prawdopodobnie kobieta mnie zdradza...

Witam, jakiś czas temu mieliśmy mały konflikt.. moja Kobieta przestała się do mnie odzywać... stwierdziła że potrzebuje czasu, żeby kilka spraw przemyśleć... po tym czasie spotkaliśmy się, długo rozmawialiśmy... wszystko niby się poprawiło....dalej zaczeliśmy się spotykać... ale nie było już tak jak kiedyś... rzadziej mnie całuje, a jeśli już to tylko delikatnie muska moje usta... czasem odtrąca mój dotyk... nawet ten nieseksualny... zdziwiło mnie że moja Wybranka zaczęła częściej się malować, nawet jak wychodzi gdzieś do sklepu, częściej zwraca uwagę na swój ubiór... kupiła sobie kilka nowych rzeczy.. ogólnie zaczęła bardziej dbać o siebie... Czy zabiega o czyjeś względy, ma kogoś na boku czy może chce pokazać co mogłem stracić? kiedyś gadaliśmy sobie na jakieś luźne tematy i spytałem się czy byłaby w stanie mnie zdradzić... na co odpowiedziała że jakby się trafił jakiś ciekawy mężczyzna to czemu nie :( powiedziała to z uśmiechem... nie wiem tylko czy to był tylko żart czy ona mówiła to na poważnie... ;/ czasem nie potrafie powiedzieć czy ona sobie z czegos zartuje czy mowi powaznie... Co o tym myślicie? Pytanie kieruje głównie do Pan, chociaż jeśli Panowie mają coś ciekawego do dodania, to z przyjemnością wysłucham.

nie wiem co powiedziec bo jestem z chłopakiem pare dobrych lat, ale zawsze o siebie dbałam, wiec nie wiem z kim Ty jesteś...

no w porzadku.. chyba kazda kobieta dba o siebie.. ona tez... tylko ona nie preferuje jakiegos awangardowego makijazu... zazwyczaj tylko usta jakims blyszczykiem... a teraz czesto ja widze z ulozonymi wlosami na piance, pomalowane oczy... ona kiedys sie tak przygotowywala jak szlismy gdzies na impreze albo do znajomych.

być może poczuła sie bez Ciebie bardziej atrakcyjna, albo robi to dla Ciebie...

a moze robi to po prostu dla siebie? moze czula sie przy tobie na tyle nieatrakcyjna, ze postanowila sie za siebie wziac i cos w sobie zmienic? moze daje ci do zrozumienia, ze tez powinienes sie za siebie wziac? moze... moze... moze...

prawdopodobnie -5/10 a wielce mozliwe, ze brak ci jaj

może w kłótni jej powiedziałeś coś niemiłego na temat jej wyglądu lub porównałeś ją z inną, lub za kimś się oglądałeś i o to cała sprzeczka... też bym wtedy odtrącała kolesia i zaczęła o siebie dbać... oczywiście druga wersja to taka, że miałabym kogoś na oku, też się wtedy tak zachowuje jak piszesz w zasadzie tylko te 2 możliwości...

majac na mysli "konflikt" chodzilo mi o to ze nasze relacje nagle zaczely sie jakos psuc.. bez klotni... po prostu nagle zaczela mnie traktowac jak intruza... w koncu zaczelismy o tym rozmawiac i wtedy stwierdzila ze potrzebuje to przemyslec.. takze klotni nie bylo.. nie porownywalem jej do innych, nie obrazalem... wiec pozostaje ta druga opcja... ze sie stara dla kogos ;/ widzicie jeszcze jakas mozliwosc? jak uwazacie co powinienem w takiej sytuacji robic?

zrob to samo :)

szczerze? zadbaj też o siebie. Zrób dokładnie to samo... nie chodź za nią, bo to jej tylko doda pewności siebie. Zacznij bardziej dbać o siebie...daj jej też troche do myślenia... dlaczego masz być gorszy? a to, że będziesz za nią latał to i tak nic nie zmieni... takie są baby niestety..

ok, zadbam, bede mniej biegac za nia... ale co to da jesli ona moze w tym czasie przebywac z tym drugim... ;/ (mam nadzieje ze tak jednak nie jest)... chodzi mi o to ze jesli jest ten drugi, to w jaki sposob moge sie go pozbyc (nie liczac tzw. przypadkowej smierci )

zrób tak jak tu piszą, przestań za nią latać, nie okazuj że się przejmujesz i bsolutnie pierwszy jej nie przytulaj ani nie całuj.... to daje do myślenia każdej kobiecie.... możi i ma kogoś na oku, ale może jej się odwidzi, jak zoabzcy że cię traci

wiesz...jeżeli faktycznie jest takowy koleś...to cokolwiek nie zrobisz to jak będzie się chciała z nim spotkać to i tak znajdzie na to sposób...a to, że Ty będziesz starał się ją trzymać zdala od takich rzeczy, sprawi tylko, że ją to bardziej będzie pociągać...Spróbuj usiąść z nią i pogadać szczerze...powiedz, że zasługujesz na szacunek i prawdę. Niech Ci powie co to wszystko ma znaczyć. A jak faktycznie lata za innym to szkoda mi Cię bardzo...świadczyło by to tylko o niej...i o tym, że nie warto by było Ci się z nią dalej męczyć, bo z tego już nic nie będzie...