Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zalamana_zasmucona

Czy faceci zawsze tacy są? niech ktoś mi powie co ja teraz mam zrobić

Polecane posty

Gość tluste mleko
ah wiec to tak!!!!!!!!!! juz wszystko rozumiem. autorka tematu, nie chce stracic dziewictwa nie dla tego ze jest niedojzala, tylko zwyczajnie jest przekonana o swojej niesamowitej wyjatkowosci i dlatego 'nie chce byc 20-sta z kolei' zejdz na ziemie kochanie. jak sie probuje stworzyc cos z 30-sto paro letnim facetem to chyba nie mozna liczy na to bys byla 1-wsza kobieta w jego zyciu. rozwiazanie jest proste- znajdz sobie chlopca w swoim wieku, lub mlodszego, to bedziesz moze troche bardziej pewna siebie i mniej pokrzywdzona. a biednego, niewyzytego faceta zostaw w spokoju. przedtem myslalam ze taka poprostu jestes cnotliwa, a teraz widac ze raczej prozna. biedny facet, tyle musial zabiegac i chyba jednak i tak nic z tego nie bedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tia, kazdy mierzy innych swoja miara. Mnie sie dosc logiczne wydaje , ze szuka sie partnera o podobnym do siebie zapatrywaniu na zycie. Jesli ona uwaza seks za cos, co robi sie tylko w zwiazku i wynikajacego z milosci (przeciez nie kocha sie w zyciu 30 razy, no wybaczcie) to tylko naturalnym jest, ze szuka partnera ktory ma takie samo podejscie. Ty moze myslisz inaczej i rozliczne romanse jakie mial w przeszlosci twoj partner by ci nie przeszkadzaly. No, ale jak juz mowilam, moze tylko mnei sie to wydaje logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jak się obawiam, że facet po takiej ilości kobiet może być na coś chory, lub nie chce być traktowana jak poprostu kolejna du*a do zaliczenia to jest próżność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, nei chce mi sie tu juz plodzic madrosci bo i tak nikt mnie nie czyta :P Krotkie posumowanie : znajdz sobie faceta rownolatka i zastanow sie mocno nad swoimi oczekiwaniami i pobudkami. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tluste mleko
i chcialaby i boi sie :P w tym wypadku albo rybki albo akwarium. takie jest zycie, denerwuje mnie troche to ze tego nie rozumiesz droga zalamana i caly czas upierasz sie przy swojej teorii. prosilas o rady wiec starsi i doswiadczeni ludzie pisza to, co moze nie koniecznie chcesz uslyszec ale czas zejsc na ziemie. nie mozna oczekiwac od nastolatka by byl doswiadczony i wykazywal sie djrzaloscia. tak samo nie mozna miec faceta okolo 40-stki ktory nie mial wczesniej kobiet. to nierealne. jesli Tobie to nie pasuje to zakoncz znajomosc i tyle. ale raczej to radze pogodzic sie z tym faktem, bo skoro ten mezczyzna czeka tak dlugo to moze jednak cos do Ciebie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do załamanej i zasmuconej. Moja pani miała tki sam dylemat 25 lat temu. Miała 20 lat ja 35 i też postępowałem jak Twój facet. Teraz ja mam 60 lat żona 45 lat mamy dzieci dorosłe najmłdsze 14 lat. Do 45 roku było pięknie seks wit i opierunek. Teraz został wit i opierunek brak zainteresowania ze strony żony seksem w przeciwieństwie do mnie, któremu się chce seksu, no i mogę Biorąc dziewczynę młodą z cnotą, myślałem, że co bedzie jak wysiąde w sesksie, to będzie mnie zdradzać, okazało się, że po 25 latach wspólzycia ona wysiadła, a ja musze szukac sobie panienek lubiące sex. Ja swoją żonę znałem jak miała 16 lat i chodziła do liceum miałem okazje nią przelecieć, bo bardzo się łasiła, ale byłem dorosły i powiedziałem, że poczekam, aż zda maturę i