ostre zarciki a przystojnosc facetow

W zaleznosci od urody faceta takie nieco ostro-erotyczne zarty moga sprawic, ze facet zyska jeszcze bardziej w oczach dziewczyny albo wyjdzie na jakiegos perwersa. Ogolnie jestem dosc niesmialy, uwazam sie za dosc szarego i nie bardzo wiem jak podejsc do kobiety. Kolega raz probowal mnie przekonac bym zaczal z nimi zartowac, flirtowac, mowic niby dwuznaczne rzeczy i to sie im podoba. ZAczalem sie nad tym zastanawiac. Na uczelnii zaczalem podgalac grupe dziewczyn i zauwazylem pare takich sytuacji. Raz przed wykladem gada sobie taka grupka dziewczyn z facetami. Jeden z nich wysoki, przystojny rzuca jakis sprosny tekst. Dziewczyny w smiech, o jaki on fajny, chlopak widac ze sie podbudowal. Za jakis czas widze dwie dziewczyny w uczelnianej stolowce. Podchodzi do nich facet nizzszej i tezszej statury (ale nieb jakis grubas). Probuje zagadac jedna i opowiada cos niby kawal. Niby o zabarwieniu erotycznym ale mniej sprosny niz ten co powiedzial ten na uczelnii. Dziewczyny reaguja zle i zgorzone sie przenosza gadajac jaki to gruby, oblesny perwers. No wlasnie z naciskiem na gruby i oblesny choc chlopak jakims grubasem nie byl. No wiec tak sobie mysle: przystojni maja przyzwolenie na takie gadki i wychodza jeszcze na super wyluzowanych a ci mniej wychodza na perwersow? Jak to jest?

CZłowieku z choinki się urwałeś? Każda kobieta widząc kolesia pierwszy raz już wie, czy ten ma szanse czy nie. W zalezności od tego stosownie się zachowuje :o

opowiedz kawał kobiecie a dowiesz sie czy JUZ przegrałeś

ale niestety taka jest prawda. jak facet jest przystojny to moze sprosnosci opowiadac i wyjdzie jeszcze na fajnego i wyluzowanego. jak facet nie jest atrakcyny to zostanie wziety za idiote i zboczonego.

Piękny może więcej :-) Kobiety znają tę zasadę od wieków, mężczyźni się dopiero uczą.

a nie pomyślałeś że w tym pierwszym przypadku oni się znali a w drugim nie moi koledzy, których znam od lat mogą przy mnie opowiadać jakieś zboczone żarty i jeśli tylko są śmieszne to się z nich śmieje niezależnie od urody autora wypowiedzi ale gdyby do mnie podszedł jakiś obcy koleś i zaczął opowiadać jakieś obleśne kawały to bym go na pewno spławiła

Klucz jest inny: - jeżeli żartuje desperat, to nie jest żart. - jeżeli żartuje facet spełniony, nie robi ciśnienia. ... nic tak nie odstręcza kobiet jak ciśnienie.

Chyba ze byłby przystojny

"jak facet jest przystojny to moze sprosnosci opowiadac i wyjdzie jeszcze na fajnego i wyluzowanego." jak to ktoś powiedział: "jak facet się kobiecie podoba to może na nią pluć a one będzie się cieszyła że dba żeby jej gorąco nie było".

Chyba rzeczywiście tak jest z tymi żartami, Ci przystojni , nie wzbudzają zaintersowania tym sprośnym żartem , tylko swoją powierzchownością. Szaraki muszą \"zaistnieć\" dlatego, sprośny żarcik niewiele pomaga, a wręcz przeszkadza. Ale to czasami nawet lepiej, bo Ci przystojni nigdy nie są pewni na co laska leci, a szarak przynajniej ma jakąś tam pewność,że zaimponował czymś innym , a nie wyglądem.

To chyba nie chodzi o wygląd - ja jestem paskudny jak noc listopadowa, a dziewczyny śmiały sie z moich dowcipów. Widocznie grubas po prostu opowiedział kiepski żart.