Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghghghgh

CZY DOROSŁE DZIECI ALKOHOLIKÓW MAJĄ PROBLEMY Z NAWIĄZYWANIEM PRZYJAZNI ???

Polecane posty

Gość ghghghgh

JAK TO JEST U WAS? MACIE Z TYM PROBLEMY ? macie wielu znajomych i przyjaciol?jesli nie to czemu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mają
i to chyba bardzo duże. Ja nie jestem DDA ale mój facet jest.... Jest nietowarzyski, oporny na jakiekolwiek kontakty z innymi (nawet moją rodziną), woli zamknąć sie w pokoju i posiedzieć przy komputerze niż wyjść gdziekolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Marian z Kotłowni
TEn komputer to nie jest dobry przykład co 4 facet tak ma niekoniecznie z DDA. Ale tak , tacy ludzie mają różne problemy faceci np mają problemy w kontaktach z babkami nie wszyscy ale mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tmaaa
pieprzycie głupstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA też jestem
Nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów. To chyba tez zależy od charakteru. Mój znajomy nie jest DDA a nie umie utrzymywac bliższych przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mają
moj facet już jako małe dziecko uciekał przed ojcem do komputera, to był jego świat i nikt i nic go więcej nie interesowało. To zostało do dziś - dlatego podałam jako przykład. Każdy człowiek jest inny ale napewno DDA mają cos ze sobą wspólnego. Moja koleżanka jest DDA i jest bardzo zakompleksiona, chciałaby robić wszystko najlepiej i mieć wszystko najlepsze, żeby nie czuć się gorsza. Mój facet ma to samo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fighsdfoig
Jestem DDA. Nie mam problemów z nawiązywaniem znajomości. Jestem pogodną osobą. Jedynie czego nie umiem zwalczyć u siebie, to brak zaufania do facetów. Jakoś mam zakodowane, że muszę sama sprostać wszystkim problemom, bo facet mnie i tak zbędzie. Nawet lata małżeństwa nie zmieniły tego we mnie, a wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA też jestem
Widzisz, mogłabym z Tobą podyskutować na ten temat. Zgadzam się, że DDA mają wiele cech wspólnych, bo to co przeszlismy w dzieciństwie nie mogło pozostac bez echa. ALE z drugiej strony skoro DDA charakteryzują np. problemy z nawiązywaniem kontaktów, nieśmiałośc, chęć bycia najlepszym itp. to proszę przedstawcie mi charakterystykę cech ZWYKŁEGO DOROSŁEGO DZIECKA??? Jak wygląda taka osoba? Czy nie ma żadnych "naszych" problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak oto potwierdza się
jestem DDA mam wielu przyjaciół, znajomych ale wiekszosć tez z rodzin patologicznych, wśród swoich znajomych od dziecka czuję się dobrze, jestem otwarta i śmiała, czasem ma problem z odnalezieniem się w większej grupie np. na studiach bardzo długo trwało zanim się otworzyłam przez znajomymi, miałam taka blokadę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małasmutnakrólewna
ja jestem DDA i w nawiązywaniu kontaktów nie mam prblemów, wręcz odwrotnie, jestem bardzo towarzyska i nawet pracę mam wymagającą dużo kontaktów międzyludzkich ;) ale za to nie umiem się z nikim związać, jak już się z kimś spotykam i choćby mężczyzna był nie wiadomo jaki dobry i zdobywał mnie ciągle to ja i tak mam na tyle niskie poczucie własnej wartości że zawsze w którymś momencie nachodzą mnie myśli, że przecież ja i tak nie jestem ani ładna ani warta zainteresowania i nigdy się nie angażuję emocjonalnie, po jakimś czasie uciekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tmaaa
to skad mit ze dda maja problemy w nawiazywaniu przyjazni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małasmutnakrólewna
Z tą przyjaźnią w moim przypadku to jest tak, że owszem - kontaktów i znajomych mam dużo, nie boję się ludzi, jestem rozmowna i towarzyska, ale... nie umiem zaufać tak całkiem, mam jedną przyjaciółkę od dzieciństwa i jedną która też jest DDA i to jest koniec listy. Ale i tak większość kłopotów najpierw staram się sama rozwiązać, bo za wszelką cenę chcę pokazać że jestem silna i samowystarczalna. Ale że w tym "trudnym okresie" zawiódł mnie chłopak na całej linii teraz wydaje mi się, że oparcie w mężczyźnie to tylko taka wyimaginowana bajka, a tak naprawdę to każdy facet chce tylko się zabawić mną. Dlatego uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyuy
nie potrafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×