dopiero może być sex. Pomyśl, czy w przyszłości nie odechce Ci się seksu. Do 35 lat nie pościłem mialem wiecej partnerek do seksu, niż Twój facet nie obiecywałem im małżeństwa, bo czekała na mnie dziewczyna jw. opisałem. Jesli uważasz, że będzi Ci z nim dobrze, jest już urządzony, tzn. ma mieszkanie samochód pieniądz, pracę fach w ręku pozycję życiową, bo ja to miałem żeniąc się ze swoją. Na to zwracaj uwagę, bo sex jest ważny ale nie najważniejszy. Liczy się dobro związku małżeńskiego nie wzajemne oszukiwanie. Żona w becnej chwili wie, że chodzę na panienki, bo mi pozwoliła z braku zainteresowania seksem. Ufa mi że nie zrobię głupstwa. Jesteśmy małżeństwem tolerancyjnym i też bym jej pozwolił na sex z innym mężczyzną, gdybym zaniemógł, bo dlaczego miałaby cierpieć. Jeśli Twój facet darzy Cię zaufaniem i Ty jego to nie masz nic do stracenia, za wyjątkiem cnoty. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 12222
Ja uważam,że jeśli Twój facet z Tobą nadal jest,to znaczy,że ma ku temu jakiś powód. Jeśli jesteś pewna,że on Cię kocha i masz do niego zaufanie tak jak wspomniałaś w pierwszych zdaniach Twojego problemu to poprostu z nim porozmawiaj. Jesteś dorosłą kobietą, masz prawo znac jego przeszłośc... Zapytaj go co było przyczyną,że miał tyle kobiet i jeśli Cię kocha to dlaczego nie chce sexu z Tobą. Jeśli wyjaśnicie sobie wsyzstko to będzie Ci lżej. Moze duża liczba partnerek wynika z tego,że facet nie miał szczęścia w miłosci, pozatym ma już 30 lat więc trudno w tym wieku znaleśc prawiczka. Musiałąś chyba sie z nim liczyc wiedząc ile ma lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolciaaaaaaaaa
Ja byłam w takiej samej sytuacji jak autorka, miałam 19 lat a mój facet 34. Również miał wiele partnerek przede mną, (nawet murzynkę, co mnie najbardziej boli ) Zdecydowałam się na pierwszy raz z nim i mimo, że cały czas z nim jestem i sypiam czuje,że to nie jest facet dla mnie. Przez 2 lata znajomości cały czas chodzą mi po głowie myśli dotyczące jego przeszłosci seksualnej (klika razy juz zrywałam z tego powodu, ale chłopak namawiał mnie do powrotu). Jeśli mogłabym Ci coś doradzić to nie angażuj się w ten związek, a tym bardziej nie trac z nim dziewictwa. Ja zaczynam odczuwać tą różnicę wieku, nawet nie chodzi o seks ( bo na to facet ma ochote ) ale o sam jego styl bycia, różniący sie od młodej dziewczyny. Przemyśl to bo ja zaczynam dojrzewać do myśli o zerwaniu, myślę, ze jednak chłopak w moim wiek lub kilka latek starszy bedzie bardziej odpowiedni i bez takiej przeszłosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamana_zasmucona
zastanawiam się nad tą sprawą i zaczynam się chyba powolutku przyzwyczajać do tej myśli, może za jakiś czas przywykne i nie będzie to dla mnie istotne, do tego chyba musi minąć troche czasu, u Ciebie to było 2 lata :/ poczekam może nie aż tak długo, ale się postaram, dochodze do wniosku, że za bardzo mi na nim zalezy by zerwać, z powodu tego co robił, gdy nawet nie wiedział o moim istnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się nad tą sprawą i zaczynam się chyba powolutku przyzwyczajać do tej myśli, może za jakiś czas przywykne i nie będzie to dla mnie istotne, do tego chyba musi minąć troche czasu, u Ciebie to było 2 lata :/ poczekam może nie aż tak długo, ale się postaram, dochodze do wniosku, że za bardzo mi na nim zalezy by zerwać, z powodu tego co robił, gdy nawet nie wiedział o moim istnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×