tęsknie a on nic o spotkaniu

tak za nim tesknie, za moim chlopakiem...ostatnio widzielismy sie w piatek i w sobote...jutro bede w jego miescie, tak wiem, mowil mi ze ma egzaminy, zaliczenia, wejsciowki...ale nic nie wspomnial o naszym spotkaniu:( nie zaproponuje pierwsza, bo nie lubie pierwsza proponowac spotkan i on o tym wie, pojsc do niego, czy czkac az on zaproponuje?

troche jestes dziwna, jestes z facetem a wstydzisz sie(tak mniemam) proponowac spotkan...zamiast udawac ksiezniczke zadzwon do niego i cos zaproponuj!:)

on dzwonil niedawno, powiedzial ze jutro ma 2 zaiczenie, wejsciowke, w srode bedzie sie uczyl na egzamn, a w czwartek na zaliczenie piatkowe,...on wie ze bed w jego miescie, bo zawsze jestem od srody do niedzieli...

a wy to ze sobą ile jesteście ? miesiąc ? dwa ? :O

nie caly tydzien :|

na twoim miejscu na razie dalabym mu spokoj, jest sesja, chlopak musi sie uczyc(wiem co to za bol:O ). gdy egzaminy sie skoncza na pewno nadrobicie ten tydzien, w ktorym sie nie zobaczycie macie gg, telefony- na pewno bedziecie utrzymywac ze soba kontakt

wlasnie....dam spokoj, jezel jutro caly dzien nie wspomni o spotkaniu...a wie ze jestem tylko do piatku w naszym miescie, to w czwartek przyjade do niego na godzinke, dobry pomysl? ciagle dzwoni, piszemy ze soba.