Do czego może się posunąć rodzina...

Właśnie się dowiedziałam, że babcia mojego narzeczonego wydziedziczyła go (mieszkanie) i nie chce nas widzieć, bo... chcemy nazwać córkę Sara. Wogóle cała jego rodzina jest na nie, "bo to Żydowskie imię". Paranoja. Wyobrażacie sobie coś takiego? No i jak wogóle zachować sie w takiej sytuacji? Szok.

Mieszkanko przelecialo kolo nosa?:D

nie moze go wydziedziczyc, jesli nie jest pijakiem albo przestepca, i tak dostanie zachowek.

zachowek to co innego :o

po babci nie ma zachowku!

to co zeydowskie daj tak dziecku na imie jak babunia bedzie chciala zobaczyc wnuczke to powiedz ze niech spada nie podobalo sie sara to nie ma wnuczki

no ale przeciez i tak nie wnuki dziedzicza, tylko dzieci, rodzenstwo, wspolmalzonek.

radzę się spyrac prawnika czy to może byc powód wydziedziczenia; a testament już napisany i potwierdzony notarialnie?

Nie chodzi już nawet o mieszkanie, ale wogóle o wtrącanie się w takie sprawy. Oczywiście babcia także zapowiedziała, że nie chce nas oglądać, jezeli damy tak na imię.

pokazcie, ze macie dumę, olejcie babcie, nie zadawajcie sie z nią i nie pokazujcie wnuczki

radzę się spyrac prawnika czy to może byc powód wydziedziczenia; a testament już napisany i potwierdzony notarialnie? A od kiedy to babcia musi zapisywac cokolwiek wnukom, szczegolnie takim, ktorym zalezy tylko na forsie?:O Ja na jej miejscu zapisalabym wszystko jakiemus schronisku dla zwierzat.

no jasne, babcia i rodzinka strzeliła focha na żydowskie imię to wnusio ma skulic ogon pod siebie i jeszcze babcię w rękę pocałowac.

babcia ma na imię np. Hedwig? ;)

descarada - nie rozumiem twojego toku myslenia:O to normalne, ze babcie przepiduja swoim dziecom/wnuka mieszkanie lub inne dobra materialne, jesli oczywiscie chca ze słow autori wynika, ze chciała. ale zmieniła zdanier o taki debilny powód. przeciez to jest chore:O gdy ja byłam w ciazy, rodzina powiedziaała swoje zdanie o naszym pomysle, skrytykowali, ale sie nie wtracali, bo to rpzeciez nie ich sprawa:O

A mnie z kolei dziwią stosunki panujące w rodzinie... Jakas wojna wewnętrzna, manipulacje i przepychanki. Co do imienia: jest żydowskie, nie da się ukryc :O Łatwo radzic: unies się duma, pokaz faka (fige:P) babci zamiast dziecka, itp. Potem trzeba w tej rodzinie życ, składac życzenia na swieta, nie daj boze bedzie potrzebna kiedys pomoc. Ja bym \"wynegocjowala\" Sara na drugie... Zawsze może się tym imieniem posługiwac.

O jaką forsę. Nam nie chodzi o żadną forsę, mieszkanie miało być dla wnuka, to naturalne, bo dzieci mają już swoje, a wnuczek to oczko w głowie babci. Nikt się o to mieszkanie nie prosił, ot spadek po babci. Ale stosować taki szantaż? z takiego powodu? Oczywiście, ze decyzji nie zmienimy. Może niedługo każą nam się rozstać, bo babcia tak chce, albo ubierać córkę tak czy siak? Dla mnie to paranoja.

ale to przeciez babacia zaczeła, nie jej pieprzony interes jak nazwa SWOJE dziecko!! jesli chce kłótni to niech ja ma:O

moja tesciowa nie zadzwonila jak bylam w ciazy a potem sie obrazila,ze nie poinformowalismy o nardozinach dziecka,w zemscie skontaktowala sie z pierwsza zona mojego meza i robi nam na zlosc-przyjazniac sie z nia.Dwie robia nam na zlosc.Ja czuje sie fatalnie .cobyscie zrobily?

