Jestem włascicielka mieszkania czy nie jestem? Spadek.

Chcialabym wynająć mieszkanie od TBS-u. Jednym z warunków otrzymania takiego mieszkania jest nieposiadanie na własność innego. U mnie sprawa wyglada tak: rodzice wspólnie wykupili mieszkanie, potem ojsciec umarł. Nie zostawił testaamentu więc z tego co wiem ustawowo 1/4 mieszkania w którym mieszkamy z mamą należy do mnie. Jednak nigdy nie była przeprowadzona sprawa spadkowa, formalnie rzeczy mają się tak jak przed śmiercią ojca. Czy dla TBS funkconuje jako włascicielka mieszkania czy nie? Bo w papierach jest ciagle, że włascicielem jest mama i tata.

Dobrze kombinujesz ;)

To jestem czy nie jestem?

Jezeli nie zostala przeprowadzona sprawa spadkowa to nie, nie jestes wlascicielka...Taka sprawa spadkowa to inaczej sprawa o stwierdzenie nabycia spadku...A jak czegos nie nabylas to tego nie masz...

nie jesteś bo formalności nie zostały dopełnione.

Formalnie nie. Piszesz przecież, że w papierach są rodzice...

to mnie wypierdpolą na ulicę?

Wiem, że formalnie nie. Myslalam, że jest jakis sposób, przez którydoją do tego, że ojciec nie zyje a wtedy bedziemy sie tłumaczyc kto jest włascicielem tej czesci po tacie.