W jaki sposob odczuwacie kryzys? Podajcie przykłady.

Oto lista przykladow z moich obserwacji , ktora swiadczy o kryzysie: - ciotka zwolniona z pracy ( za malo ludzie kupuja, a wiec ciotka zwolniona bo nie potrzebuja tylu szwaczek) - ojciec zwolniony ( auta sie nie sprzedaja, a wiec produkcja zostala ograniczona) - ja jako sprzedajaca na allegro odczuwam kryzys bo ludzi nic nie kupuja z ciuchow firmowych ode mnie od poczatku stycznia -mniejsze kolejki w sklepie u mnie niz zawsze ( ludzie nie chodza bo nie maja kasy)

ja u siebie w miescie jak na razie nie zauwazylam kryzysu kolejki w marketach porazajace do galerii jak nie mozna bylo wjechac tak jest i teraz (sb nd)na kolacje wyjsc nie mozna bo trzeba czekac w kolejce na wolne miejsca to moje styczniowe obserwacje lodzi

nie wiem jak to bedzie wygladac w lutym i w marcu

no to obniz cene ciuchow, proste

W biurach podrózy mniej klientow- takie moje obserwacje.

w żaden

Ja nie odczuwam żadnego kryzysu.

ojciec stracił pracę, bo zlikwidowali zakład

ja tez nie widze;)

Mąż nie dostał podwyżki. Argument szefa?-Kryzys. No i ogłoszeń w rubrykach praca jakby mniej.

Ja dysponowałam wypłatą w kwocie 6000 zł netto a teraz mam połowę z tego. Mam nadzieję, że to szybko minie.

Mama poszła na miesiąc na urlop bezpłatny a tak to nie odczuwm kryzysu. No może większe wyprzedaże :D

Wydaje mi sie ze taniej jest.

mniej pacjentów na prywatną wizytę do dentysty do mojej mamy

Czyli kryzys uzdrowił ludziom dziąsła i zęby :)

No nie uzdrowił ,ale wolą chodzić do przychodni

za to teraz jest grypa i mój tato ma więcej pacjentów. Ja nie pracuje tylko studiuje więc jestem na razie na ich utrzymaniu