czy u Was w domach tez jest tak zimnoooo????

juz mnie szlag trafia z tym zasranym angielksim budownictwem!!! czy u Was tez jest tak zimno, ze chodzicie w 4 swetrach i 2 parach spodni??? bo ja grzeje na maksa ale toc ieplo gdzies ucieka...:((( maciek jakies sposoby na dogrzanie mieskzania? ale nie takie typu piecyk elektryczny, ktory pozera mnostwo energii...dodam,ze mam uszczelki w oknach, na noc zasuwam szczelnei rolety a mroz jak w igloo.....

A grzeje na maxa.. ...

tez:o Grzejnik taki goracy, ze dotknac nie mozna a zimno jak diabli:/ A ja mam male dziecko!!:o

ja niestety tez tak mam:((( w zyciu nie bylo mi tak zimno, gaz i prad mamy na top up, zzera funty jak cholera, grzejniki gorace a ciepla jak nie bylo tak nie ma:(((

u mnie na odwrót,gorąco jak cholera, pod kocem śpie :D

U nas bardzo zimno. Budynki nie sa ocieplane, wiec tak jest. Ja mam grzejniki na max wlaczone, a i tak musze grzacz farelka zeby bylo cieplo, bo jak nie to bedzie lodowka w domu. To nie zasada, niektorzy maja w domu ciepelko. Zalezy od tego jak dom byl budowany chyba. U nas sciany cienkie, dziury w nich jakies, okna nieszczelne no i tak wiec sie dzieje. Kupcie sobie farelki elektryczne w Argos i bedziecie mialy w domku cieplutko. Pozdrawiam.

moze wstawisz maly piecyk taki no wiesz;) z rurą do komina w ktorym sie pali ogien;p

Niestety,u mnie tez zimno.No ale jak genialni angielscy budowlancy umiescili 3 male kaloryfery,ktore maja ogrzac spora powierzchnie gora-dol,no to ja sie w sumie nie dziwie..Oczywiscie wspomagamy sie grzejnikiem elektrycznym,ale nigdy nie moge powiedziec,ze jest super cieplo.Zeby bylo zabawniej co jakis czas pojawia sie grzyb...Juz mam serdecznie dosc tej Anglii.Na szczescie niedlugo wyjezdzam.

macie w piecyku ustawione na maksa kaloryfery tez i jest zimno??????

skoro tak ci zimno, to nie siedz przy komputerze tylko rusz grube dupsko i posprzataj chocby mieszkkanie :P korzysc z tego potrojna bo bedziesz miala czysto i schudniesz, a jak wrocisz do Polski bedzie mozna patrzec na ciebie nie jak na swiniaka ale na sczupla kobiete. mnie jest cieplo w moim angielskim domu. dzisiaj jest bardzo cieplo, tak jest juz caly tydzien, wiec jak wam krowy moze byc zimno ? :p

przy komputerze, jest rownie zimno w pracy jak i w domu, a nie moge wciaz byc poza domem. Budynki sa zle ocieplone, duza wilgotnosc, rachunki za ogrzewanie wysokie. Najgorzej jest wlazic do wilgotnego, zimnego łozka.

w poprzednim domu mialam taki problem ze jak wylaczalam ogrzewanie to po godzinie dwoch byla lodowka teraz grzeje 24 na dobe piecyk ustwiony prawie ze na minimum i jest super cieplo oo kazdej porze dnia wczesniej wlaczalismy co kilka godzin na 2-3 godziny ale to sie zupelnie nie oplaca bo najwiecej gazu idzie kiedy sie rozgrzewaja kaloryfey wiec takie wlaczanie i wylaczanie mija sie z celem jesli dom jest zimny a i poprzedni dom to byl corner house teraz mieszkamy w srodku i jest ekstra

W goracej wodzie i jest Hot;) w chalupie lodownia-zaraz wskocze sobie pod koldre.

u mnie okna pootwierane, my tylko w koszulkach, ukrop jak cholera

cieplutko, ze przykrecam ogrzewanie bo nie mozna wytrzymac.

Jakby ci to powiedziec do autorki.................... z krowami to chyba w swojej pracy obcujesz. No i sie nie dziwie jak 12 godzin w oborze wywalasz gnoj to ci potem moze byc cieplo:P I do tego ten cieply angielski dom... 3 pokoje i 15 osob:P Niestety moj budynek jest ostatni w rzedzie i jakbym nie grzala w jednym pokoju mam zimno. Tez mam ogrzewanie caly czas wlaczone i wcale nie na minimum. I dlatego dodatkowo uzywam piecyka, ale przeciez nie moge go miec non stop wlaczonego:/

( te, ktore maja ukrop)? Bo mi zwyczajnie szkoda tyle kasy.

okaze sie za pare dni gaz podrozal sporo wiec przyjdzie sporo wiecej niz w tamtym roku

ukropu nie ma ale jest cieplo 24 na dobe

HEH z racji bezrobocia grzeje elektrycznym tylko w tym pomieszczeniu w ktorym się aktualnie znajduję i jakos nawet rachunki nie takie gigantyczne, za prąd a tylko takim ogrzewam i na nim gotuje piekę i boiler podgrzewam...wszystko razem maks 70 f w zimie... a dzisiaj jeszcze nie wlączylam grzejnika jakos cieplo mam w domku

