Czy faceci zawsze tacy są? niech ktoś mi powie co ja teraz mam zrobić

zalamana_zasmucona coraz bardzie mi sie podobasz :-) czytajac Ciebie przypominam sobie gadki 70 letnich staruszek :-)

nmbchjwbed Weż odpuść sobie .To młody BETON

czteryzero mysle,ze załamana po prostu sie nabija :-)

najpierw ktoś mi sugeruje, że się zatrzymałam na poziomie 13, teraz słysze, że jestem jak 70 staruszka, mało mnie to obchodzi, napewno w Twoim wieku nie będe taka rozepchana jak ty

autorko tematu - wydaje mi sie ze ta utrata dziewictwa to dla Ciebie cos naprawde strasznego, seks to juz kompletny kosmos, w Twoich slowach jest strach przed stosunkiem, lekkie obrzydzenie, piszesz o tym tak jakby to bylo cos strasznego, ze on Cie zostawi, ze on bedzie draniem. no wiesz...moze i tak byc, ale swiat sie nie konczy. seks nie jest nieprzyjemny, no moze kilka pierwszych razow, ale jak juz dojdziesz do wprawy, to zastanowisz sie dlaczego wczesniej nie sprobowalas. A tak wlasciwie to wydaje mi sie ze ten Twoj facet to idealna osoba do rozdziewiczenia Ciebie, bo jest doswiadczony, a jezeli znacie sie tak dlugo to napewno bedzie tez czuly i delikatny. no

pozwol mu :P

zalamana_zasmucona 13 i 71 to prawie ten sam poziom. Nie kłóca sie te daty

nmbchjwbed Słuchaj chciała rady.A non stop je odpiera.Uważa że ma słuszne podejście i nie chce słuchać .Jak już to tych co podobnie śpiewają jak PABLO.Bo co ma biedny powiedzieć że wzór to porzadnie się przed poważnym związkiem pociachać??

Załamana - i po co te gorzkie słowa? Seks nie polega na mechanicznym wpychaniu członka do pochwy. Kobieta to nie stary beret, który się rozciąga od długiego używania :-)

tluste mleko :-) ale jak moze dojsc do seksu pomiedzy autorka a jej facetem jak autorka pisze,z eniby w ogole jeszcze nawet petingu z nim nie miała przez rok cały,ze nawet nie widziała go nago :-) Przeciez stosunek dla autorki w taki razie to tak jak skok na głeboka wode jak sie nie umie pływac. Do wszyskiego trzeba dochodzic powoli.Tak jak pisałam,trzymanie sie za raczke,pocałunki,peting,i seks nacałosc.Jezeli osoba nie przejdzie tych etapow w zyciu to nie mzona sie dziwic ,ze cos z nia jest nei tak.

Jak ktoś ma mi pisać, że jestem zacofana i pewnie kłamie to dziękuje za taką rade. Dla jednych może trzymanie sie za raczke,pocałunki,peting,i seks nacałosc to jest proste łatwie i przyjemne, ale jak ktoś się nie potrafi tak poprostu nagle się rozebrać i zacząć z kimś pieścić to musi od razu słuchać jaki to jest opóźniony i dziwny?

zalamana_zasmucona radze udac sie do psychoseksuologa...i zabeirz ze soba tego starego impetenta,niech i jego lekarz wykleczy ;-) Zycze miłego zycia

nmbchjwbed jak jesteś taką rozwiniętą i miłą kobitką która chętnie wyjaśni i pomoże to prosze napisz mi jak mam od pocałunków przejść do petingu? Zamiast pisać jaką jestem frajerką

