Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sie pytam tylko

Zaraz mnie niesamowicie zjedziecie ale co tam

Polecane posty

Gość tak sie pytam tylko

Było już tu wiele tematów na temat pracowania, zarobków, ciężkiej sytuacji, zaradności, braku czasu, trudnościach w znalezieniu pracy, godzeniu studiów z pracą itd A ja zapytam tak: Czy jest tu ktoś poza mną, kto ma 25 lat, nie pracuje - jest na utrzymaniu rodziców i ma dużo pieniędzy tzn, na samochód, na paliwo, na studia, na przyjemności i drogie ubrania? Pozdrawiam, choć mnie pewnie prędzej wyklniecie niż pozdrowicie...a na pewno zjedziecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świentosz
Ja Cię nie zjadę tylko pogratuluję :) Sam tak miałem do pewnego czasu, ale całe życie, mówiąc krótko, się opierdalałem ostro :) I mam mnóstwo wspaniałych wspomnień, a teraz świetną pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to są pieniądze twoich rodziców czy dupą dorabiasz...? Jeśli rodzice się na to godzą to korzystaj :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam 25 lat
pracuje, robię kolejne studia i mam tyle kasy ,ile potrzebuję. Choc zawsze mogło by być więcej ;) i dlaczego mam Cie zjechac? ja Ci nie zazdroszcze, chyba bym sie zapadła ze wstydu pod ziemie, gdybym w tym wieku ciagnela kasę od rodzicow, czy kogokolwiek innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohoohp
ja mam 25 lat, jestem po studiach i nie pracuje, jestem na utrzymaniu u meza, dobrze zarabia, ale dupe mi i tak truje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świentosz
Trzeba doić tyle, ile się da :) Póki czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sparks
Docen to co masz. Skoro masz bogatych rodzicow, to pewnie maja znajomosci i i tak dostaniesz dobra prace kiedy stwierdzisz, ze czas skonczyc opierdalanie sie. I niech ktos mi tu powie, ze zycie jest sprawiedliwe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylko
No wstydzić się nieco wstydzę ale zamierzam iść do pracy po studiach, czyli już nie długo, bo już nie długo kończę. Najlepsze jest to, że jestem chłopakiem:) A jak się stało tak jak się stało to długa historia. I wbrew pozorom nie koniecznie przyjemna. Mam nadzieję, właśnie pójśc do pracy i żyć bardziej normalnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohoohp
chcialabym pracowac, ale ciezko jest cos znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam 25 lat
swoja drogą dziwi mnie to,że jako facet nie masz czegoś takiego jak meska duma i chcęc jak najszybszego unizależnienia się. By the way-cos długo studiujesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Bóg rozdawał karty, dostałaś pokera, ja tylko parkę , i cóż mam mieć pretensje do Boga, czy do kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sparks
Jestes facetem? To juz nie za bardzo wyglada...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylko
Jak narazie studiuję o jeden rok za długo tylko. No właśnie co do dumy...że tak powiem miałem przez całe życie spore problemy emocjonalne i społeczne i jakoś na dumę i chęć uniezależnienia się miejsce się zaczęło robić dopiero niedawno, kiedy z pozostałymi problemami się nieco uporałem. Nie zdziwię się, jeśli powiecie, że to żadne tłumaczenie. Pewnie rzeczywiście, gdyby moi rodzice byli biedni to albo byłbym zmuszony do pracy i pewnie nie dałbym rady jednocześnie studiować albo sam nie wiem co by ze mną było no ale powiedzmy, że mam szczęście mieć dobre warunki, przynajmniej te zewnętrznę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Ja bym nie chciala byc z takim facetem:O Skoro do tej pory nie nauczyles sie zaradnosci, to sa male szanse, ze to sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w tym roku skoncze 23 lata, pracuje, zroblam licencjat, robie podyplomowe i mgr na raz zaocznie i to i to. w domu dodatkowo tlumacze filmy, niedlugo egzamin na prawko, auto juz czeka, wychowuję dziecko i męża, mamy do spłacenia kredyt za dom co miesiąc 1300zl. ale jestem zadowolona, zarabiam duzo, mąż też, na wszystko nam wystarczy az nadto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylko
No ja się domyślam, że byś nie chciała być z takim facetem i dlatego ja z żadną dziewczyną nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylko
Jak tak się właśnie przyglądam innym ludziom, czytam to wydaje mi się, że ja żyję jakby rzeczywiście na innej planecie żyjąc obok innych. I czuję się trochę jak na tykającej bombie, bo przecież w nieskończoność się żyć tak jak ja żyje nie da. A kontrast jest tym większy, że w obecnych czasach ludzie żyją wybitnie szybko i godzą jednocześnie wybitnie wiele rzeczy. Tak się zastanawiam jak do tego doszło. Cóż, jeszcze do niedwna nie wierzyłem, że w ogóle mogę się równać z innymi i żyć normalnie (moje problemy psychiczne ze sobą), więc nawet nie próbowałem dorównywać do innych. A teraz kiedy uporałem się ze sobą - zamiast ulga - spadło na mnie jak kamień to, że jestem tak daleko w tyle za innymi. No cóż - grunt to się nie załamywać. Ale i tak mam i zawsze miałem powolny i dokładny a nie szybki i pobieżny temperament (nawet na studiach to trochę przeszkadzało) i nie wyobrażam sobie nadążyć z tyloma rzeczami z iloma ludzie nadążają... No cóż, może mi się wyrówna za jakiś czas z wami - tego się boję. Tzn, wy się czegoś dorobicie a ja pójdę pod most

