Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zalamanaaaaaanaaa

ILE PŁACICIE ZA RACHUNKi?

Polecane posty

Gość Zalamanaaaaaanaaa

Ja się załamałam. W tym miesiącu (lutym) muszę zapłacić 2100 zl. Za same rachunki. Podwyższyli nam czynsz. Przyszła dopłata za wodę. Mamy 2500 zl. A gdzie na życie? A jak się dziecko rozchoruje? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohoohp
okolo 3500zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrisna
moze mozesz czegos nie placic w tym miesiacu? albo moze pozycz od kogos.. ale te 400zl co wam zostanie to strasznie malo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozzioomkka
2100 zł to bardzo dużo.Ja płaę ok 1200 zł bez prądu a jak dostanę rachunek za prąd (co 2 m-ce )to ok 1500 zł .I to też wydaję mi sie ze to bardzo dużo !!Mamy ponad 4 ntys miesięcznie i dwójke dzieci . Ciężkie jest życie tyrasz i tyrasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jaskra da sie zyc
czemu tak duzo wynajmujecie miezkanie czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozzioomkka
TO ja już nieraz się wściekam jak widzę ,że mój syn kapie sie po dwa razy dziennie ,ale co zrobić młodzi nie rozumieją że wszystko kosztuje.Ale w sumie jak wróci z treningu to musowo musie wziąśc prysznic. ALE na dobra sprawę to my duzo nie płacimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohoohp
mamy 3 kredyty, kapie sie 2 razy dziennie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozzioomkka
Podziwiam płacić kredyty w dzisiejszych czasach!Ja konczę płacić jeden i już więcej nie skuszę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohoohp
no wiesz, niektorych nie stac na zakup mieszkania i samochodu za gotowke ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaaaaanaaa
Nie. Czynsz mamy wysoki. A teraz jeszcze podnieśli do 700 zł. Do tego telefony, prąd, gaz, kablówka, internet, rata kredytu, dopłata za wodę, przedszkole i sznur na szyję. Kiedyś nie było problemu bo pracowałam. I mieliśmy 5000 pln na życie. A tu 6 mieniący temu po 8 latach lojalnej pracy w firmie bez ani jednego dnia zwolnienia, siedzenia darmowych nadgodzin i bycia na każde zawołanie... dostałam wymówienie... bo kryzys i firma się zwinęła. Jak na złość 2 dni PO otrzymaniu wymówienia wyszedł mi pozytywnie test ciążowy. :O I nigdzie nie mogę znaleźć pracy bo kto mnie w ciąży zatrudni. Normalnie wyć mi się chce. Zaczynam mieć głupie myśli, że powinnam się wyskrobać jak miałam szansę... ale cóż poradzę na to, że oboje z mężem kochamy to dziecko.... choć jeszcze go nie ma i go nie planowaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaaaaanaaa
U nas kredyt to akurat kropla w morzu. Bo tylko 3000 tys. Czyli jakieś 170 zl miesięcznie i jeszcze tylko 5 miesięcy. A właściwie to nie kredyt co lodówka na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaaaaanaaa
Normalnie chyba dziecko z przedszkola zabiorę. Odetnę kablówkę, internet. Zrezygnujemy z telefonów na abonament choć umowa kończy się dopiero w listopadzie... Dopóki nie znajdę pracy. Tylko syna mi żal bo uwielbia swoje przedszkole. No i córki, ze od niemal narodzin pójdzie do żłoba. Ale cóż... depcz życie bo inaczej ono zdepcze ciebie. Czasami nie ma miejsca na sentymenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozzioomkka
Za łaamaaanaa Bardzo cię proszę nie załamuj się !!Dasz radę!po twojej wypowiedzi da się wyczuć ,że jesteś mądra i rozsądną osobą .Urodzisz dzieciątko i wychowasz nawet nie bedziesz wiedzieć kiedy... Wiem ,że łatwo jest mi pisać bo nie mam takiej sytuacji jak ty ,ale ile ja bym dała żeby mieć znów dziecko!To nie jest historia do opisania tu na forum ale nawet nie wiesz jakie masz szczęsie że zaszłaś w drugą ciąże. Trzymam kiuki za c iebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
380 zł czynsz 60 zł prąd mam nadpłatę wody i w tym msc czynsz wyniósł 0 zł. poza tym to żądnych kredytów, no i jeszcze telefon kablówka internet. mieszkam w mieśći ok 80 tyś mieszkańców więc też nie mam co się porównywać do stolicy czy innych większych miast, mniejsze zarobki mniejsze opłaty i ciut tańsze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozzioomkka
Jak zaszłam w ciąze z moją córką też byłam wściekla i mialam ochotę pozbyć sie jej Ale jak teraz patrzę na nia to stwierdzam ,że jest jedyną rzeczą w moim żyiu co mi sie udała (zartuję) Syn o którym pisałam jest przysposobiony przez nas (znajoma zrobiła mi prezent zostawiła mi dziecko o do tej pory nie daje znaku życia) A na chwile dzisiejsza mamy wszystko chcielibyśmy mieć jeszcze dziecko a tu klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaaaaanaaa
Wiem, że dam. Muszę. Nie widzę innego wyjścia tylko zacisnąć zęby. Tylko wściekła jestem, że po tylu latach studiów, 8 latach pracy w jednej firmie... niemalże z dnia na dzień... zostaje z pustymi rękami.I znów jestem na starcie. Z niczym. O ile nie pracuje się w budżetowce to prawda jest taka, że nie znasz ani dnia ani godziny... A planowanie czegokolwiek to igranie z ogniem. Za 2,5 miesiąca rodzę. Nie umiem się nawet z tego cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana - nie ma lekko w zyciu, ale nie jestes sama, razem z mezem dasz rade, czynsz masz bardzo wysoki :( ale moze rzeczywiscie uda Ci sie gdzies porobic oszczednosci, zrezygnowac z ktoregos telefonu, moja chociaz jakas praca na zlecenie? trzymam mocno kciuki, zeby sie Wam poukladalo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozzioomkka
O właśnie budżetówka ja mam te szczęście ,że tam pracuję Naprawde jedyna praa o którą sie nie boję ,że mnie zwolnią dyrektor spoko gośc i zarobki wogle w miarę przyzwoite Ja też mieszkam w małym mieście dlatego mniej płacę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam w lodz czynsz mam 300 zl woda 1oo prad 100 gaz to grosze 40 media 100 telefony ok 250 a reszta to mniejsze badz wieksze kredyty wiec same rachunki za mieszkanie nie sa az tak duze tym bardziej ze na niczym nie oszczedzamy a i oczywiscie zapomnialam przedszkole 300 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon=gra
czynsz-600 prad-200 net-65 tel-50 kom.25 tak cos ok 1000 zl. zarabiam 1200...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co wszedzie placa tak samo ja mam 1000 zl na reke fakt ze za 6 godzin ale normalna placa w lodzi to najnizsza krajowa wiekszosc moich znajomych ma taka kaske (kobiet)bez wzgledu na wyksztalcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaaaaanaaa
Czynsz mam wysoki bo mamy duże mieszkanie. 95 metrow. Niecały rok temu, jak jeszcze pracowałam i dobrze nam się powodziło... zamieniliśmy nasze 45 m2 na 95 m2 i wyczyściliśmy konto z oszczędności na dopłatę do mieszkania. Wtedy byłam przekonana, że bez problemu się utrzymamy a i oszczędności powoli się nazbierają. A tu mnie los wziął z zaskoczenia... Co do miesiąca luty... to mam jakieś 2000 pln zaskórniaków na "czarną godzinę"... ale to przecież nie rozwiąże moich problemów a jedynie chwilowo odroczy wyrok. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czynsz 900 prad, gaz 200 woda ok. 250 tel, net ponad 400 no i kredyt 3800 :o masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozzioomkka
milunia masz rację U mnie w miejscowości jest bardzo podobnie wcale nie mam więcej (jestem dyplomowana pielęgniarką)niż pielęgniarka co nie dawno po szkole przyszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd mogłaś wiedzieć, że tak się Wam potoczy, każdy dąży do lepszego, każdy by chciał zmienić mieszkanie na większe gdyby mógł 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana, za 2,5 miesiaca urodzisz, wiec w zasadzie niedlugo bedziesz mogla szukac jakiejs pracy. I nieprawda jest ze zaczynasz od zera, bo kazdy doceni Twoje 8letnie doswiadczenie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też myślę, że nie będzie tak źle, jak w tej chwili Ci się widzi, masz doświadczenie, które się liczy ja miałam szczęście że wróciłam po macierzyńskim do pracy i dobrze mnie szef traktuje, ale fakt gdy potrzebuję wolnego ze względu na dziecko to zrozumienie średnie a mi bardzo głupio o dzień wolnego pytać uszy do góry, jakoś będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaaaaanaaa
Dzięki Dziewczyny! Podniosłyście mnie na duchu. Co do pracy to chcę, by mąż coś mi załatwił u siebie. On pracuje w budżetówce... i fajnie, by było, żeby mnie gdzieś do jakiegoś sekretariatu wsadził... Z tym, że to nie taka prosta sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×