Wesele

Z miesiac ide z moim chlopakiem na wesele na którym doslownie nikogo nie znam , a bedzie ponad100 osób. Bardzo sie denerwuje bo tych znajomych jego co beda jeszcze nie poznalam bo nie bylo ich na miejscu tylko za granica lub w innym miescie, dodam jeszcze, ze ja mam 18 lat, a moj chlopak 14 i tam wszyscy beda w podobnym wieku do niego i nie wiem jak mam sie tam zachowywac , bardzo boje sie tego wesela:(:(:

upup

Jo, ty masz 18 lat a twój chłopaczek 14 :) Wiesz, że łamiesz prawo bo to zalicza się do pedofilii ?!

dodam ze to kpiny :D

mialo byc 24 przepraszam:) nie zauwazylam tego:)

nie znasz nikogo z jego otoczenia?

z tych ludzi co tam beda to nikogo tylko jego kuzynke ale to tak bardziej z widzenia (kuzynka ma 29 lat;/;/) :(

boszeee..no jak masz się zachowywać...-naturalnie :)...czego się bać ,baw się dobrze a nie zrzędź :)

no tak tylko boje sie, ze oni mnie nie zaakceptuja . Oni wszyzcy sie znaja , a ja bede sie czula jakos tak obco :(

ile jestescie razem? nie znasz nikogo z jego najblizszej rodziny?

Wlasnie w tym problem bo rodzine cala poznałam a tam nikogo z niej nie bedzie poza ta kuzynka bo to wesele znajomej mojego chlopaka, któa zreszta tez widzialam raz tylko przelotem;/;/

jestesmy razem prawie rok

a coz Ty tak sie rolą przejmujesz jakbys miala być panną młodą...przesadzasz

No przejmuje sie , boje sie , jak to bedzie, zawsze jest strach przed nowymi sytuacjami:(

na takich weselach gdzie nikt nikogo nie zna zawsze jest najfajniej, nie pękaj

cudaczna mam nadzieje, ze Twoje słowa sie okaza prawda i, ze bedzie fajnie:)