kto w tej sytuacji powinien zaproponować przejscie na Ty?

Zasady są takie że starszy prosponuje młodszemu, kobieta mężczyznie, a przełożony podwładnemu. A kto komu powinien zaproponować, jeśli ja jestem kobietą i mam 28 lat, a on ma 30 lat i on jest wolontariuszem, który mi pomógł (czyli nie mogę stwierdzić że jest wyższy rangą zawodową)?

Ty

Nie przesadzaj z rangą. A różnica wieku jest tak mała, że się nie liczy! Dlaczego od razu nie byliście na ty.

jasne ze ty ...

No tak, ale ja w pewien sposób byłam zależna od niego i wyświadczył mi bezinteresownie pewną przysługę. Jak to dlaczego nie na Ty od razu? :O Bo ja zwróciłam się do niego jak do urzędnika - o pomoc. Czyli on do mnie mówił Pani, a ja do niego Pan. Jak idziecie do urzędu i widzicie urzędnika w podobnym wieku to też mówicie na Ty? Oczywiscie że nie. Nasze kontakty przeszły na prywatne - poprosił mnie o numer (wprawdzie dopiero jedna rozmowa przez telefon), ale wciąż sobie "Panamy". :O Zastanawiam się czy mogę mu zaproponować żeby mówił mi po imieniu.

Tak ...bo ty jako kobieta powinnas to zaproponowac pierwsza . Oczywiscie przy odpowiedzniej sposobnosci .....typu ze jestescie sami :)i walic z grubej rury z propozycja

szef - 40 kobieta - podwładny - 50 kto komu?

szef

kolega z pracy ranga na rowni ja kobieta 25 on facet 55 :)

on

Ja Asystentka Stomatologiczna on Lekarz różnica lat ok 2-3 lat czy moge zaproponować przejść na TY