czy warto ??????

Witam. Mam 24 lata i od 5 miesięcy spotykam się z rozwodnikiem 8 lat starszym ode mnie. Mój problem polega na tym ze on nie chce ujawnić naszego związku przed znajomymi i przed moim bratem a na tym najbardziej mi zależy bo są przyjaciółmi i nie chciałabym ich przyjaźni zniszczyć. Próbuje na niego naciskać i powolutku się ugina ale nie wiem czy to jest sens czy może zostawić to tak jak jest i zobaczyć co będzie. Wiem ze go kocham i chce z nim być, nie wiem tylko jak długo dam rade udawać przed bliskimi mi osobami że to tylko kolega. Dodam tylko że mieszkamy w Warszawie więc jest wiele miejsc do których możemy pójść i nie spotkać nikogo znajomego dlatego udaje nam się tak długo utrzymać to w tajemnicy.

skończona idiotką pakując sie w taki związek facet nie dość ze stary, nie dość ze zostawił żonę to jeszcze tchórz który boi się zaangażować, no sorry ale ja wiem z doświadczenia ze taki sprawy nie kończą się dobrze, będziesz następna po jego zonie no chyba ze zmądrzejesz i uciekniesz

zabawia się Tobą jak rzeczą... nie szukaj pocieszenia na kaffe... zgadzasz się być rzeczą... Twoja sprawa!

ja nie szukam pocieszenia, tylko porady od ludzi którzy są rozwiedzeni i może rozumieją dlaczego on się tak zachowuje i są w stanie mi doradzić co zrobić w takiej sytuacji, czy np naciskanie go nie sprawi ze się wystraszy, dzięki za opinię ze jestem idiotką, może i jestem ale miłość nie wybiera...

i polecam się odkochać i tak go znielubisz w końcu, kiedy zacznie sie 2 rok ukrywania wiej

a skąd wiadomo, że zostawił żonę, a nie ona jego? zwiążesz się z kochanym człowiekiem, a nie rozwodnikiem. dziwne natomiast jest to ukrywanie.

właśnie takie sprostowanie to nie on zostawił żonę, to jest chora umysłowo laska która chciała tylko się zapłodnić a potem od niego odeszła i uprzedzając pytania tak owszem jestem tego pewna bo przyjaźnie się z jej kuzynką, a poza tym to najlepszy człowiek jakiego poznałam w życiu czuły dobry i troskliwy, nawet jak się tylko przyjaźniliśmy to troszczył sie o mnie na wszystkich imprezach i spotkaniach i nadal tak jest

Nie chce ujawnić waszego związku przed znajomymi, bo nie zależy mu na Tobie , przed Twoim bratem najbardziej ,to jasne, bo brat wie najlepiej jaki z niego skór***yn. Współczuje Ci , miłość oślepia i ogłupia ale z czasem okazuje się ,że to nawet nie była miłość a ledwie zauroczenie. Moja rada ! jesteś jeszcze bardzo młoda i daruj sobie taki związek z rozwodnikiem .

a jeśli postawie mu ultimatum, albo się ujawnimy albo koniec z nami to jeśli zdecyduje wszystkim powiedzieć to chyba będzie coś znaczyło, czy może się mylę ??

jeszcze jedno ! prawie dla każdego rozwodnika , jego była to psychicznie chora laska która chciała tylko się zapłodnić , a mówią tak dlatego ,że strasznie ciążom im alimenty które muszą płacić ! Być może jesteś następna , o której z czasem tak powie !

to nie on mi o niej tak powiedział tylko osoba z jej rodziny, on nie chce o niej rozmawiać, nie dziwie się z tego co wiem urządziła mu niezłe piekło w domu

ta chora umysłowo laska która chciała tylko się zapłodnić , nie potrzebowałaby ślubu gdyby taka była prawda , chcesz mieć pewność co do niego , to obserwuj ,zapytaj brata co o nim sądzi, pytaj kogo tylko możesz .

no i właśnie już to zrobiłam, bo kiedy po raz pierwszy zaproponował mi spotkanie we dwoje próbowałam dyskretnie dowiedzieć się czegoś o nim bo bałam się pakować w coś takiego, ale sytuacja wygląda tak ze z kimkolwiek bym nie rozmawiała to określają go jako dobrego człowieka któremu życie nieźle dokopało i nawet parę razy usłyszałam ze to idealny facet dla mnie taki ciepły i rodzinny i nadający się do związku na stałe a nie na krótki romans

Denima, Spytaj go dlaczego nie chce ujawniać waszego związku. To bardzo dziwna sytuacja. Jeśli ktoś kogoś kocha i traktuje życie z nim poważnie to nie powsjae taki problem. To jest bardzo dziwna sytuacja. Nie ujawnia się kochanki, bo po co jest tylko przecież do tych spraw. Zaproponuj mu rozmowę - niech Ci to wyjaśni, nie da się tak żyć w ukryciu - po co?

No właśnie Ty jesteś wolna on już też jest wolny, więc w czym problem aby się ujawnić ?

wiesz, ludzie Tobie piszą co mogłabyś zrobić, a Ty tak czy inaczej zaczynasz go bronić... więc moje pytanie po co pytasz??

Broni go bo kocha. Szuka odpowiedzi kogos, kto byc moze był w takiej sytuacji albo poprostu pomógł zrozumiec. Ja Ci odpowiem tak. Nie wiem czy warto, bo nie znam tego człowieka. Wiem o nim tylko tyle co tu przeczytałam. Wiesz nie wydaje mi sie zeby szukał romansu, powodów przez które tak sie zachowuje moze byc wiele. Poki co nie naciskaj za bardzo. Poczekaj jeszcze troche. Moze jest nie ufny albo nie jest pewien swoich uczuc do Ciebie albo twoich do niego....nie wiadomo:( czasami ludzie po rozwodzie sami nie wiedza czego chca.Tu by chcieli sie z kims zwiazac z drugiej strony paralizuje ich strach przed kolejna porazka, zranieniem. Ja rowniez spotykam sie z kims po rozwodzie. Mam 25 lat a on 30. Na poczatku nie było mi lekko, był bardzo nie ufny...ale teraz jest juz wszystko w porzadku. Przeczekałam, wspierałam nienaciskałam i opłacio sie:) Nie wiem dokładnie jak jest w twojej sytuacji. Tutaj czas pokaze i szczera rozmowa

Dzięki właśnie chodziło mi o to żeby sobie to wszystko poukładać i pogadać z kimś w podobnej sytuacji, bo rady zostaw go bo jest rozwodnikiem moim zdaniem są śmieszne bo to taki sam facet jak każdy inny tylko z pewnym bagażem doświadczeń.