Gdzie sie podziewaja wartosciowi faceci???

Tacy, ktorych interesuje powazny zwiazek, tacy, ktory nie probuja zaciagnac do lozka kobiety na 3 randce, dla ktorych liczy sie nie tylko uroda, ale i intelekt kobiety. Czy taki typ faceta jeszcze istnieje? Bo ja spotykam samych pustych lalusiow, ktorzy chca sobie jak najszybciej ulzyc w jakiejs sexownej kobiecie bez zobowiazan...

:D :P

wyginęli z dinozaurami, niestety:(

na Powiązkach....

Mam juz dosc odprawiania takich pseudomacho, ale nie chce tez byc sama. Mam zmienic orientacje?:O

To właśnie nazywa się "wybielanie siebie". Tacy faceci są,tak jak fajne,wrażliwe i dobre kobiety....,tyle że mało ich jest! :-( Jak Ty mi załatwisz taką wolną kobietę to dam Ci faceta... PS.Dostęp do poczty będe miał dopiero za jakiś czas,ale na każdą rozsądną wiadomość odpowiem 007tytus@interia.pl

poproszę numer gg i będzesz miała okazję przekonać się na ile wartościowy facet ze mnie.. co Ty na to..?

Jeden śpi właśnie w mojej sypialni :)

jeden jest u mnie:) gdzie reszta nie wiem ;p

pewnie tak :) w koncu o skarby trzeba dbac ja swojego nie puszcze hehe

jeden jest u mnie :P:P:P

moj taki jest...nie oddam go;)

widzisz jednak sa tacy z tego co widze nie tylko Moj :)

nie no jest w pracy :( ale ważne ze jest moj

wazne ze w ogole jest :)

Tylko, że tacy faceci zawsze mają problemy. Ile razy zaczynałem się spotykać z dziewczynami poznawać je licząc na coś więcej i na dłużej. Nic na siłę, spokojnie własnym tokiem bez nalegania itp.. to się okazywało, że laska się puszcza a jej poczucie moralności jest cieńsze niż sik komara. To, że nie chce zaciągnąć laski do wyra po pierwszej czy trzeciej randce to znaczy, że jestem jakiś dziwny? Nie, sądzę, że sex jest zarezerwowany dla osób które naprawdę coś do siebie czują, tak jest o wiele przyjemniej, i nie polega to na zwierzęcym zaspokojeniu pierwotnych instynktów. Jednak dziewczyny które spotykam chyba nie potrafią czegoś takiego zaakceptować. Ech...

statystyka się kłania. jeżeli atrakcyjny facet poderwie co miesiąc inną laskę pobzyka ją trochę i szuka następnej to laski ciągle na niego "trafiają". a jeżeli taki sam facet poderwie jedną, ożeni się z nią i razem sobie żyją wychowując dzieci to "znika z rynku" i przestaje istnieć. wniosek - jak się chce rodziny i atrakcyjnego monogamisty za męża to trzeba się z tym spieszyć bo szybko się robi za późno.

i tak i nie, bo tacy też trafiają na bezwartościowe kobiety i wracają po jakimś czasie do puli.

statystyki..... ta.. jak facet znajdzie swoja jedyna to i bedzie wartosciowy dla niej

ja chyba dorwałam ostatniego wartościowego faceta na tym świecie ;)

Ja jestem bardzo wartościowy.Moja wartość jest liczona w wielu bilionach złotych.

no no brawo za wysoka samoocene :P

Ja wiem gdzie jest taki wartosciowy ale jest moj wiec nie powiem :D

prawiczek ty na bank masz jakiś defekt bo jak mozesz w kółko siedzieć na kafe... to chyba tutaj masz to "bujne zycie towarzyskie" o którym sie tak namiętnie rozpisujesz :D a Ty lala przestań smęcić, faceci to chuje i wiadomo o tym nie od dzisiaj , albo my ich zrobimy na szaro albo oni nas taki life dziewczyny trzeba sie trzymac razem bo nas małe penisy skłócają oj nieładnie żeby było jasne tez mam niestety faceta bo sa potrzeby ważne i wazniejsze :D

taaa nagle wszystkie kafeterianki maja wspaniałych misiów a co drugi wątek to "zdrada" i "bo sie popatrzył na koleżanke"

wymarli ze wzgledu na chroniczny brak wartosciowych kobiet :P

:P trzeba dobrze szukac, chociaz moj sam mnie znalazl :)

no proszę proszę - tyle skarbów dookoła :) pewnie większość z nich to prawdziwe... diamenty z licznymi skazami :D ale... to nie istotne bo... \"mój\" i \"nie oddam go\" - hmm... cóż... tak Wam się tylko wydaje miłe koleżanki :)

ja mam meza wartosciowego JAK NARAZIE hehe ale nie oddam:)