studia i praca....???

studiuje dziennie, a weekendy pracuje i nie umiem podjac decyzji czy ma byc tak dalej czy rzucic prace. Pieniadze nie sa mi az tak strasznie potrzebne, ale wiadomo zawsze fajnie miec jakies swoje wlasne, a nie ciagnac od rodzicow. Z drugiej strony patrzbe na kolegow ze studiow ktorzy sobie beztrosko w weekendy chodza na imprezy, nie pracuja, skupiaja sie tylko na nauce i zastanawiam sie czy pryzpadkiem nie marnuje sobie fajnego okresu w moim zyciu przez te pieniadze.. Czasami jestem z siebie 'dumna' a czasami mysle ze powinnam to olac i cieszyc sie zyciem poki moge jeszcze troche poleniuchowac. Co robic?????? bo nie umiem podjac decyzji, boje sie ze zrezygnuje z pracy i bede zalowac. eh

Skoro pieniądze nie są ci pilnie potrzebne, to nie pracuj. Ja pracuję i studiuję dziennie, bo chcę mieć kasę na parę rzeczy, których rodzice by mi nie opłacili.