Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Świentosz

Kto z Was bimbał na studiach a teraz zarabia kokosy?

Polecane posty

Gość Świentosz

Jak w temacie, z moich obserwacji wynika, że należy być sprytnym, a nie pracowitym. Trzeba umieć się wkręcić :) Znam takich, co po dwóch fakultetach ledwo ciągną, a znam też i tych, co bez matury dorobili się niemałej fortuny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupiasz
Z ręką na wacku- ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bill Gate ale on jest
wyjatkowy. Na prymitywnym cwaniactwie ujedzie sie do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perylinka
ze mnie zawsze siostra sie smiala ze nic nie osiągnę, bo ona wygrywała wszelkie olimpiady, później swiadectwa z czerwonym paskiem, wzorowa studentka itp. A ja zawsze wolalam sie zabawic niż ślęczeć nad książkami :P I co? Ona po studiach obudziła sie z ręką w nocniku, bo życie straciła nad ksiązkami a z pracą też było ciężko, w koncu dostała byle prace w przedszkole za marne grosze :D a ja jeszcze studiuje i już mam od 3 lat świetną prace w dobrej firmie. I to teraz ja się z niej wyśmiewam :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świentosz
Bill Gates dostał sie na Harvard z tego co pamiętam i nie bimbał sobie, tylko siedział całe dnie i składał komputerki :P Ze studiów go wywalili właśnie za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świentosz
nie do końca, trzeba jeszcze mieć przedsiębiorczą banię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy zarabiam kokosy, na razie starcza. A czy nazwać bimbaniem, to co ja robiłem. Przedmioty, które nie przydadzą mi się w życiu odpuszczałem, np mechanikę płynów, trudne jak cholera, a na uczelni nie zamierzałem zostać, asystem , więc po co się wychylać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tam na studiach najbardziej interesoway Niewieście bimbały. a piekne i dorodne były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
bmblondyn, czyżby jakas inż środowiska:p?? studiów na polibudzie nie da się przebimbac;]...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to nie jak tak
4 lata gdzies bimbalem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzxx
ja wygrałem 6 mln w totka i skonczyłem podstawówke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
To jeszcze lepiej:p jakoś mechanika płynów mi się skojarzyla z inz srodowiska, tam to jest 'najsłynniejszy' przedmiot;) u was to dopiero chyba same takie kosmiczne przedmioty;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sie czym podniecac
po architekturze najwiecej powaznych zlecen maja nie najzdolniejsi ludzie, tylko z ukladami i idacy po trupach - no i taka jest dlatego nasza architektura. Mysle,ze z innymi dziedzinami jest podobnie - chocby wsrod lekarzy. B. dobrze mi znany kolega ma superwypas gabinet stomatologiczny, naciaga na wybielanie, implanty itd, ale jak go znam to bym w zyciu nie zaryzykowala powierzyc mu swoich zebów - wszystko pic, zero wiedzy. Bimbal na studiach, zarabia kokosy, a my naiwni pacjenci sie dajemy robic w konia. Albo ginekolzoka - w szkole ledwo ciagnela, tragedia, tatus ja przepchal przez studia, kupil gabinet - strzez mnie Boze przed nią, ale ja wiem i nie ryzykuje, ale ilu kobietom zdrowie zniszczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×