Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystko zniszczył

chłopak niszczy nasz związek. przez maszyny...

Polecane posty

Gość wszystko zniszczył

Nie mam siły już go prosić, by tam nie chodził, nie grał, nie przegrywał pieniędzy. Mam dość. Wiem, że rozstanie to ucieczka a nie rozwiązanie, ale nie chcę być świadkiem, jak on niszczy sobie życie. Próbowałam mu pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybak Jan
Jak widzisz woli "jednorękiego bandytę" rzuć go ! (rada w 101% ma poparcie kafeterian )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
Za każdym razem jest to samo: zawala jakąś sprawę, bo akurat grał na maszynach. Później jest przepraszanie, płacz, obietnica poprawy, że nigdy więcej, że to był ostatni raz. A następnego dnia historia się powtarza. W pracy pobrane zaliczki, u kolegów długi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybak Jan
Niech idzie do lekarza Ty mu nie pomożesz ew. wyprowadź się na tydzień czy coś w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
On o lekarzu nie chce nawet słyszeć, bo nie uważa, by miał z tym jakikolwiek problem. Twierdzi, że kontroluje sytuację. Że jemu też należy się jakaś rozrywka... A to nie jest żadna rozrywka. To już jest choroba. Ostatnio przegrał 2 tysiące. I przyszedł prosić, bym mu wybrała z konta bo musi oddać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on przegral zycie
rzuc go natychmiast lub gdy jest chuderlawy rzuć NIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybak Jan
Ja przegraułem bardziej 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
Ja go kocham, jest dla mnie cudowny, nigdy mnie nie skrzywdził... Ale nie chcę zniszczyć sobie życia u boku hazardzisty, złodzieja, kłamcy, oszusta... Bo to się tak skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
Nic do niego nie dociera. Ja mu zagroziłam, że jak z tym nie skończy to sie rozstaniemy; ojciec mu zagroził, że jak jeszcze raz pójdzie na maszyny to ma "wypierdalać z domu".. W pracy, po tym jak się zorientowali, że brakuje kasy, dali mu jeszcze jedną - ostatnią szansę. A jego nic nie rusza! Boże, co musi się stać, by on wkońcu się obudził i zrozumiał, że może wszystko stracić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
ja teraz siedzę tu i ryczę, a on na maszynach. po nocce miał do mnie od razu przyjechać. A pojechał na maszyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstanie rzeczywiscie nie rozwiąze problemu, ale to może tylko on sam. ty za niego jego życia nie ułozysz, i się za niego nie zmienisz. Hazard to nałóg taki sam jak alkohol czy narkotyki, tak samo może wam zniszczyć życie. Onn nawet jeżeli chce z tym zerwać, to potrzebuje pomocy, i kopa w tyłek żeby coś do niego dotarło, że rzeczywiście ma problem. Moim zdaniem powinnaś postawić sprawę jasno, ze nie chcesz tak żyć i po następnej imprezie na maszynach odchodzisz. I bądź konsekwentna, niech widzi że mówisz poważnie a nie tak jak on "że to ostatni raz już". Jak odejdziesz to jest szansa, o ile rzeczywiscie mu na tobie zależy, że coś zrozumie i będzie chciał się zmienić, i wtedy będzie potrzebował twojego wsparcia i pomocy. Jeżeli nie odejdziesz teraz, potem będzie juz coraz trudniej, taki syndrom żony alkoholika, że przecież obiecuje poprawę to moze wreszcie się zmieni. Postaw sprawę jasno, albo ten związek zszarga ci nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On widzi że za każdym razem wyżebra jeszcze jedną ostatnią szansę, a trzeba w koncu być konsekwentym, bo jak od niego wymagac by dotrzymał słowa jeżeli nikt wokół niego nie traktuje tych zapowiedzi poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ir_is
Jak do tej pory twój partner nie ma wiekszych problemów z uzyskaniem pieniedzy na gry jak rowniez twoje "obietnice" dotyczace odejscia pozostaja tylko na etapie komunikacji takze raczej nie ma szans by cokolwiek do niego dotarło. Wyglada na to, ze chłopak uzaleznił sie od hazardu wiec powinien zwrócic sie o pomoc do profesjonalisty, ale inicjatywa musi wyjsc od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
Ale to takie trudne... Wiem, powinnam być twarda,stanowcza.Ale tak ciężko go odrzucić,gdy gdy przychodzi, przeprasza i mówi, że beze mnie nie może żyć. Wiem, że po części ja jestem temu winna, bo nie potrafię być konsekwentna. Ale mi tak ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
Co mam robić? Jak już przegra wszystko i sobie o mnie przypomni, przyjdzie wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ir_is
Mozesz kolejny raz odegrac scene pt. "Zostawie Ciebie" lub nie otworzyc mu drzwi. Zastanów sie gdzie jest twoje miejsce w tym zwiazku bo jak do tej pory twój partner wiekszosc czasu rezerwuje dla automatów, a Ty jestes na kolejnej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
Najbardziej na świecie chciałabym mu pomóc, żeby wszystko było ja dawniej. My naprawdę byliśmy szczęśliwi.... A teraz mam sobie to odebrać? Ciężko, ale chyba nie mam wyboru... To chyba jest jedyny sposób by mu pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
ręce mi się trzęsą i brzuch mnie boli na samą myśl, że miałabym go więcej nie zobaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zniszczył
jego Tato przed chwilą do mnie zadzwonił i zapytał, czy on jest u mnie. Powiedziałam prawdę, że jest na maszynach. Prawdopodobnie po tym ojciec wyrzuci go z domu, ale nie mam zamiaru więcej go kryć. Dla jego własnego dobra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×