Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara i bez sensu

coraz więcej piję... zpijam nieudane małżeństwo

Polecane posty

Gość life-life
a ja mam dla ciebie taką radę. tylko się nie śmiać proszę! kiedyś jak będziesz sama w domu, podnieć się czymś na maksa. może jakieś lajt porno, kąpiel, winko.. idź pod prysznic i spróbuj zadowolić się sama, tzn taką w miarę letnią wodę skieruj na łechtaczkę, albo ręką spróbuj. Kup sobie żel rozgrzewający i stymuluj łechtaczkę. Jak sama osiągniesz orgazm to potem będzie ci łatwiej z mężem! Ja mam nawet kilka orgazmów podczas kilkunastominutowego seksu i uważam że to dla tego, że znam swoje ciało ;-) no oczywiście najlpeiej byłoby gdyby mąż uczestniczył w twoich eksperymentach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadelia
No jasne że trzeba im podopiedzieć w jakiej pozycji czujesz się najlepiej i co ci sprawia przyjemność,ale nie pisz że oni tacy ślepi i głupi i nie wiedzą kiedy partnerka udaję.Oni wiedz o tym doskonale ale nie chce się im nic z tym zrobić.Jak facet pyta się czy nam było dobrze to znaczy że nie jest pewny tego czy ona miała orgazm.Jak facet jest z Tobą naprawdę nie musi o to pytać,on wie i widzi. Takie pytanie to tylko zagłusznie własnegej porażki.Pytanie:było Ci dobrze?(on wie że coś jest nie tak bo po to pyta,albo nie wsłuchał się w nią i nie wie czy jej było dobrze bo skupiał się na sobie),ona odpowiada że :tak kochanie byłao mi świetnie.Facet nie rozkimnia nad tym więcej,bo po co(nie wszystcy) i odwraca się na drugi bok żeby wyspać się po dobrym dla NIEGO seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara i bez sensu
ale ja już mam dość tego tematu, dość tematu seksu.... jak jakaś zadra wraca to do mnie, nie musialabym udawac, gdyby on tak się nie dopytatywał po kazdym seksie, sobie sam udowadniajac i sam sie proszac o pochalebnie :o kuzwa, nie sadzilam ze tak sie to skonczy wszystko, bo na poczatku mowilam, ze nie wiem, czy to orgazm czy nie ale mi przyjemnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadelia
Jak ona ma się zadowalać sama to po co jej mąż?Do spraw finasowych tylko?Lub do tego że rachunki jest łatweij opłacać? No zaraz,haloo dziewczyny nie dajcie się traktować jak materace.Skłamiecie czy nie on i tak różnicy nie zauważa:(.Ja wiem że słowo ma dużą moc i że jak ktoś ci powie że jest tak i tak to powinno tak być,ale nie w seksie bo to tak imtymne ,nie powierzchowne oparte na słowach że partner powinien wyczuwać partnera bez słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadelia
Jak chcesz coś naprawić to zacznij mówić prawdę że nie jest Ci dobrze. On wie że coś jest nie tak dlatego się tak często ciebie pyta.Twoje słowa działają na niego jak usprawiedliwienie i może spokojnie zasnąć.Powiedz mu że :nie,nie było mi dobrze tym razem(nie przyznawaj się do wcześniejszych kłamstw),a zobaczysz że zacznie z Tobą rozmawiać o seksie i o tym co byś chciała.Może wsłucha się wkońcu w Ciebie i sam bez mówienia będzie wiedział czym i zrobić przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara i bez sensu
Raczej powie, że byłam drętwa i dlatego mi nie jest dobrze :o i że ze mną coś nie tak :o raz już to usłyszałam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda czasu na rozmowy z toba, jak widze. albo to prowokacja, albo nie umiesz wyciagac wnioskow i sluchac rad. {czesc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×