Czy boicie się kontaktu z nowymi ludzmi?

Mam tak że boje sie ludzi, ze boje sie ze mnie nie beda lubic, ze sie z nimi nie dogadam, ze nie beda tolerancyjni, dlatego boje sie nowej pracy :( Czy ktos ma podobnie?

tak....... ale to arczejw stydliwosc:)

Tak, i ograniczam w ogóle kontakt z ludźmi do minimum. Jestem zerem...:O

fsfsf Dzieki. Ogladne zaraz. Mozesz mi cos jeszcze polecic fajnego ? ;) Czuje ze cos ze ,mna staje sie nie tak.. Boje sie ludzi, wstydze sie wyjsc z domu do ludzi i znalezc prace.. Zaproponowali mi prace w pewnej instytucji i nie przyjelam jej bo nie mam ciuchow ladnych a tam trzeba byc ladnie ubranym, boje sie wszytskiego, ze zostane zmiazdzona przez ludzi w pracy kiedys, ze ludzie to wyczuja ze sie boje i beda wykorzystywac.

Ok ogladne. Dzieki jeszcze raz :)

No mnie akurat, to nie dotyczy, ja wrecz przeciwnie bardzo lubie poznawac nowe twarze. Ale nie przejmuj sie, jesli jedni lubia, niketórzy sie boja, to jako ludzie musimy sie uzupełniać...Tak to bywa.

fsfs--- jak duzo czasu zajela ci zmiana myslenia ile masz lat? ja 32 wiec mysle ze trudno mi bedzie zmienic nawyki myslowe

troche sie boje:(

Nie możesz się bać ludzi! My wcale nie jesteśmy tacy straszni na jakich możemy wyglądać. :) Patrząc na to co napisałaś, stanowczo mogę napisać, że brak Ci wiary w samą siebie! Nie możesz tak na to wszystko patrzeć. Zacznij myśleć pozytywnie! Ludzie też zaczną Cię inaczej postrzegać, jeśli będziesz do nich inaczej nastawiona, bardziej otwarta i uśmiechnięta. Nie możesz się również bać tego, że się z nimi nie dogadasz.. Przecież każdy ma swoje poglądy na świat, swoje zdanie na każdy temat i druga osoba musi to uszanować, a jeśli tego nie potrafi - nie jest godna, by z Tobą rozmawiać. Poza tym, bardzo dobrą uwagą, która sama zauważyłaś jest to, że ludzie mogą wyczuć Twoją słabość, że się ich boisz i mogą to wykorzystać przeciwko Tobie. Tym bardziej powinnaś się temu przeciwstawiać! Nie przejmuj się opiniami innych, na temat wyglądu zewnętrznego czy ubioru, bo to nie ma sensu. Krocz przez życie z podniesioną głową i pozytywnym nastawieniem, a wszystko stanie się prostsze! :) Głowa do góry i więcej pewności w siebie!

kiedyś się bałem a teraz gdy nabrałem dystansu i pokory do siebie to wcale a wcale się nikogo nie boje. paradoks! ale tak właśnie jest. tak bardzo się nie spinam , by na czymś mi strasznie zależalo. więc i nie boje sie jak wypadne w oczach innej Osoby.

Mam tak samo. Do tego stopnia ze wstydze sie gdzies wyjsc na zakupy ze kogos spotkam z uczelni kogos kogo nie chce spotkac. A jestem wykladowczynia. Dlatego unikam tlokow. Zle sie czuje jak widze moich studentow,.

to chorobna chyba