czy depresje rzeczywiscie mozna wyleczyc lekami?kto wyzdrowiał dzięki nim?

ale ja pytam o leki-czy one rzeczywiscie komukolwiewk z was pomogły?

Łohoho_ nie pojedzie ;p Leki pomagają jak powód jest w neuroprzekaznikach, ale często nie jest .. Meritum : leki pomagają , ale jak lekarz DUPA to leki nie pomogą.

łohoho_ -tobie pomogły?jakie brałeś?

Z depreji albo sie sama podniesiec, albo bedziesz leki zarła do usranej smierci. Wiem, bo mam kontakt z takimi osobami. Poza tym, leki psychiatryczne nie powoduja ze zdrowiejesz tylko cie otumaniaja, jakby to powiedziec.. powoduja ze twoje objawy staja sie mniej dostrzegalne). Ale nigdy nie wyeliminuja choroby. NIGDY. Masz do wyboru: albo jesc leki do konca swojego zycia, albo sama sie wziasc w garsc i zadbac o siebie.

Pani "fakiuk" odczep się . Moge sie licytowac na wiedze, ale przegrasz ;p

"jokk" - nastepny oszolom ktory widzial albo slyszal ale nie wie co. Leki sie bierze max do roku czasu ! Nie dyskutuje z debilami bo to nie ma sensu.

Nie sądzę. Leki sa po to, abyś miał siłe podniesć się na tyle aby poukładać swoje zycie bądź trafić na terapię. Chcesz pogadać o doswiadczeniach - podaj @, na forum nie będę się wywnętrzać

łohoho_ -odpowiedz co brałeś?i czy ci to pomogło?

Łihoho troche kultury.

salomonka -brałas jakies leki ?jakie ?pomogły?

Pomarańczki to ja jestem czarny i jakoś mnie nie zablokowali więc .... Leki pomagają !, tylko niektorym do lekow polecaja psychoterapie, a niektorym wystarcza same leki , leków nie podam zadnych bo leki z tego rodzaju na kazdego dzialaja inaczej (i to bardzo)

mi leki bardzo pomogły,nie zgadam się(jak pisze Jokk) że ich jedynym zadaniem jest otumanienie i samemu trzeba sie podnieść.Bardzo często człowiek już sam nie może się podnieść ani wziąć w garść(na tym min.polega depresja).Poza tym przy takim wyborze leków można wybrać takie,które nie otumaniają...Leki naprawdę pomagąją,łatwiej dochodzi się do siebie i nie po to są aby uprzykrzać nam życie.

Polecam SNRI III generacji. Tyle.

Brałam leki. Byłam na terapii. Podasz maila to napiszę ci swoje doswiadczenia i odpowiem na pytania jakie się pojawią. Na forum nie chcę.

jeśli u kogoś na" depresję" pomaga branie się w garść to nie jest depresja...

salomonka -oto mój nr gg -7868676

"jeśli u kogoś na" depresję" pomaga branie się w garść to nie jest depresja..." Podpisuje sie rekami i nogami !!

depresje są różne i róznie przebiegają,bez leków z depresji się raczej nie wyjdzie.Ja doszłam do siebie tylko korzystając z leków.

Nie używam komunikatorów. Tylko @.

hej - chcesz pogadać? To załóż sobie skrzynkę i podaj mi tutaj :). Wiem jak trudno jest wejść na leki, sama miałam 3 podejścia :D. Ale to też należy do depresji - brak wiary w wyzdrowienie...

łohoho-kurde, gdzie nie wskoczę tam ciebie już przywiało

salomonka -zbychun@interia.pl

odbierz @ :D

odebrałem i odesłałem ...tylko nie wiem czy doszło:(

salomonka -jestes ...? doszlo?