jesli ma przykre doświadczenia związane z zydami to ją po części rozumiem, starsi ludzie żyją jeszcze według dawnych obyczajów, my nie doswiadczymy tego co oni doświadczyli ja nic nie mam do zydów absolutnie ale wiele starszych osób jest uprzedzonych wielu z nich miało problemy z ich powodu, dotykały ich tragedie z powodu żydów więc spróbujcie sie choć troszke wczuć w osobę która prawdopodobnie przezyła i patrzyła na te wszystkie modry i oszustwa wykorzystywania nedze w czasie wojny, zastanowcie sie dzisiejsze czasy maja sie nijak do tego co bylo wczesniej, nie mowie ze tak jest ale może tak być, że babcia ma negatywne przezycia zwiazane z zydami

wiecie poprostu zyjemy jeszcze z pokoleniem które pamieta te tragiczne na naszego narodu chwile, teraz nastal czas super wolności i moda na tolerancjea prawda jest taka, że tego co przeżyli dziadkowie dzisiejsi nie przezyjemy, miejmy nadzieje

a dobrze wiemy, że żydzi przed wojną nie należeli do najbiedniejszej warstwy społecznej to wszystko ciagnie za sobą uprzedzenia uprzedzenia stereotypy i jeszcze raz stereotypy, pomijajac fakt czy mają racje czy nie to czy warto poróżnić sie z kimś z powodu imienia? dla babci jest to widac cena honoru ale dla was? jest tyle pieknych imion...

co za babcia??? nie rozumiem??? Czy wy żeście się wtrącali jak ona ma nazwać swoje dzieci? co to w ogóle za warunki?? niech se wsadzi to mieszkanie w tyłek.!

Bird no przestań. Oni mają zrezygnować z imienia dla córki, bo co? bo babcia ma uprzedzenia? weź nie żartuj! to jest ich dziecko, to babcia zachowuje się idiotycznie? jak starsza osoba może w ogóle grać w taki sposób? pal licho to mieszkanie, ale babcia powinna kochać wnuczę nawet jakby miała na imię Zgreda Hermenegilda i to imię przypominałoby żydowską babę, która zabiła jej pół rodziny! to TYLKO imię! widocznie woli oddać kasę na Rydzyka. Babka kiedyś umrze, a oni będą wołac na swoje dziecko imieniem, którego nie chceili, no bez jaj...

mózg się lasuje więc cuda wianki wyczyniają, nie ma to jak popierdzielona babcinka, która szantażuje i manipuluje rodzinką.... ale widocznie niektórzy tak mają że jak ich rodzina nie słucha to posuwają sie do idiotycznych szantaży, byle postawić na swoim i pokazać kto tu rządzi też mam taką jebniętą babcię w rodzinie, urządzała cyrki gdy się dowiedziała że jej 30stoletni wnuk ma się żenić, po prostu nie mogła sie z tym pogodzić

Chodzi o to właśnie, że babcia dotąd zawsze była ok, przynajmniej dla wnuka (mojego partnera). I są mocno związani.

a czy fakt że przedtem zachowywała się normalnie neguje możliwość że kiedyś może zacząć jej odpierniczać ? nasza sąsiadka też była normalna aż któregoś dnia zaczeła biegać nago po ogrodzie....miała wtedy chyba z 75 lat i jej zapędy ekshibicjonistyczne raczej nie robiły na nikim wrażenia

komuś się może dane imie nie podobać, może się nawet nie podobać wózek jaki kupicie dziecku czy mebelki w pokoju dziecięcym....ale to nie powód by kogoś szantażować z tego powodu czy straszyć wydziedziczeniem, tak nie zachowuje się normalny, logicznie myślący człowiek

jakiez to moze babcia miec uprzedzenia do zydow??? o ile ja pamietam to akurat oni byli pokrzywdzeni przez historkie deczko wiecej niz inne narody...ale to tak na marginesie kazdy ma poglady jakie ma totalny bezsens z tym szantazem, co to ma wogole byc - "dajcie jej tak na drugie, moze jakis kompromis???' lot de fak??? jaki kurwa kompromis, kompromis to moze byc miedzy rodzicami dziecka jak tatus chce kasia a mama marysia i to sa jedyne osoby, ktore maja prawo sie spierac o imie dziecka...ludzie w jakich wy czasach zyjecie... nie stosowalaby szantazu wobec starszyzny, nie znizajcie sie do jej poziomu, ale polecam chlodny minimalizm w stosunkach, ona laski nie robi ze "uzna" prawnuka, mam nadzieje ze w tym wszystkim nie chodzi o mieszkanie, szczegolnie tobie, bo jak ktos powyzej stwierdzil wlascicielka moze sobie zdrobic z nim co chce, ale jak widze z twojego opowiadania to ona wyciagnela mieszkanie jako oreze powodzenia ci zycze i szczerze wspolczuje...