wysoka krotkowzrocznosc-pomocy!!

hej:) mam krotkowzrocznosc minus 8 dpt na oboje oczu i 30 lat, czy ktos z was ma tak duza wade wzroku? Czasami mysle ze jestem jakas kaleka a kazdy kto slyszy o mojej wadzie lapie sie za glowe jak to sie moglo stac i jak ja wogole moge funkcjonowac. Nosze soczewki kontaktowe ale zaczynam myslec o przyszlosci i o tym,ze moze jej nie byc...dodatkowo mam zmetnienia w obu oczach i zacme wrodzona, co nie napawa optymistycznie, w zwiazku z czym kiedy budze sie rano, modle sie o to,zeby wszystko bylo ok. Boje sie zajsc w ciaze, bo porod naturalny odpada,nie mowiac o tym ze w ciazy wada sie pogorszy. No i ze noszenie dziecka tez odpada ze wzgledu na siatkowke oslabiona.Bez soczewek nie widze prawie nic i martwie sie o to co bedzie kiedys. Czy ktos z was tez ma podobny problem?

słyszałem ze ponoć są jakieś ćwiczenia leczące krótkowzroczność musisz poszperać nad tym w necie bo jakiś facet w Polsce eis tym zajmuje tylko nie wiem jakie trzeba spełniać warunki aby być zakwalifikowanym do ćwiczeń

witaj Kira, nie panikuj dziewczyno! Moja wada to: -9,5 na prawe i -8 na lewe oko. Do tego astygmatyzm 0,75 na oba oczy. Tez od lat nosze soczewki i ktos kto mnie nie zna nawet nie domysla sie, ze moge tak zle widziec. Acha... 34 lata, skonczylam studia, pracuje od lat w duzym renomowanym międzynarodowym koncernie i planuję dzidzusia. Tez sie boje ale w przypadku takej wady, to chyba spokojnie mozna poprosic o cesarkę i klopot z głowy. Wierz mi...ludzie maja znacznie gorsze choroby. Nie chce sie uzalac nad soba ale ostatnio mnie dopadla jedna z nich. Wada wzroku to nie jest wiec moj najwiekszy problem.

-7.0 i -6.5 cyl 0.75 lat 21... Noszę kontakty więc życie jakoś normalnie się toczy, ale w.wymienione problemy niestety spędzają trochę sen z powiek... Trzeba z tym życ:) Jakbym byla dopuszczona do laserowej korekty to bym sie na nią zdecydowala, ale to jeszcze nie teraz. Pozdrawiam;)

ja mam +5,5 i + 8.0 cyl 0.75 i "siła" prawego oka 0.2 + zez prawego oka ale nie pamiętam jaki kont :P

http://zdrowie.gazeta.pl/zdrowie/1,51258,61891.html to link do odpowiedzi jakiej udzieliła lekarka kliniki okulistycznej odnośnie dużej wady wzroku a porodu. szkoda, że całość odp. nie jest widoczna:(

Witam. Ja mam pytanie nie zwiazane z tematem... ile kosztuje soczewki dla krotkowidzow? Ja mam -4,75 L i -5 P

zalezy jakie soczewki, naprawdę tak trudno wpisać w google soczewki kontaktowe?

Ja mam wade -12 i -11 D i zyje ...

zyc zyjesz ale jak?:P

:D

ja mam -5, na drugie cos kolo tego wiec duzo mniej ale wiem co czujesz, to okropne jak bez soczewek boisz sie wyjsc na ulice bo nie mozesz przejsc przez przejscie- nie widzisz jakie swiatlo jest, nie widzisz ile samochodow sie zbliza z jaka predkoscia i w jakiej odl, latwo o wypadek :O nie mowiac ze jak pojechac gdzies autobusem jak nie widzisz jaki to numer?? a o tym co jest za oknami mozna zaponiec! co do ciazy - ja bym nie ryzykowala, wzrok wazniejszy dla mnie ale to twoja decyzja, jest jeszcze adopcja

30 lat :) kira nie wiem skad pomysł że proród sn odpada, ale on nie zalezy od wielkości wady a od stanu siatkówki, wiec bez przesady nie każda osoba z dużą wada wzroku musi miec CC. Mi oklulista powiedział, że w czasie ciąży wada się pogorszy pewnie trochę, ale po porodzie znów wróci do stanu poprzedniego. Nie boję się zajśc w ciążę - trochę oczywiście się martwię, ale mam jakąś taka pewność że będzie ok. A i przy okazji ze swoja wada wzroku raz zdarzyło mi się wracać z centrum miasta do domu - bez szkieł i okularów (pingle mi sie zbiły) i spokojnie dałam radę, nr autobusu widziałam jak stał już na przystanku :D Spokojnie samochody widzę, ludzi, poznaje okolice - nie jest AŻ tak źle jak się niektórym wydaje. Wszystko jest kwestia podejścia.

dziewczyny i chłopaki! ;-) pomóżcie jak możecie ;-) ja się zawziąłem ;-D i pomogę jak mogę ;-] http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4463849

a myślałam ,że moje -1,75 i -1,5 to dużo :/ dobrze że trafiłam do dobrej kliniki zanim mi sie bardziej wzrok popsuł - uff... teraz już się pilnuje i chodzę na wizyty co 1,5 miesiąca - chyba jednak lepiej jest postawić na profilaktykę niż na leczenie późniejszej wady