Być może to jest bariera pierwszego razu a potem jest łatwiej do tego przejść ale to poco ta cała gadka o uczuciach jak itak chodzi o seks i przedłużenie gatunku. Jak ktoś ma mi pisać, że jestem zacofana i pewnie kłamie to dziękuje za taką rade. Dla jednych może trzymanie sie za raczke,pocałunki,peting,i seks nacałosc to jest proste łatwie i przyjemne, ale jak ktoś się nie potrafi tak poprostu nagle się rozebrać i zacząć z kimś pieścić to musi od razu słuchać jaki to jest opóźniony i dziwny? A pod tym się podpisuję i ja. A co ja mam poradzić że nie miałem wzięcia że nie jestem pociągający że zawsze znajomości jak już się wogule zaczynały to kończyły się na paru spotkaniach i dalej nic.A co do wyglądu to tamten link niedział chyba http://photos.nasza-klasa.pl/9414893/27/main/4434858694.jpeg Moze to kwestia tego ze wychowaem sie na wsi albo ze u mnie wszystkie byly porzdne i maslalem ze swoja pryadnascia zaimponuje kobiecie.

ja też się wychowywałam na wsi, dopiero do liceum poszłam do miasta a co do wyglądu to jesteś ok.

I jeszcze jedna kwestja jaką ja moge mieć pewność że osoba która jest w stanie uprawiać seks bez uczuć mnie nie zdradzi skoro to nie jest dla niej barierą mysle że większe prawdopodobieństwo niż taka która uprawiała tylko seks w stałym związku. A druga rzecz jaka mnie denerwuje to to że faceci chca zaliczać laski ile sie da ale jak na żonę to by chcieli dziewicę to skąd wziąć taką jak już wszystkie się oddały skoro sami nie jestesmy fer to nie powińiśmy wymagać tego żeby ktoś był. A skoro ja jestem to czemu nie moge mieć kobiety już nie mówie dziewicy bo wiem jakie jest życie ale z niewielkim doświadczeniem. Serce kobiety jest na kształt róży, którą każdy kochanek po listku odkrywa, tak, że dla męża tylko cierń pozostaje...

czemu wszyscy facci uwazaja ze kobiety nie sa skonne do uczuc wyzszych. my tez potrafimy kochac nie za zalety lecz za wady. uwazam ze taka właśnie jest prawdziwa miłosc ze sie kocha pomimo wszystko za nie za cos wtedy niema mowy o zdradzie

no i właśnie to było głównym powodem tego, że założyłam ten temat, ja mam być dziewica a mój facet sobie zaliczył ze 20 sam dokładnie nie wie ile :/ Wiec co zaufam mu i potem będe mogła tylko wzdychać ze byłam 21 czy któraś tam?

Być może to że wychowaliśmy się na wsi to mamy jakieś zasdy a nie jak ci z miasta ktorzy uprawiaja seks jeden przez drugiego bo ten moze to i ja nie będe gorszy a laski myslą że jak bedą dawały to nie będą same a potem mówią ze facetom chodzi tylko o jedno. Jak by nie dawały to by nie było potem tej gadki że faceci to swinie. Facet jest tak skąstruowany że jak pokażesz mu nagie ciało to niema sily zeby niemiał erekcji bo taki ma organizm jak by nie pokazywały tyle to by im sie tak nie chciało seksu. Zobaczcie te 10 20 lat temu jakoś się nie mówiło tak na masową skale o seksie bez zobowiązań, napewno się zdażał ale nie tyle co teraz. A jak facet jest nieśmiały to od razu frajer!!!!!!!!!Bo nie kożysta życia.

Doskonale Cię rozumiem, mnie też tu kilka osób już powiedziało że jestem dziwna bo z życia nie kożystam...

poprostu zyjemy w takich czasach a nie innych gdzie kazdy pietnastolatek szczyci sie tym ze przespał sie z jakas dziewczyna. jednak w zyciu niechodzi o imponowanie kolegom czy kolzankom a znalezieniu swojej drugiej połowy i dopiero oddaniu sie jej spedzaniu z nia wspólnych chwil zarowno tych niemiłych jak i podniecajacych. Dla mnie osoby które na prawo i lewo opowiadaja o swoich podbojach łóżkowych sa niesmaczni. a najgorsze jest to ze nawet z miłosci oddajac sie chłopakowi mozna potem tego załowac bo on moze tak zniszczyc reputacje ze reszte zycia przesiedzimy w domu ze wstydu.

