kobieta wyraża swe żale i idzie w kierunku sprzeczki- pytanie

....czy przytulić? czego pragnie co wyraża w ten sposób ?

jeśli wyraża swoje żale to ma do tego powód najlepiej rozwiązać problem na który się żali

...dzięki ....ale może coś od Pań...kochanych

musisz jej wysłuchac od początku do końca, wyrazic skruchę i chęc poprawy. serio!

Ile ja bym dała, żeby mój facet się nad tym zastanawiał. Jeśli wyraża swoje żale to sie jakoś do nich ustosunkuj na spokojnie. Jesli ma racje przeproś, przytul. Jeśli nie to też wytłumacz jej na spokojnie swoje stanowisko. Ja przyznaje, że niekiedy jak sie we mnie nazbiera dużo smutku to staram się z nim o tym na spokojnie porozmawiać. Wtedy też zazwyczaj czuję, że coś jest nie tak, boję sie po prostu o nasze uczucia i dlatego oczekuje spokojnej reakcji, przytulenia, śmiesznego tekstu. Niestety zazwyczaj ja mam wtedy kłótnię a to przynosi fatalne rezultaty. Oczywiście radze spokojną wersję, próbującą rozbroić sytuację tylko wtedy gdy te żale mają jakieś podstawy a nie jest to kobieta, która chce grać słodką idiotkę i podporządkowac sobie faceta.

Levviatan myśli jak facet i jest w błędzie :D Jak laska jest rozżalona i się łamie, albo chce kłócić, to nie oczekuje tego, że nagle wyskoczysz z jakimś rewelacyjnym rozwiązaniem. Takie rzeczy lepiej robić na spokojnie, bez emocji. W chwili, gdy drży jej głos i oczy szklą się lekko, zależy jej przede wszystkim na tym, żebyś dał jakieś oznaki swojego zaangażowania, przejął się jej cierpieniem - najlepiej uważnie wysłuchać, przeprosić jeśli zawiniłeś, a utulić i pokazać, że z nią jesteś - jeśli to była obiektywna okoliczność jakaś. Jeszcze lepiej mówić, kobiety doceniają gdy facet potrafi wyrażać swoje emocje. Powiedz jej, że jest dla ciebie ważna, że przykro ci, gdy cierpi, że postarasz się jej nigdy nie zawieść. Że może na ciebie liczyć... i inne takie. Jak się już emocjonalnie doładuje i uspokoi, możecie przejść do części konstruktywnej i 'rozwiązywania problemów'. Ale nie w takich emocjach, jeśli w obliczu jej łez będziesz zbyt racjonalnie myślący i konkretny to pomyśli, że jesteś nieczuły, wyrachowany i mało cię obchodzą jej uczucia.

pozwol jej sie wygadac, wyplakac, przytul kiedy jej przejdzie i spokojnie porozmawiajcie o problemie. lepiej nic nie mow, bo czasem jednym slowem mozna kogos wyprowadzic z rownowagi.

.....aha ..to ona wyraża swój niepokój i rozterkę.......trzeba przytulać ...od razu ...?

...o kurcze nigdy nie wiedziałem co mam zrobic...to aż takie proste?

No właśnie takie proste :). Większość kobiet (chyba) potrzebuje wtedy po prostu poczucia bezpieczeństwa. Dobrze napisała dziewczyna powyżej - jedno słowo może wyprowadzić z równowagi w danym momencie ;)

...wielkie dzięki i powodzenia ...cześć jesteście piękne