktoś się może dzieckiem w tym czasie zająć. Chyba bardziej martwisz się jak ogarnąć wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrezygnujcie
z wesela, po co się stresować? No chyba że jest ono dla was takie wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza córeczka w dniu naszego slubu bedzie miała 20miesięcy to duzo wiecej niz twoje malenstwo ale i tak sie martwie, ja swoją pocieche zostawiam z zaufana osobą. U nas córka na ślubie w kosciele będzie ponieważ hmmm no chce zeby była pozniej chcę z nią miec kilka zdjęc i z mężem tak zeby była taka pamiątka:) a pozniej mala zostanie odwieziona do pani z która zostanie na tą noc... nei wiem jeszcze jak dokladnie to bedzie ale juz umieram ze strachu :( ona jest strasznie zywym dzieckiem, boje sie ze na slubie bede ciagle martwic sie jak tam Oliwka... Dlatego jesli pragniesz wesela, to umów sie z kims najlepiej z kims kogo znasz ale nie musisz zapraszac na slub czy wesele... u nas to będzie siostra mojej mamy przyszłego męża :P, sama ma 3letnią córeczkę wiec mysle ze oliwko bedzie umiala się zając... No a jesli chcecie tylko slub bez wesela to jak juz ktos tu napisal na to godzine czy dwie to ktos zawsze zostanie, A dzieciatko moze nawet przespi ten czas nie panikuj, bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedziemy miec slub z weselem a drugiego dnia chrzciny, teraz wydaje mi sie ze moglismy slub przelozyc jak nasze dzieckio bedzie troszke starsze:( a zostawienie malej w domu nie ma mowy , caly czas bym tylko o niej myslala. ja mysle ze moze mala jakos to zniesie gorzej z miom mezem (jestesmy juz po cywilnym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla_patylla
ja mysle, ze swobodnie mozecie przelozyc slub o kilka mcy, jak juz bedziesz lepiej wygladac, i czuc sie, a dziecko juz troche podrosnie. pierwsze 2-3 mce mloda mama choc zwykle bardzo szczesliwa to i bardzo wymeczona .... wiec po co sie spieszyc? jezeli jeszcze nie macie zaplaconych zaliczek, wyslanych zaproszen, etc. to jak dla mnie zluzujcie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego o zostawieniu nie ma mowy? Naprawde dla dziecka bedzie to bardzo męczące te hałasy, ciągle ktos bedzie zaglądał bo będzie chcial ją zobaczyc, ty co 5 minut bedziesz latała w nerwach do malej czy choc spi, czy nie placze, czy sie nie ulalo, czy czkwaki nie ma albo kolki, a na domiar wszystkiego jesli te halasy będą jej przeszkadzały, pomysl moze ja glowka rozbolec bedzie caly czas plakala, dla ciebie bedzie to wesele zmarnowane, bedziesz zmęczona... naprawde ten jeden wieczór moglabys małą z kims zostawic,napewno masz kogos zaufanego, a pozatym są telefony mozesz dzwonic dowiadywac się. Wiem ze to bardzo ciezke zostawic takie malenstwo, ale naprawde tak bedzie lepiej przedewszystkim dla male no i dla ciebie. aha i jeszcze jedno, nie lepiej było małą ochrzcic podczas ceremoni zaślubin? W niedziele bedziecie zmeczeni a tak ksiądz malutką ochrzcil by od razu na waszym ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli slub jest za dwa miesiące to zaliczki raczej sa pozaplacane, nie którzy juz tez 2 miesiące przed wysylają zaproszenia... Ale mysle ze przelozenie to bylby dobry pomysł, Zapytaj w restauracji o wolny termin np. po wakacjach do tego terminu dostosuj termin zespolu kamerzysty itd moze sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaliczki sa powplacane, z przesunieciem bedzie ciezko w tym lokalu, opiekawac malenstwem napewno bedzie mial kto. po prostu trzeba to bedzie wszystko zoorganizowac tak zebym ja sie o moje malenstwo jak najmniej martwila, mysle ze wszystko jest do zrobienia tylko trzeba to dobrze zaplanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie rozumiem po co byl wogle zakladany temat, skoro wiesz jak zrobisz i ze wszystko jest mozliwe tylko trzeba todobrze ulozyc to ulóż sobie to tak zeby tobie pasowalo a nei pytasz sie na forum co masz zrobic, dobrze wiesz ze slubunie odwolasz wiesz jak chcesz zrobic to sie nie pytaj na forum czy zdolacie wszystko pogodzic bo to zalezy wszytsko od was ja bym swojego dziecka nigdy nei narazila na taki tabun ludzi w ciagu jednego dnia, boto jest straszne dla dziecka jeszcze ta glosna muzyka, juz bym wolala je zkims zostawic i nei mow ze napewno nikty nei bedzie malucha zaczepial bo jak sie wszyscy zjadą to kazdy bedzie chcial dotknac potrzymac, poglaskac, pocalowac, zrobic sobie zdjecie:O taka prawda a dla dziecka to straszne przezycie jak na raz w domu jest wiecej niz 5 ludzi a ty chcesz mu taką rozrywkę zafundowac no ok twój slub twoja sprawa w kazdym razie zycze Ci udanego ślubu i wesela i rozsądnych gosci którzy nei będą narazac tego malenstwa:) pS. Kiedys w koncu bedziesz musiala maleństwo z kims zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
