Czy u was tez nie ma szczepień?

u nas od 3 tyg nie ma i niewiadomo ile sie to jeszcez przeciagnie. grypa szaleje. zamkneli przychodnie dla \"zdrowych dzieci\". dzwonie co tydzien bo córka ma baaardzo zalegle szczepienie i co tydzien slysze ze narazie \"konca grypy nie widać\". po jakim czasie (najdluzej) od poprzedniej dawki można podac nastepną? wogole istnieje coś takiego ?

→ Jeżeli konieczne okazało się odroczenie podania kolejnej dawki, to czy trzeba powtarzać cały cykl? Nie. Odstęp między szczepieniami można wydłużyć, jeśli to jest konieczne, nawet o dwa, trzy miesiące. Powinien jednak o tym decydować nie rodzic, a lekarz. → A co zrobić, jeśli przepadł termin szczepienia drugiej czy trzeciej dawki? Czy należy wszystko powtarzać? Odroczenie kolejnej dawki spowoduje, że dziecko uzyska odporność z opóźnieniem. Jednak nawet gdy od należytego terminu upłynęło już dużo czasu, nie powtarza się całego cyklu, lecz podaje jedynie brakujące dawki.

Mnie zawsze mówiono, że miesiąc, to spoko. Nie wiem jak baaaaardzo zaległe masz szczepienie.

mala powinna byc szczepina w listopadzie. poszlam na szczepienie ale pielegniarka powiedzialą ze nie zaszczepi bo syn nie byl szczepiony i ze takie maja procedury, w grudniu chorowala caly meisiac, a teraz caly styczen przychodni nie ma... a ja juz 2 wezwanie z sanepidu dostalam.

a może przenieś dzieci do małej prywatnej przychodni ? szczepienia czy tu czy tam sa refundowane, a płatne to wiadomo ;)

mam fajna pediatre w tej przychodni i nie chce z niej rezygnowac. nie mam teraz zabardzo jak sie z nia skonsultowac bo maz dzis byl po recepty na mleko to mówil ze bylo czarno i lekarka powiedziala ze nie ma czasu nawet wypisac. 80 osob w jednej klitce :-/ a mówia ze to nie epidemia.

MaMani mala powinna byc szczepina w listopadzie. poszlam na szczepienie ale pielegniarka powiedzialą ze nie zaszczepi bo syn nie byl szczepiony i ze takie maja procedury, w grudniu chorowala caly meisiac, a teraz caly styczen przychodni nie ma... Takie są procedury? Mam tylko jedno dziecko, więc nie wiem. Idź do prywatnej przychodni i jak jest zdrowa, to zaszczep. Przepiszą Ci później z książeczki szczepienie do karty w Twojej przychodni rejonowej i tyle.

Poczekaj-w przychodni wiedza co robią. Jeśli dziecko dostanie szczepionkę i nie daj Bóg zachoruje, to efekt końcowy będzie gorszy niż czekanie-infekcja będzie angażowac system odpornościowy i ten nie bedzie robił tego co powinien tzn. produkował przeciwciał na odpowiednim poziomie, antygeny(szczepionka) z kolei spowoduje, że system odpornościowy nie będzie mógł w pełni \"rozwinąć skrzydeł\" w walce z wirusem grypy(w grypie leczymy objawy, wirusa zwalcza organizm) i moze dojść do powikłań. Nie wiem co to za szczepionka-przypuszczam, że chodzi o WZWB skoro Sanepid tak szaleje. Jeśli się nie mylę i chodzi o tą szczepionkę to po szcepieniach (po ok. 6 tyg od ostatniego) w celu upewnienia sie, że szczepionka zadziałała zrób badanie na przeciwciała: antyHBsAg. Jeśli poziom będzie OK to znaczy, ze nie ma powodu do obaw, jeśli nie to skonsultuj się z lekarzem.