U nas ciepło, sucho ale my jestesmy ciepłolubni wiec dogrzewmy na wieczór, zreszta mieszkamy w kamienicy na 1 pietrze wiec u dołu grzeją, góra grzeje , z boku mieszakania grzeją, wystarczy właczyc na minimum i cieplutko. Mieszkanie 1 bed, niewielkie ale duże kaloryfery 2 w salonie dwupłytowe, w sypialni duzy kaloryfer, w łaziencie (malutkiej) tez duży. Niestety trzeba będzie zmienic mieszkanie jak urodzi sie dzicko i zaczną sie schody znając życie.

"do autorki................" -szkoda mi cie:( musisz byc bardzo zakompleksiona i zlosliwa kobieta:(

u mnie pizdziawa. siedze w salonie, (po cholere taki wielki polaczony z jadalnia, i tylko jeden kaloryfel elektryczny, piprzona farelka raczej!) w 2 swetrach, cieplej bluzie, pod koldra i kocem, 3 pary skarpetek i prawie mi para z ust leci!!! MAM dosyc! co za debil wymyslil takie ogrzewanie!! nic to nie daje, musielibysmy grzac non stop a rachunki nie wiem kto by nam zaplacil!!

annnnnnna jak ja Ci zazdroszcze:) Ja mam malutkie 1bed, ale kurcze z grzejnikami to sie nie popisali. Najwiekszy jest w malej lazience (!?) a w duzym livingu powinny byc przynajmniej dwa takie jak sa:/ A rachunki... ja mam top upy, a place kolo 100f na miesiac zima. Latem szlo kolo 40-50. I wlasnie myslimy o mieszkaniu w bloku... zawsze to lepiej jak ktos z dolu i z bokow grzeje.

cóz Anglicy zapomnieli ze nie sá w Hiszpanii(genialny naród);) U mnie tez niezbyt cieplo, prawie caly czas sié podgrzewamy, jedynie gdy wychodze z domu to piec nie grzeje (oszczédnosc). W lazience wogóle nie mam kaloryfera (inteligentne)jest za drzwiami (inteligentne). Natomiast w sypialni na górze lodówa (to nasz najwiékszy pokój)a kaloryferek w nim malutki i z boku przy oknie (inteligencja), od drzwi wejsciowych ciagnie jak diabli, z okien leci woda, stare próchna!nawet jak zalozyli nowe to tez przeciekajá (inteligencja). Ogladalam dzisiaj inny dom (bo myslimy o zamianie)ale na Dzien Dobry wypatrzylam grzybka w salonie...koles z Agencji powiedzial zebym sie nie przejmowala bo w wiekszosci domów sa grzyby (Feng Shui)heheh!cholercia!Maz ciagle przynudza, ze z torbami pójdziemy przez te ogrzewanie. Rada:ja podgrzewam sie swieczkami, stawiam przy lózku (klimat tworza i jak na nie patrze to mi cieplej):)

Yardleyka mnie od lat zastanawia to umiejscowianie grzejkow w dziwnych miejscach, nie tych co trzeba.raz nawet mialam taki ze byl otoczony piekna (tzn miala byc piekna) obudowa, w pokoju bylo zimno jak na dworze, a grzejnik na maksa, obudowa nic nie przepuszczala u mnie trzymam 18 stopni bo tak lubimy, w dzien i w nocy, dziecko przyzwyczajone, wlaczam ogrzewanie wieczorem przed kapielami i trzymamy na minimum do rana, rano tez troche grzeje.chodze w bluzce na ramiaczka i drugiej cienkiej z rekawem, dziecko tak samo w tamtym roku jak sie mala urodzila trzymalismy 23 stopnie non stop i ciagle bylismy przeziebieni

ales Ty mundra! no myslal by kto!!! i co niby mamy sie ogrzac sprzataniem mieszkania? hahah dobre sobie... a w nocy tez? glupia jestes dziewucho! angole to wogole moga sobei ich te budynki wsadzic w ....niby taki kraj rozwiniety a budownictwo na poziomie glinianek w afryce! nawet porownujac nasza polske...popatrze jak ocieplaja nam budynki a te matoly co? jakas cegla i te ich wspaniale plyty kartonowo gipsowe buha ha ha ha a juz najbardziej mi dzialaja na nerwy te ich wiatraczki w lazienkach przez ktore wbija sie mroz szparami..no pomyslowosc godna podziwu...

mieszkam w szeregowcu 3 sypialnie ogrzewanie olejowe za 100f ostatnio kupilam 230l oleju jakies 3 tyg temu i powinno starczyc jeszcze na jakies 2-3 ustawione mam na termostacie na 20 stopni. Ale to nowy piec i moze dlatego tak jest wydajny a wlaczony jest 24na dobe

To ICH kraj . nie podoba sie to WON. !!chamstwo

To ICH kraj . nie podoba sie to WON. !!chamstwo