laska mojego ojca jest moją rówieśniczką

chybabym takiego gnoja zabiła,nie wyobrażam sobie nawet takiej sytuacji w swoim domu

jeśli rodzice są po rozwodzie to trochę zmienia całokształt sprawy, ale przesadą ze strony tatusia jest oczekiwanie przyjaźni z Twojej strony do tej panienki. Trochę Ci współczuję, ale tak to w życiu jest. Wspieraj mamę, bo niezależnie od wszystkiego na pewno nie jest jej łatwo. :)

>> ale przesadą ze strony tatusia jest oczekiwanie przyjaźni z Twojej strony do tej panienki. Dlaczego? Mogły by być siostrami :)

kolejny topik, który sprawił, że cieszę się, że nigdy nie miałam ojca :D swoją drogą, podoba mi się ten pomysł, żeby się dogadać z jakimś starszym znajomym i odstawić szopkę, że niby sponsor - byłyby niezłe jaja, normalnie jak ze scenariusza komedii :D

Są momenty gdy go szczerze nienawidzę, ale nie zmienie tego, ze jest moim ojcem. I chyba troche mi go brak, szczególnie gdy np z treningów przywozi mnie ojciec kolezanki, gdy ich całe rodziny jezdza na narty, gdy ich ojcowie staja sie ich przyjaciółmi...zazdroszcze im tego. kiedys tez z nim miałam dobry kontakt, ale zepsuło sie przez to co zrobił mamie, zreszta wtedy nie mial dla mnie czasu. a teraz gdy choc troszke stara sie spedzac ze mna czas i cos naprawic to pojawiła sie tamta:O i chyba o nia tez jestem zazdrosna, ze ma MOJEGO ojca na własnosc, ze on robi to co ona chce...na tym wystepie oczywiscie nie był:)

>> kolejny topik, który sprawił, że cieszę się, że nigdy nie miałam ojca Drugie w historii niepokalane poczęcie?

o kurwa:/ jak bym zobaczyla taka mlada pipe z moim ojcem rzygnelabym jej na twazr i od razu odechcialo by jej sie wywyzszania

Dżizes Krajst - pisałam "ojca" w sensie społecznym, a nie biologicznym

>> Dżizes Krajst - pisałam "ojca" w sensie społecznym, a nie biologicznym A to współczuje, ludzie z niepełnych rodzin zazwyczaj mają coś nie halo z garem :o

...ale teraz poruszasz już inny temat...Jest wiele "zdekompletowanych" rodzin ze wszystkimi tego konsekwencjami. Temat tego topiku dotyczy chyba skłonności tatusia do bardzo młodych panienek i Twojego z tego powodu dyskomfortu.

twój stary to zwykły zboczony pajac ze zrytym beretem rzygnij mu prosto w ryj, jego młodej lali też

temat tego topiku dotyczy skłonnosci mojego ojca do wszystkich panienek:O taka prawie ze obca dupodajka liczy dla ojca wiecej niz własna córka, a to nie jest miłe uczucie:O jesli ta mu sie znudzi, to znajdzie sobie inna i problem bedzie taki sam

>. twój stary to zwykły zboczony pajac ze zrytym beretem Zboczony, bo lubi mlode dziewczyny? :o Więc też jestem zboczony

Bardzo Ci wspolczuje Autorko ! Moja przyjaciolka miala podobna sytuacje. Rodzice prowadzili razem firme, mieli duzo kasy. Jej ojciec : po 50, gruby, niemily dziad. Zatrudnili serkeratke w wieku ich corki ( moja przyjaciolka ), laska miala 21 lat. Ojciec oszalal na jej punkcie, wyprowadzilsie od matki do ich drugiego domu, romansowali na oczach tej biednej mamy. Laska sie sama '' zwolnila'' z pracy. Na stan dzisieszy wyglada to tak :9 lat pozniej : rodzice sie rozwiedli, mama miala ograona depresje i problemy ze zdrowiem, juz jest lepiej manowegofaceta. Stary dziad i dziewczyna sa malzenstwem, maja 2 latnie dziecko. Moja przyjaciolka nie moze zajsc w ciaze. Jej ojciec zamiast bycdziadkiem, zostal ojcem po raz 2gi. Bardzo Ci wspolczuje, mysle ze ja bym ograniczyla jakiekolwiek kontakty z nim i wiecej czasu spedzala z mama. Pozdrawiam Cie !

21:45 [zgłoś do usunięcia] Dżizes Krajst >> A to współczuje, ludzie z niepełnych rodzin zazwyczaj mają coś nie halo z garem aha, a Murzyni zazwyczaj noszą spluwy i handlują narkotykami :O

Dżizes Krajst >> Dżizes Krajst - pisałam "ojca" w sensie społecznym, a nie biologicznym A to współczuje, ludzie z niepełnych rodzin zazwyczaj mają coś nie halo z garem musisz być zatem z mocno niepełnej rodziny

anyżówka * 21:45 [zgłoś do usunięcia] Dżizes Krajst >> A to współczuje, ludzie z niepełnych rodzin zazwyczaj mają coś nie halo z garem aha, a Murzyni zazwyczaj noszą spluwy i handlują narkotykami Oba stwierdzenia słuszne :P

nie martw się. Twój ojciec się ośmiesza, wszyscy się z niego smieją za jego plecami. Naiwny, stary, kryzys wieku sredniego do dopadł. nie wiem co widzą starsi panowie w 20-stkach. Tacy młodsi wolą dojrzałe kobiety wiedzą co dobre - widac na starość mężczyźni głupieją. taka 20 nawet w sexie nic nie potrafi.

10:34 [zgłoś do usunięcia] kot Behemot >> Oba stwierdzenia słuszne \"po co mi myślenie, skoro mam stereotypy?\"

anyżówka * => po co zweryfikować stereotypy, kiedy można z dupy postawić tezę i puszyć się, powtarzając sobie, jak mantrę: "jezdem mondra, bo nie myslem stroboskopowo" :P

kot Behemot - ponieważ ta rozmowa nie zaczęła się z Tobą, tylko z kimś innym, więc Ci wyjaśnię, że to ktoś inny z dupy i na podstawie stereotypów założył, że mam nierówno pod deklem, bo jestem z niepełnej rodziny. więc możesz powiedzieć tej osobie o potrzebie weryfikacji swoich twierdzeń, a nie mnie.