Profilaktyka i regularne kontrole u specjalisty to podstawa. O wiele zdrowiej i taniej wychodzi natychmiastowe reagowanie na pogarszający się wzrok niż walka "od czasu do czasu". Nie trzeba chyba wspominać, która opcja jest bardziej efektywna...

no właśnie - profilaktyka to podstawa, szkoda, że przekonujemy się o tym dopiero jak już jest duża wada - czyli za późno, każdemu doradzam, nawet jeżeli nie odczuwa jakiś znaczących zmian w widzeniu, żeby poszedł raz na jakiś czas do dobrego lekarza, żeby później nie było problemu :/

Dokładnie tak, moja mama poszła na zwykłe badania okulistyczne, tylko, że do takiej kliniki w wawie na grzybowskiej, co tam operacje na oczy robią i okazało się, że ma podwyższone ciśnienie wewnątrz gałki. Zaczęła się leczyć, bo to podobno bardzo groźne. I teraz chodzi tam regularnie, żeby to kontrolować i jest wszystko ok. Ale jest ok. dzięki tej lekarce, co ją badała.

nie wiem jak widziałaś samochody i numer autobusu bez okularów, ja mam -8 i -8,5 do tego astygmatyzm (coś koło -2) i bez okularów nie widzę praktycznie nic, to znaczy wszystko jest zamazane. pierwsze co robie po wstaniu to zakladam okulary, ostatnia rzecz dnia to sciagniecie ich, jeszcze troche i zaczne sie kapac w okularach. wada mi sie poglebia, jak na arzie zbieram kase na laserowa korekcje wzroku, ok. 5000 zł, soczewek niestety nie moge nosic. Mam 25 lat, wad sie poglebia...

Jak się pogłębia to nici z korekcji, przynajmniej na razie, dopóki nie stanie przynajmniej przez rok.

Oprócz stabilności wady trzeba spełnić jeszcze kilka warunków np. wiek jest bardzo istotną sprawą, bo przed skończeniem 21 lat nikt laserem nie zoperuje.

Ja to myślałam też o tych soczewkach fakijnych zwijalnych, ale tam też musi być wada stabilna przez rok. I znowu d...pa.

ninka - święta racja, dobry lekarz to 80% sukcesu, niestety żeby do takiego dostać się "państwowo" to przynajmniej 2-3 miesiące kolejki, a klinika o której wspomniałaś niedrogo daje możliwość skorzystania z usług tych samych lekarzy bez kolejki :)

Karola nie załamuj się. Pójdź do dobrego lekarza, który pomoże Ci ustabilizować wadę i za pół roku-rok może się zakwalifikujesz :) Najlepiej poszukaj takiego miejsca gdzie zarówno leczą standardowo i wykonują zabiegi laserem. Będą znali Twoje oczy od przysłowiowej podszewki i najlepiej Ci doradzą.

a gdybyś tak jeszcze dała namiar na jakąs dobrą klinike w wawie? to było by cudnie

dobra klinika w wawie to Mavit strona www.mavit.com.pl poczytajcie sobie, ja miałam po -8 dioptrii, przeszłam laserową korektę wady i teraz nie musze juz nosic zadnych kontaktów ani okularów. Wreszcie odzyłam. A co do ciaży to nie mozna zajsc faktycznie przez jakis czas - nie pamietam juz ile. Operacje przeszłam w 2006 roku, a dzidziusia urodziłam w2008 ale nie naturalnie. Po takim zabiegu zostaje tylko cesarka ale tym juz zajmuje sie ginekolog i twoj okulista. Sam przebieg ciazy byl nieskomplikowany. A teraz zapomniałam juz jak to było prawie nic nie widzac:)

Ja sie lecze u dr Archackiej w klinice Laser na Grzybowskiej, kolo Hali Mirowskiej. Jak do tej pory udalo sie ustabilzowac wade na obu oczetach czego nie potrafilo dokonac dwoch poprzednich lekarzy.

w sumie ostatecznie poszłam na grzybowską (klinika Laser?) miałam bliżej :) a jak się okazało to znajomi póxniej mi powiedzieli, że dokonałam dobrego wyboru - że to chyba najlepsza klinika w wawie

Witajcie! Ja mam wadę -11 i -13. Siatkówka rozrzedzona. Poza tym brak dodatkowych obciążeń. Wiek - 30. chciałabym mieć dzieci a jednak panicznie boję się zajść w ciążę. Lekarze nie dadzą mi przecież gwarancji, że wszystko będzie z oczami ok. Czy któraś z Wam ma/miała podovbną sytuację? Nie bałyście się odwarstwienia siat5kówki w czasie ciąży albo pogorszenia wzroku?

Witam Warto udać się do dobrego okulisty i zapytać czy kwalifikujesz się na zabieg laserowy. Ważna jest też odpowiednie odżywianie przy leczeniu krówzroczności, więcej informacji znajdziej w zakładce choroby oczu na www.tomipomoglo.pl