Praca jako opiekunka do dziecka-mam pytanie...

Chcę dorobić, czy znacie kogoś kto się zgodzi na taką opiekunkę, która bierze ze sobą swoje dziecko? Czy rodzice, którzy szukają niani zgadzają sie na taki układ? Moja mała ma roczek, drugie dziecko ile powinno mieć miesięcy/lat? Pół etatu czy cały? Czy jest ciężko? Czy macie tu doświadczenie? A może lepiej zostać gosposią lub opiekunką do starszej osoby?

jest ciezko znalesc taka prace - ciezej niz bezdzietnej osobie bo rodzice mysla ze zajmiesz sie swoim dzieckiem a nie ich, ale nie ejst to niemozliwe. dziecko najlepiej w wieku zblizonym do twojego, a czy jest ciezko? no bo to tak jakbyms miala blizniaki. slyszalam ze powstaje projekt takich "domowych przedszkoli" dziala to juz w innych krajach. wtedy takie mamy jak ty bedą mialy wieksze szanse. jesli chodzi o osoby starsze to nie radze. starsze osoby maja czesto swoje "różnosci" i placz albo ruchliwosc dziecka mogą ich irytować.

Widziałam ogłoszenie w necie i pomyślałam, że może i jak powinnam poszukać takiej pracy.

Gdybym szukała opiekunki a rozmowa z Tobą byłaby dla mnie sensowna, argumenty uzasadniające wartość opieki nad moim dzieckiem przy okazji opiekowania się swoim - to nie miałoby dla mnie znaczenia, że jesteś z dzieckiem swoim własnym.Tylko:- wiadomo, że koszt opieki wówczas jest niższy, niż przy indywidualnej opiece - argumenty musiałyby być na prawdę sensowne, bo co jeśli dziecko Ci zachoruje? albo co, jeśli moje dziecko uderzy twoje? i tak dalejwg mnie masz szanse ale na start nie funduj sobie pełnego etatu - a co do wieku to zalezy od tego czy jesteś w tanie zająć się dwoma roczniakami.. młodszego raczej nie bierz, bo Twoje może zrobić Mu krzywdę.. dużo starsze też być nie może, bo sytuacja może być odwrotna, najlepiej myślę tak ok 2 lat. No ale problem w tym, że to nie Ty wybierasz rodzinę, ale rodzina Ciebie...

Ja miałam taką nianię. Dzieci miały po 2 latka, ona miała córeczkę i przychodziła do mnie. Na początku mi to odpowiadało, bo dzieci się ładnie bawiły, nie bylo problemów. No ale też byly większe niż Twoje, to też inaczej to wszystko wyglądało, bo wiele rzeczy robiły samodzielnie. Problem był jak córka opiekunki zaczęła chorować i dostawałam wiadomość na pół godziny przed przyjśćiem opiekunki, że jednak nie przyjdą. Mimo iż w rozmowie wstępnej niania wyraźnie zaznaczyła, że w razie choroby małej i tak przyjdzie, bo małą zajmie się tata... Niestety byłam zmuszona zmienić opiekunkę.

Czyli mam małe szanse na pracę...

To zależy. teraz jest w zasadzie dobry okres dla Opiekunek, bo żeby przyjęto dziecko do przedszkola, należy je zapisać jak pojawią ię 2 kreski na teście,takie kolejki.Nie spróbujesz = nie dowiesz się ;)