musze odejść od męża

mieszkam u rodziców na wsi jestem w 10 tc mąż mnie wczoraj w krzykach i nerwach pchnął mam bardzo kiepskie dochody 1000zł u rodzicow nie moge zostać dla nich ślub to świętość ma ktos jakiś pomysł :(

poszukaj sponsora

up up

nie musisz. tylko chcesz...

nie bo zabije mnie i dziecko

zabije? bo wczoraj sie pokłóciliscie i cie popchnał? czy ty aby nie przesadzasz?

ale ja jestem w ciąży !!!!!!!!!!!!!! więc nie wolno mnie szarpać a ja się z nim nie kłociłam tylko on wrzeszczał i krzyczał na mnie

ciąża to nie choroba :P ale hormony ci buzują i możesz być po prostu nieznośna, bierzesz to pod uwagę? Oczywiście nie bronię go, nie powinien cię popychać czy szarpać niezaleznie od tego czy jesteś w ciąży czy nie. Ale tak na zdrowy rozum - dwa miesiące temu takie z was były gołąbeczki, że zdecydowaliscie się na dziecko, a dziś juz się wam odmieniło? To tak trochę smarkaterią zalatuje...

oj nie przesadzaj puscily mu nerwy i jak widac po twoim szoku pierwszy raz. a tyjuz najchetniej do afryki bys uciekla:D

nie dziś mi też wykręcił ręke właśnie teraz bo powiedział że jestem pojebana i tak musi

a możesz tak sensownie i zrozumiale opisać o co poszło?

to jak dla twocih rodzicow malzenstwo to swietosc i pozwalaja zeby pod wlasnych dachemjakis fagas bil im corkie to wybacz

kieruj sie zawsze tym, co mowi ci wnetrze sama jeses kowalem swojego losu, lepiej sama z dzieciaczkiem niz kims na widok kogo cie odrzuca ... w ten sposob zniszczysz sobie psyche szczescie budujemy same

fakt, że pchną Cie, kiedy jestes w ciązy świadczy o tym, ze jest niepanującym nad sobą idiotą, ale to nie zmienia faktu, że zdecydowałaś się z tym idiotą mieć dziecko. Gdzie Ty miałas oczy, że nie widziałaś, jakim typem jest? Nie wierzę, ze stał się taki z dnia na dzień. Małżeństwo małżeństwem, ale dziecko to już bardzo poważny krok. Może to okrutne, ale w takich sytuacjach kobieta sama jest sobie winna. Kombinuj, kombinuj, to z nim nie ma co się szarpać

jestes w 10 miesiącu ciąży ????

W 10 tyg ciąży. To drugie dziecko?

1000zl to jakieś dochody, dostaniesz alimenty.Na skromne, ale spokojne życie wystarczy .Tylko, nie można sobie odchodzić i wracać. Zastanów się , czy jest aż tak źle? Malo napisałaś o zaistniałej sytuacji.

"basabja - nie dziś mi też wykręcił ręke właśnie teraz bo powiedział że jestem poj**ana i tak musi " - on ci WŁAŚNIE wykręcił rękę, a Ty o tym od razu piszesz na Kafe. hmmm... jesli to nie durna prowokacja to odejdz od niego. na kobeity, zwłaszcza w ciąży, ręki się nie podnosi. dostaniesz alimenty, coś tam zarabiasz, wystąpisz o zasiłek itd i dasz jakoś radę. mieszkać z rodzicami nie musisz, możesz mieszkać u przyjaciółki, albo w domu samotnej matki.