dlatego nie wiem jak można się dziwić temu, że ktoś boi się pierwszego razu, od samago gadania o tym już mi się zaczyna odechciewać:(

ale niewazne jest co mówia inni na ten temat ze ty sie boisz a oni nie bo to zwykłe gadanie to jest twój strach a ne ich

ciekawe jest to, że jak poprosiłam by nmbchjwbed która uwaza się za specjalistke w tych sprawach, zamiast mówić o moim dziwactwie to dała mi jakąś wskazówkę na pokonanie go - uciekła ... (czyżby się nagle wystraszyła?? )

Myslę że jak bym już to mił za sobą to nie miałbym takiego peoblemu. Widzę że wszyscy wymiękli bo nik już nie daje komentaży pewnie myślą że jestem jakiś aseksualny ale to nie prawda bo mam wielką ochotę na seks nawet myślałe żeby to zrobić bo jest jedna chętna ale nichce potem czegoś żłować że rano się rozstaniemy i tak bez tego co jest w oczach jak jest miłość tej iskry.A Tobie autorko radziłbym poszukać kogoś w swoim wieku sa większe szanse że niema takiego przebiegu.

Ja też nie jestem aseksualna, to że mam obawy to nie znaczy, że nie czuje potrzeb seksualnych. Jak zaczynam się zastanawiać to dochodze do wniosku, że go kocham. (a i tak boje się, że mnie zostawi, bo nie kocha mnie tak bardzo jak ja jego) Miłość jest jednak, slepa. głucha i liczyć nie umie :(

Skoro masz potrzeby to zrób z nich użytek. Chyba że chcesz się oddać jednemu mężczyźnie. No aletupewności nigdy nie ma. MOże Cię zostawić po miesiącu, roku, 10 lat, tego nigdy nie wiesz i na 100% nie jesteś pewna nikogo, nawet siebie

To prawda że miłość jest slepa ja chciałem wybaczyć nawet zdrade mojej byłej może nie taką typową ale przyłapałem ją jak się prowadzała z innym za reką a mi powiedziała że robi co innego ale nie chciałaa do mnie wrucić.A teraz jestem frajer bo nie uprawiam seksu z kim się da a powodzenia nie mam.

Brrr, jak czytam te wypowiedzi to mnie ciarki przechodza :/ Nie rozumiem jak mozna nie rozumiec, ze ona nie jest gotowa na seks i chce zrobic to z kims kto darzy ja uczuciem :O Kurde, jedni maja liberalne podejscie do seksu a inni nie i trzeba to uszanowac, wrrr Druga kwestia - wybow partnera wydaje mi sie tu malo trafny - 19o latka i facet okolo 40? Rany julek, to dosc dziwne pomieszanie swiatow i z rachunku prawdopodobienstwa wynika, ze to raczej nie wypali. Sorry, statystyki :O No chyba , ze ci sie poszczesci, ale hmm, no nie wiem. Bym jednak dosc niepewnie sugerowala rozstanie i rozejrzeniem sie za kims z podobnej grupy wiekowej. I przemyslenie swoich pobudek. Bo czego 19o letnia dziwczyna moze szukac u 40latka? To mi wyglada na jakas strasznie duza potrzebe bezpieczenstwa ktorego sie zludnie szuka u starszych facetow. Nie chce robic za domoroslego psychologa, ale to ze nie znasz ojca....Tylko ze starsi faceci sa czesto pozbawieni \'zludzen\' w kwestii uczuciowej i raczej pod romantycznych rycerzy nie podchodza. Aha, jeszcze cos, ,majac dwadziescia kilka lat nie chcialabym miec faceta, ktory ma 30 panien na koncie. Sorry, Batory, mam inne podejscie do seksu. Moze tez z racji wieku, ciezko powiedziec. Pozdro

Tacy są niestety, ponieważ tacy oni są