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylko
No ale z tym mostem to chyba przesadziłem:) Tak by było chyba tylko wtedy, gdybym uparcie starał się nie szukać żadnej pracy. Więc pewnie jakoś tam będzie tylko lepiej żebym się nie przyznwał do leniwych czasów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka bylam w tym wieku to
robilam drugie studia dzienne (powazne, na bdb uczelni), nie moglam pracowac na stale, troche dorabialam. Rodzicom zalezalo, zebym skonczyla, wiec mnie utrzymywali. Ale potem jak mnie bylo lepiej ,ja rodzicom pomagałam. W mojej rodzinie nie ma sztywnych podzialow, pomaga ten, ktory w danym momencie moze, to kwestia umowy , mozliwosci i zyczliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylko
Mnie to też zastanawia bardzo jak wy znajdujecie czas na wszystko, bo ja mimo, że tylko studiuje to wcale nie mam tak niesamowicie dużo czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez pomagam rodzicom, tez studiuje mysle na bdb uczelni (UG) i to translatoryke a podyplomowe "tlumaczenia ekenomiczno-prawne w biznesie" wiec tez mysle ok. no i kasa bedzie juz calkiem lepsza jak juz bedzie ta pieczatka tlumacza przysieglego no i jakas dobra praca:/ wtedy mozna powiedziec ze do czegos sie w zyciu doszlo.Owszem z rodzicow mozna"coagnac" ale uwazam ze potem trzeba im to wszystko zwrocic z nawiazka:)na wszelkie sposoby, nawet podajac lyzke z woda na tzn "stare" lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylko
Cóż, bo tak jak się domyślacie, czuję się w tej sytuacji wcale nie dobrze a źle, mam nadzieję, że uda mi się jakoś upodobnić moje życie do innych. Pewnie z jednej strony będzie ciężej ale z drugiej...nie będzie się tak ciężko oddychać...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylko
O i to też jest niefajne w mojej sytuacji, że w zasadzie nie mam co liczyć na zrozumienie:) No ale liczę na to, że już w sumie wkrótce dołączę do tych, którzy marnie zarabiają , jest im ciężko - wtedy przynajmniej będzie zrozumienie i będzie raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×