Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to moja jest nieforosla milosc

kocham mimo wszystko

Polecane posty

Gość to moja jest nieforosla milosc

musze sie wygadac... wiem co powiece ZAPOMNIJ O NIM ON NIE JEST TEGO WART! bo sama sobie to probuje wmowic i bylabymw stanie to potwerdzic... ALE TAK NIE JEST! on jest jedynym facetem ktory mimo tego jaki jest, jest w stanie wskrzesic we mnie uczucia... jedyny ktory pisze mi sms na dobranoc, dzien dobry, dotrzymuje slowa, z ktorym tematy sie nie koncza, ktory wqrwia i koi nerwy, jedyny o ktorym mysle przed zasieciem i rano jedyny ktorego bol sprawia ze mnie boli. To niie jest przenosnia, to nie jest poemat! OD rozstania z nim spotykallam sie z innymi, ale zaden nie dawal mi tyle co on. On nigdy nie mowil ze teskni ze kocha nie musialam dzielic jego slow na 2 czy trzy, nigdy nie mowiil tego co bm chciala uslyszec, byl szczery do bolu... nie musialam udawac kogos kim nie jestem, jesli nie chcial mnie widziec to mi to pisal, bolalo ALE wiedzialam ze kazde jego czule slowo, czuly gest jest szczery jak nikogo... jak ja za nim tesknie, jak bym chciala sie przytulic... jak chcialabym uslyszec jego "wk**wiasz mnie" nawet to dzis jest pieszczotliwie... byl szczery.;(kochalam to. przynajmniej wiedzialam na czym stoje czego sie spodziewac... a nie tak jak z tymi facetami... mowia o slubie... mowia zadzwoniie i nie dzwonia... mam dosc ja chce do NIEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też po rozstaniu
Mam podobnie też mówią zapomnij i też z nim nie jestem ale kocham mimo wszystko i wiem, że nie zapomnę... cóż mogę życzyć trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moja jest niedorosla milosc
cALY czas walcze chociaz on mowi ze drzwi sa zamkniete...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moja jest niedorosla milosc
hmm nie wiem.. caly czas mowi ze nie spotyka sie z kobietami... wiec ktos moze nie ale cos... jeg oduma honor moj charakter nasze klotnie i to ze zerwalam przez plotki;/ nie radz zebym ppgadala bo tu rozmowy nic nie daja... jedyne co moze dac to cierpliwosc ciepllo iczzulosc przynajmniej tak zrozumialam z tego co mi powiedzial podczas ostatniej klotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też po rozstaniu
to moja jest nieforosla milosc - jeśli masz jeszcze siłe powalcz ja już o miłość nie walcze ale o znajomość, oboje chcemy znajomości... może przynajmniej to wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moja jest niedorosla milosc
hmmm co sie stalo... prawie 7 mies temu odwioz mnie na impreze prosilam zeby zostal on nie chcial bo nie lubil tych ludzi... wiec zostalam sama wypilam i jakis kolega mojego kumpla zaczal sie do mnie donbirac ja go zlewalam amoj kumpel powiedzial ze "moj" mnie i tak wali po rogach... a ze ja bylam pijana juz to napisalam ze mu nie ufam... on sie wkurzyl po pierwsze dlatego ze uwierzylam dla kumpla po drugie za to ze nie zadzwonilam zeby przyjechal po mnie po trzecie ze skonczylam w ten sposob... pplakal mi w ramie a powiedzial ze nie wroci, potem byly klotnie awantury... teraz udaje ze jest tylko kumplem ze ja nic nie czuje ale tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabellllka
Ja tak samo kocham mojego byłego, tylko jego i nikogo więcej. Nie wiem co zrobić, żeby wrócił. Od czterech miesięcy nie mamy kontaktu, a ja myślę tylko o nim- całymi dniami i nocami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawia mnie to dlaczego nie chciał nic wyjaśnić a tak szybko pogodził się ze stratą...-to pytanie w niczym nie pomoże ale...ale moze sugeruje że nie warto jednak próbować dalej..no nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moja jest niedorosla milosc
az taka desperatka nie jeste;p zerwanie kontaktu nic nie da;) przechodzilam to, nawet ucieklam z kraju... trzeba w glowie sobie poukladac... zajmij sie czyms mirabelka... ja wychodze z domu o 8 wracam o 21-22 jest lepiej nie mam czasu myslec...a dzis mi tak sie zebralo ;/ bo mam ciut czasu a jutro jade do rodzinnego miasta w sumie to on namawial zebym przyjechala...ale nie mialam oodwagi spytac czy sie spotkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moja jest niedorosla milosc
hmmm nie... to nie tak. potem byly momenty ze on stwierdzil ze chce to poukladac mielismy super kontakt i wogole znowu spotykalismy sie codziennie ale pojawily sie kolejne ploty i on stwierdzil ze on nie ma na to sily... poze tym ja troche odwalilam... "troche" wiesz na jego miejscu po jednej z moich akcji to malo ze bym mi zajepala to bym nawet nie splunela w moja strone i kazdy facet mi to mowi a on nie... on zachowal sie zupelnie inaczje... poza tym z tego co mi ostanio powiedzial to kiedys zostal bardzo zraniony nie wiem o co chodzi bo nie chcial rozwijac tego tematu ale sie po prostu boi zreszta to ma jeszcze inne podloza... jego ojciec go zostawil itd... wyzsza psychologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moja jest niedorosla milosc
zeby nie chial nic wyjasniac to by sie ze mna nie spotykal tylko olal mnie krzywym przerywanym sikiem a on na drugi dzien sie spotkal zawsze mnie przytulal... i byl na kazde zawolanie, wystarczylo slowo a on sie zjawial, taak jest i teraz wiem ze wystraczy slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moja jest niedorosla milosc
yhy i to nie raz... i mimo wszystko on nadal chc ze mna gadac... wiec jedyne co moge zrobi to byc wrozumiala... i czekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A wszystko to przez
brak połyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×