Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość issska-ona

W jakim wieku nauczyłyście sie gotować i kto was nauczył?

Polecane posty

Gość issska-ona

Pytanie do dziewczyn: kiedy zaczeylyscie robi rosol, kotlety mielone, schabowe i podobne? W jakim wieku i od kogo sie nauczylyscie? Ja mam 24 lata a umiem ugotowac tylko makaron, sphagetti zrobic, pizze i rosol. Nic poza tym. Chyba czas sie nauczyc tylko nie wiem jak zaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candy-datka
Ja mam 20 i póki co umiem mniej więcej tyle co Ty, makaron, ewentualnie upiec jakieś proste ciasto. Matka ciągle się na mnie wydziera, że powinnam się nauczyć gotować, ale jak ją proszę, żeby mi pokazała jak się przyrządza jakieś danie to mnie wygania z kuchni, że teraz nie ma czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej...
a ja miałam 12 lat jak upiekłam pierwsze ciasto, a potem to już z górki w wieku 20 lat umiałam piec gotować, robić pasztety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymagajaca jestem
Nauczylam sie gotowac jak wyszlam za maz, a nauczyl mnie tego maz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 22 lata i nauczylam sie gotowac sama:D wiadomo masakra pierwszy rosół dno, makaron tragedia a pamietam jak kiedys jak bylam mniejsza gotowalam wode w czajniku bez gwizdka to prawie mi dno od czajnika odpadlo:D:D:Dhahah sama nie moge wytrzymac ze smiechu jak o tym mysle. gotowac zaczelam jak mialam ok 21 lat jak zamieszkałam z moim noi jakos sie nauczylam. na Mikołajki w 2008r dostalam od rodzicow swietna ksiazke kucharska i na jej podstawie zrobilam karpia w galarecie dacie wiare?pierwszy raz robilam i ... udal sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama się nauczyłam, rodzice w pracy, a tu chętka na coś. Uczyłam się stopniowo, w wieku 15 lat to już spokojnie naleśniki, zupki, kotlety, sałatki. Teraz to już bardziej skomplikowane rzeczy gotuję, a dokładniej piekę, bo na pieczonki (:P) mam aktualnie faze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turpizm
a ja mam 19 i nawet jajecznicy zrobić nie umiem. moje zdolności w kuchni nie wykraczają poza rrobienie kanapek i wstawienie wody na herbatę :classic_cool: nie mam zamiaru gotować, bo nie jem prawie nic, więc nie potrzebny mi zbędny balast na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnieAniaAnu
W wieku 25 lat nauczylam sie gotowac. Tzn jak wyszłam za maz i bylam zmuszona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Tv głupota a w gazteach
Jak umiesz zrobić naprawdę dorbrą pizzę to nie ma się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to jakos na studiach
gdy mieszkalam w akademiku.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w zasadzie od malego spedzalalam z mama czas w kuchni :) podpatrywalam co robi, jak robi i chyba mi to utkwilo w pamieci :) w podstawowce robilam swoje pierwsze salatki i juz mialam wtedy radoche jak mi tata powiedzial ze jest lepsza niz od mamy :P pozniej kiedys tam mama napisala mi na kartce jak zrobic zupe pomidorowa, wiec zrobilam :) teraz moge gotowac i gotowac :) wielu rzeczy oczywiscie jeszcze nie robilam ale to tylko z tego wzgledu ze musialabym jest to sama, bo np srodziemnomorskich potraw sie u mnie nie je, a ja je uwielbiam :) pozatym co za problem wziasc przepis i zrobic potrawe wedlug przepisu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to jakos na studiach
w zasadzie to nic trudnego - trzeba tylko chcieć a z tym u mnie ciężko.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 20 i umiem przygotowac tylko prosty obiad typu jakies miesko ziemniaczkis urowka no i takie podstawowe rzeczy makaron, ziemniaki;) rosół;) itp ale jakies wykwintne bardziej urozmawicone to nie:o nie lubie gotowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona Śliweczka
ja sie nauczyłam w wieku 19 lat jak zamiwszkalam w akademiku i musiałam sobie ugotowac czasem obiadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odkąd pamiętam lubiłam gotować ... na początku oczywiscie nie gotowałam sama,tylko pomagałam mamie, ale już w wieku 12-13 robiłam obiady, chętnie wyręczałam mamę w przygotowaniach do świąt itp. Kiedy słucham moich koleżanek ktore mieszkając z facetami nie potrafią nic ugotować, aż zal mi doopę ściska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz od podstawowki sama sobie robilam kolacje np sniadania tez czasami sama sie nauczylam po prostu mam to w genach:P lubie i juz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prewencja
23 lata, nie gotuję do dziś. jestem antytalent kulinarny, raz podpaliłabym chałupę w trakcie gotowania rosołu, kroić dobrze nie potrafię, wszystko przypalam, rozlewam, kiedy biorę się za gotowanie to spokojnie można spodziewać się straży pożarnej. i dlatego facet zakazał mi pojawiania się w kuchni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwcwcw
a ja nauczylam sie w tym roku jak poszlam na studia, po prostu zaczelam probowac, najpierw ograniczalam sie do odgrzewania i doprawiania gotowych potraw, w koncu zmoblizlizowalam sie do ugotowania zypy krem po raz pierwszy, a teraz to juz nie mam problemow, gotuje sama na czuja i wychodzi bardzo dobre, jesli czegos nie wiem dzwonie do mamy i sie pytam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynkaaaa
dziewczyny ale mnie podbudowałyście wypowiedziami typu :"a ja się nauczyłam kiedy wyszłam za mąż " :) mnie slub czeka za rok, do tego czasu jestem na garnuszku rodziców ale co bedzie potem to aż się boje pomyśleć, bo jakdotąd potrafie schaby zrobić, no i takie podstawowe rzeczy. Jednym słowem na razie gotowanie to moja wyjątkowo słaba strona :) nie potrafie przyrządzic samemu bigosu, lecza czy innych tego typu potraw :/ w te święta pierwszy raz robiłam flaczki i musze się pochwalić że ci którzy je zjedli jeszcze żyją po nich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady love czy ty przypadkiem nie mialas w tym roku studniowki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×