zmiany w życiu

W przyszłym tyg mam kilka egzaminów i kończę studia. 1 lutego wyjeżdżamy za granicę, żeby tam zamieszkać. Obrona dopiero wiosną, wszystko napisane, więc już teraz możemy wyjechać. Daleko od rodziny, znajomych. Obcy kraj, obcy język. No nie wiem.. Często tam bywałam, nawet na kilka miesięcy, ale to już będzie co innego. Zamieszkamy razem tak naprawdę na stałe. Uwielbiam to miasto, ale jak sobie pomyślę, że nie będę tam miała (poza moim facetem) komu się wygadać? że nie będzie tam moich ukochanych siostrzeńców? a co jeśli nie wypali coś w związku? (mimo, że planujemy całe życie razem, kupno nowego mieszkania,ślub, dzieci itp) co wtedy? ciągle o tym myślę, zamiast się uczyć do egzaminów :) kochamy się bardzo, żyjemy tym wydarzeniem, ale tyle mam obaw.. no nie wiem mieliście taką sytuację juz?