Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jag84

ZAPŁADNIENIE IN VTRO

Polecane posty

Witam ! Dziewczyny czeka mnie in vitro (mąż zdrowy a ja mam niedrożne jajowody). może któraśz Was ma jakieś doświadcenia z tym związane. ja jestem już po pierwszym zastrzyku któryma na celu wyciszenie wszystkiego oraz powoduje ze pęcherzyki nie będą pękały. Chizłabymsię dowiedzieć jakożna \\\"sobie pomóc\\\" aby była większa szansa ma sukces. Bardzo was proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Dziewczyny czeka mnie in vitro (mąż zdrowy a ja mam niedrożne jajowody). Może któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tym związane. Ja jestem już po pierwszym zastrzyku któryma na celu wyciszenie wszystkiego oraz powoduje ze pęcherzyki nie będą pękały. Chicłabym się dowiedzieć jak można \\\"sobie pomóc\\\" aby była większa szansa ma sukces. Bardzo was proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Twój temat
urodziłam zdowe dziecko tą metodą:))) Tak naprawdę nie ma rad Leczyłam sie w Łodzi na początku leczyła mnie Kobieta miałam wrażenie że mnie totalnie olewa i wogóle nie analizuje swoich decyzji, zmieniłam lekarza w tej samej klinice musiał ratować stymujacje tzn zmienic dawkowanie i leki bo ona popełniła kilka niedopatrzeń . Efektem jego i mojej pracy były 4 piekne zarodki i narodziny dzieciątka:))) Nastaw sie pozytywnie powiedz Sobie że teraz sie uda:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż i ja bardzo długo staraliśmy się o dziecko w naturalny sposób później wyszło jak wyszło ( moja wina ). Nigdy nie myślałam o in vitro o ludziach którzy mają takie problemy nigdy teżnie myślałam że mnie to spotka. Nie jestem osobą która myślała że to jest złe tylko nie interesowało mnie to. Teraz kiedy jamam taki problem ze zdrowiem stwierdzam że jestem głupia ! Nie wiem co robić czy mam stosować jakąś dietę, boję się również tych zastrzyków w brzuch ponoć są bardzo bolesne (w zależności od podawnego leku). Zaczęłam się zastanawiać ile zarodków chcę. A ty na ile się zdecydowałaś i za którymrazem się udało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Twój temat
mi udało się za pierwszym razem ja nie miałam wyboru miałam juz dwie ciąże pozamaciczne w jajowodach,przypadek beznadziejny:((( Mam teraz swoją kruszynkę:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Twój temat
Ja nie miałam zastrzyków w brzuch tylko normalnie w przedramie zastzyki nie były przyjemnościa ale zeby odrazu mówic ze bolesne to nie widocznie juz tyle przeszłam ze takie ukłucia nie robiły na mnie wrażenia:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chodziłaś na te zastrzyki do przychodni czy sama je robiłaś ? Jeśli możesz zdradzic tajemnię gdzie miałaś zabieg i na ile zarodków się zdecydowaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedrozne jajowody? ale przeciez robi sie jakies zabiegi aby je udroznic..moja kolezanka tak miala i urodzila bez in Vitro. Moze sprodbuj najpierw tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Twój Temat
robiłam częsciowo w przychodni w regionie a częsciowo na miejscu w Klinice(bo byłam z innego miasta) Udało sie stworzyc 4 zarodki 2 mi zainplantowano ,przyjoł sie jeden i z niego jest moja kruszynka 2 pozostałe czekaja ,pojade po nie na 1000% Nie wiem czy sie znów uda ale chce im dac szanse:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam robione badanie na drożnoścjajowodów oraz laparoskopie której celem było właśnie udrożnienie ich ale niestety nic się nie dało zrobić dotego wszystkiego nie mam jakiś aparatów strzępkowych które wychwycają zapłodnione komórki. uwierz mi że robiłam wszystko badania operacje i nie było rzadnych rezultatów. ja też mam koleżankę która miała niedrożne jajowody ale jej pomogło same badanie HSG ( musiał być jakiś mały zator a ja mam ponoć aż pajęczyny zrostów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę Tobie i Twojej Kruszynce wszystkiego najlepszego. Masz rację ja też bym wróciła :) Ja chodzę do INVIMEDU we Wrocławiu do doktora Gizlera. Ma on bardzo dobrą opinię i w rzeczywistości jest to człowiek bardzo spokojny, miły i ciepły. Jeśli będzie taka szansa to cyba się zdecyduję na 3 zarodki bo często słyszę że przy 2 utrzymuje się 1 a mi zawsze marzyły się bliźniaki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Twój Temat
Jeżeli ktos tak jak ja czy Ty nie przejdzie takiego piekła na ziemi nie jest w stanie zrozumieć Trzeba wpierw przejśc kilka bardzo bolesnych badań trzeba miec dwie operacje o psychce nie wspomnę. Rodzina bardzo często w takich sytuacjach nie wspiera zadaje kłopotliwe pytania Rzadko kto idzie na ten zabieg z marszu,to jest decyzja wymuszona zyciem . Moja kruszynka wszystko zrekompensowała :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Twój Temat
drugą ciąże pozamaczna miałam operowana na Brochowie do operacji zakwalifikował mnie wtedy właśnie dr Gizler reszta mądrych głów nie była pewna co widzi na ultrasonografie mówie Ci nóz sie w kieszeni otwiera. Dobrze trafiłas ten lekarz zrobi co tylko w jego mocy a czy wyjdzie za pierwszym razem to juz nie tylko jego ale takrze Twoja rola wyluzuj sie na ile to tylko mozliwe :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Twój Temat
nie pisałm wczesniej że w Łodzi a dr Gizler = Wrocław Powodzonka :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE DZIĘKUJĘ ! :) CO DO TEGO STRESU TO UŻ MI MINĄŁ OKRES W KTÓRYM SIĘ WSZYSTKIM MARTWIŁAM TERAZ WIEM ŻE TRZEBA POZYTYWNIE MYŚLEĆ. I TAK JUŻ OD ŻYCIA DOSTAŁYŚMY PO DUPIE I MAMY POD GÓRĘ WIĘC PO CO SOBIE TO JESZCZE UTRUDNIAĆ UMARTWIJĄC SIĘ. JAK ROZMAWIAM Z TAKIMI OSOBAMI JAK TY KTÓRYM ZA 1 RAZEM SIĘ UDAŁO TO WIERZE ŻE BEDZIE DOBRZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boboboobbooobobb
Najgorzej jest, kiedy jest dużo zarodków, uda sie miec dziecko, a co z resztą? Przeciez to poczety czlowiek, nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na to człowiek już nie ma wpływu my walczymy żeby mieć choć jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×