co to moze być, ból w prawym boku, 18tc ?

Witajcie dziewczyny. Jestem dzis przerażona, 18 tydzień ciąży, w nocy obudziłąm sie jak zwykle na siku i gdy poszłam do toalety to strasznie bolałao mnie coś w prawym boku, jak zeszłam z toalety było juz ok. Rano wstałam i znowu to samo no może był troszke słabszy, ale wciaz coś czuje w tym boku, jak sie schylam gwałtownie to takze czuje lekki ból. Może to wyrostek? :( Moze ktos tez tak miał? Narazie jestem w pracy jak bedzie gożej to lece do lekarza... :(

nikt się nie z tym nie spotkał? :(

a może to rozciągające się wiązadła, jeśli tak to nic to poważnego

a to właśnie tak boli? :( to juz sie troszkę uspokoiłam bo bałam sie że to nerki albo wyrostek. Oby nie.. :(

To moze byc kolka nerkowa, ja tak mialam, okropny ból taki napadowy, idx do lekarza na wszelki wypadek.

czytałam ze w przypadku kolki to ból jest straszny nie do zniesienia a mój jest w miarę znośny. Zazwyczaj śpię na prawym boku i moze jak macica uciskała prawą nerkę to doszło do zastoju moczu i stąd te bóle. Sama nie wiem, próbuję sie pocieszac

jejku boję się. Nic tego nie zapowiadało, wczoraj wszystko było ok. Mam nadzieje ze to zwykła ciążowa dolegliwość :(

dziewczyny a opiszcie jak Was bolało przy tym rozciąganiu więzadeł? czy cały czas czy tylko podczas ruchu? plizzzz

up up up

do lekarza jak się boisz o dziecko przecież my nie lekarze

jestem umówiona na 12 lutego dopiero, a nie chce tak z byle czym latać w końcu ciąża to nie choroba. PS> teraz juz tak nie boli jak przedtem, ale inaczej o wiele słabiej. Masakra chyba zwariuje do rozwiązania :(

ja miałam taki ból jak spałam na prawym boku. w jedna noc dwa razy mnie obudził. strasznie bolało no i zaczełam czytac i znalazłam coś ciekawego jedna dziewczyna tak pisze: ja własnie tez miałam taki ból w prawym boku jakby z tyłu... byłam u lekarza... przepisał no spe... wczoraj byłam u mojej ginki i wszystko sie wyjasniło.... zator nerki... podobno dzieje sie tak gdy macica ją uciska... i czesto własnie dzieje sie to z prawej strony..... zrobiła usg i na szczęscie juz wszystko ok... własciwie samo przeszło.. a prawie trzy noce sie z tym męczyłam ja miałam to tylko jedna noc ale teraz boje sie spac na prawym boku...