prawda jest taka ze po urodzeniu dziecka nigdy nie ma dobrego momentu na slub, bez względu czy dziecko ma 2 mies czy 20. Mój kuzyn tez mial swoj łsub jak mały mial prawie rok, dziecko nie moglo zrozumiec dlaczego na ślubie nie moze byc z rodzicami, ciagle płakało, wrecxz zaniosiło się. W koncu matka wzieła dziecko an rece, ojciec trzymał bukiet zony,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj magda1882 :) Kuzyn męża miał się żenić w maju 2008.Wszystko oczywiście było zaklepane itd.Jednak jego jego dziewczyna zaszła w ciąże (też miała rodzić w maju :)) i odłożyli ślub i wesele(na 100 osób). ślub i wesele odbyło się jak ich synek miał 3 miesiące. Żeby Państwo Młodzi się nie stresowali i byli obecni ciałem i duszą z gośćmi załatwili sobie ,,opiekunkę" . Na spokojnie porozmawiała z położną środowiskową (a że mieszkamy w małym mieście to każdy wie jaką jest kobietą) i zaproponowała tej Pani opiekę nad jej dzieckiem. To był strzał w 10 :D! Najpierw był ,,przy okazji" chrzest.A później położna zabrała maluszka i pojechała do hotelu gdzie miało być wesele. Dzięki temu rodzice się w kościele nie stresowali i była piękna msza bez przeszkadzania (z [płaczem w tle :)) .Pani położna była cały czas w pokoju z dzieckiem (matka dziecka poszła raz nakarmić dziecko cycem,gdyż wcześniej odciągnęła p0karm i zostało przechowane w lodówce) .Tak więc rodzice mogli się świetnie bawić! A że młodzi z gośćmi byli do końca(6 rano) to i została załatwiona położna na poprawiny. Rodzice z gośćmi dałam bawili się a położna zajmowała się dzieckiem. Myślę ze to dobre rozwiązanie.Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam.. że nie ma co przesówać.. skoro jest juz zaplanowane wszystko.. to poproś mame czy kogoś z rodziny o pomoc w dopięciu wszystkiego na ostatni guzik. i będzie dobrze.. na ślubie jasne że nie bedziesz mogła przestać myślec o maleństwie dlatego poproś osobe która zostanie z dzidzą w domu niech dzwoni o wyznaczonych godzinach i przywiezie raz małą, zobaczysz ze wszystko ok i bedziesz sie dobrze bawić.. ważne jest samozaparcie i pomoc męża który nie bedzie siebie i Ciebie denerwował.. bo sama wiem jak to jest jak mężczyzna sie denerwuje to kobieta jeszcze bardziej.. porozmawiaj z nim o tym żeby Ci pomagał w tym dniu i będzie wszystko dobrze :] nie ma sensu brać małej na ślub bo te hałasy nie sprzyjają dziecku i bedzie cały czas płakać a ty przy nim i nici z imprezy bo kazdy bedzie cie pytał czy wszystko wporzadku itp. po co ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny dwie ostatnie wypowiedzi pomogly mi w potwierdzeniu tego ze dam sobie rade i ze moj maz nie potrzebnie az tak bardzo sie martwi i przy okazji mnie dodatkowo stresuje. W sumie to mniej wiecej wiedzialam jak ten dzien bedzie zaplanowany aby maluszkowi bylo dobrze, Princpolo dzieki szukalam wlasnie takiej wypowiedzi. W kosciele maluszka nie bedzie a w trakcie przyjecia jak mu w pokoju hotelowym bedzie za glosno to maluszek pojedzie do domu z kims zaufanym. A i nasz skarb napewno nie bedzie na pokaz w trakcie wesela jak tu ktos powiedzial, w dniu chrzcin nasza dzidzia bedzie w roli glownej dla gosci. chyba musze troche wyluzowac za kilka tyg. rodze i pewnie to pzrez to ten stres i metlik w mojej glówce...zostaje mi przekonac meza zeby przestal sie zamartwiac i przy okazji mnie dodatkowo stresowac. jak narazie to najwazniejsza rzecza jest dla mnie porod bez komplikacji i zdrowy dzidzius a z reszta jakos bedzie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda1882 -----Przyszłego męża doprowadź do pionu by Ciebie nie stresował :) Bo i po co?! Zobaczysz wsyzstko się dobrze ułoży jeśli tylko zorganizujesz się przed tak ważnym wydarzeniem.A masz na to jeszcze sporo czasu! :) Zobaczysz później będziesz się z tego śmiała że tak panikowałaś.To teraz zostało mi życzyć wszystkiego naj 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×