Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wstydliwaaaaa

nie chodze na rozmowy kwalifikacyjne bo sie boje

Polecane posty

Gość wstydliwaaaaa

wlasnie nie wiemco mi jest wysylam cv a jak zapraszjaa na rozmowe albo odmawiam albo ide i ..uciekam stamtad :( zalosne..sama niew eim co jest ze man a jak juz udalo mi sie kiedys pojsc bo ...denerwuje sie i robie sie czerwona jak burak...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsasasasa
to poszukaj sobie pracy w domu, sama cos wymysl z czego mozna sie utrzymywac. nie kazdy nadaje sie do 'normalnej' pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest to najwyraźniej
przypadek kliniczny. Musisz się zgłosić do psychiatry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest na to sposób
Usiądź przy stole,wyobraź sobie,że przed tobą siedzi twój egzekutor(przyszły pracodawca) i przekonuj go trzy razy dziennie,jaka jesteś mu niezbędna.Oczywiście troszkę żartuję,ale TYLKO TROSZKĘ.Sprawdź,pomoże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest na to sposób
Aha,jak parę lat temu,po zrobieniu matury,zaczęłam pierwsze poszukiwania pracy,to też bałam się wejść do jakiegokolwiek urzędu czy pokoju ewentualnego pracodawcy.Kiedy opowiedziałam o tym mojemu Ojcu(jedyny mój przyjaciel na tym świecie),odpowiedział mi z właściwym sobie poczuciem humoru:No i masz rację! Tam za drzwiami już ktoś stoi i tylko czeka,żeby przywalić ci pałą.Pomogło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydliwaaaaa
jestem po studiach licencjackich....robie mgr II stopnia nie wiem co mi jest...skad ta reakcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest na to sposób
Przestań już jęczeć i marudzić,tylko weź się za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydliwaaaaa
no wlasnie chce to zmienic..ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehhee
wez wyluzuj ....przeciez Cie nie pogryza? Jedyne co najwyzej Ci podziekuja i nie zatrudnia ale nie dajesz im na to szansy. Kazda rozmowa daje Ci jakies nowe doswiadczenia. Ja mimo ze jestem od Ciebie mlodsza (koncze studia licencjackie) byłam juz na tylu rozmowach kwalifikacyjnych ze nie odczuwam juz zadnego stresu. Było tak ze ktos mi dziekowal i nie chcial mnie zatrudnic bo zmienil zdanie ale najczesciej to ja dziekowalam jak mi cos nie pasowalo( bo w jakies gówna typu akwizycja czy prace za 6zl na godzine nie ma sensu sie bawic i tak jak gówna lepiej nie tykac bo śmierdzi) ale znalazlam prace ktora mi pasuje bo wspolpracownicy sa fajni, placa niezla i przelozeni w porzadku. Dam Ci rade codziennie rano jak wstajesz mow sobie ze jest zajebiscie ze Ty jestes zajebista i mozesz wszystko co tylko zechcesz i powtarzaj to tak dlugo az uwierzysz....i pamietaj ze ze swoimi lekami ptrzeba walczyć... bo jak powiedział Jacek Kuroń "Nie panujesz nad życiem to ono panuje nad Tobą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja olenka21
Nie panujesz nad życiem to ono panuje nad Tobą" -----> podoba mi sie to zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexanderson
Przynajmniej zapraszają Cię na rozmowy kwalifikacyjne - ja też jestem krańcowo wstydliwy, ale tylko raz zaproszono mnie na takie spotkanie (i nawet dostałem pracę, by po 5 tygodniach ją stracić)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA ODPOWIADA
Musisz koniecznie uwierzyć w siebie ..masz wykształcenie a to jest wielki plus dla Ciebie.Myśl pozytywnie poćwicz z tym stołem jak radziła poprzedniczka.Jak się nie uda na pierwszej rozmowie,będziesz już miała doświadczenie i następnym razem napewno dostaniesz pracę.Uszy do góry i trzymam kciuki.Napisz jak poszło.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmfdmfg
tez tak mialam na poczatku ale jak przejdziesz 20 rozmow kwalifikacyjnych to bedziesz miala gdzies co sobie ktos o tobie mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdsdsdsd
a tak naprawde to mozesz wymyslec cos wlasnego, nie musisz isc do pracy. skoro sie boisz, nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotna123

Mam podobnie , często nie przychodze na spotkanie bo i tak uważam że mnie nie zatrudnią albo dochodze do wniosku że nie chce tam pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×