Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam 77 kg

Do Dziewczyn co jedza NORMALNIE !!!

Polecane posty

Gość to sprawa hormonów i wieku
że w pewnym wieku zaczyna zmieniać się przemiana materii i albo się tyje albo się jest szczupłym, ja zauważyłam taką tendencję u koleżanek w wieku po 18stym roku życia, wtedy jedne bardzo chudły a inne bardzo tyły sama byłam chodzącym szkieletem w liceum, może z 50 kilo przy 170, temat jedzenia dla mnie nie istniał, nie czułam głodu ani apetytu, owszem lubiałam słodycze i gdy miałam do nich dostęp jadłam je bez oporów....gdy skończyłam 18 lat nagle zaczełam bardzo dużo jeść, ciągle czułam się głodna...zaczełam przybierać na wadze, potem waga rosła nadal i tak w wieku 19 lat utyłam chyba w ciągu pół roku 15 kilo... potem był cały szereg idiotycznych diet, w końcu w wieku 23 lat waga ustabilozowała się na poziomie 60 kilo, od 10 lat mam wahania wagi + - 5 kilo, ale staram jeść racjonalnie, tzn mam swoje apetyty i lubię jeść dużo ale potrafię też przystopować gdy czuję że jem już zbyt często i zbyt dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariolaaaaaaaaaaa
dlaczego mi współczujesz? chyba raczej zazdrościsz..... to nie jest żadna dieta , po prostu siedze w domu mam ochote z moim chłopakiem na coś dobrego to jedziemy do restauracji kupujemi piuzze czy wielkie lody w pucharku z bitą smietaną i swietnie mi z tym że zjem i nic mi nie przybywa. Wiec uważam że to chyba raczej zazdrośc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariolaaaaaaaaaaa
ogladamy film , mamy ochote na chipsy to kupujemy wielkką pake i jemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariolaaaaaaaaaaa
cvhodximy po jakiejś galeri ... niedaleko jest Mc donald's to kupujemy szejka czy jakies frytki i wcinamy . Nie musze sie przejmowac wagą bo 54 kg przy wzroscie 168 to idealna waga nawet gdybym przytyła z 5-6 kg to nadal bede wyglądac ok:) a wy musicie liczyc kalorie... bo kazdy kilogram to zgroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i niedlugo padniesz
na zawał bo takim tłustym zarciu. lepiej zadbaj o swoja diete. mc donaldy lody chipsy itd raczej nie sprzyjaja zdrowiu. tu nie chodzi tylko o sylwetke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rzucać się
176 wzrost waga raz 60, raz 57 ;) przykładowo : śniadanie: 2 kromki zwykłego chleba z masłem, serem i salami. Płatki: owsiane(5łyżek)rodzynki(łyżka),otręby, zarodki (po łyżce) cały banan, cynamon, słonecznik. orzechy. 2 śniadanie: 2 kromki chleba z masłem i pomidorem, jabłko obiad: kartofle, kotlet, ogórek kiszony, zupa podwieczorek: owoce kolacja: 2 kromki chleba z ryba z puszki. pomidor dzień grzeczny, nie grzeczny to wszytko + czekolada, 3 kawałki ciasta po obiedzie, paczka żelek w drodze do baru, piwsko zamiast kolacji i tak np 3 dni pod rząd. czwartego dnia występują pryszcze i znowu jem grzecznie do poprawy stanu cery :) i od nowa :P nigdy się nie musiałam odchudzać kiedyś musiałam przytyć. tyle ze nie chodzi o jedzenia u mnie ale o ruch! bo na piwsko trzeba dojechać autobusem! (25 minut na przystanek), po żelki do sklepu! (20 minut), za dziecka do domu przychodziłam tylko jeść a tak to na dworze. mieszkam na zadupiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 77 kg
Dziekuje Wam za liczne odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruktisaliiii
To jest tak : I osoba która nigdy się nie odchudzała i wychowała się w rodzinie która nie "sławi jedzenia" ponad niebiosa, tylko ma prawidłowe nawyki nigdy nie będzie otyła , dlaczego ? Otóż twoja koleżanka przykładowo zjadła kcal. objad ale nie myślała o tym i nie była już myślami przy kolacji, a ponieważ była syta nic więcej nie jadła, bo nie liczy i nie myśli o kcal, słucha swojego organizmu , je tylko gdy jest głodna. Nie miała więc kolejnego wielkiego posiłku bo po prostu nie czuła ochoty. I może wieczorem zjadła jeszcze kanapke. jednak mimo wszystko łącznie nie przekroczyła e 2000 kcal. II możliwość Są ludzie którzy jedzą dużo np. tylko jeden raz w tyg. pon. tylko wtedy mają możliwość. Dokładniej jedzą gdy mają czas i się nie stresują, tak więc w jeden dzień jedza 3500 kcal a w następne dwa dni 200 i 300 kcal. bilans się wyrównuje --> nie chudną nie tyją. Dla nich to norma nie dieta tylko styl życia. brak czasu --> jedzenie dla ich się nie liczy, jedzą bo muszą , a nie dlatego że to lubią. to konieczność III przypadek To osoby o masakrycznie szybkiej przemianie materia, stanowią ok. 8% / 13% całego społeczeństwa. Mogą jeść dziennie po 4000 kcal a mimo to są szczupłe a niekiedy potwornie chude :) znałam kiedyś taką osobe, bardzo chciała przytyć prze 3 lata naszej znajomości jadła po 3500-4500 kcal , chodziła do dietetyków i nic nadal wazy 42/169 (teraz ma już 37 lat --> waga bez zmin , nawet po dziecku ) Paradokslnie ludzie którzy kiedyś przytyli a potem schudli zwykle znów tyją. hmmm. ciekawe .... To proste zazwyczaj ich jednostronne diety zawodzą , w pamieści zostaje tylko "wizja 5 posiłków" I taki człowiek mimo że zjadł syty objad , pochłodnie podwieczorek i kolacje bo już nie jest na diecie ale chociaż część zasad zachowa.Ponad to obawia się że kiedyś znów będzie musiał się ograniczać. - "lepej więc zrobić zasasy" hmmm tylko czego ? Nie jedząc cały dzień , przychodząc z pracy o 18.00 nie zje 1 posiłku lecz za jednym razem śniadanie, IIśn, i objado-kolacje + przekoske mimo że już po tym pseudo-śniadaniu był najedzony. aż w końcu zaczyna odzywć sie organizm i nasza psychika "tak długo sobie odmawiałam to nie zaszkodzi....." lub "a i tak już zjadłam za dużo na śn. to teraz i tak nie ma znaczenia co zjem ""- pochłania wszystko Na końcu niedobory organizmu potworna ochota na słodycze ktorych ktoś odmawiał sobie rok. wtedy lepiej w ogóle z nich zrezygnować bo gdy się zacznie to już nie skończy w myśl zasady "przecież caly rok nie jadłem" ps. oczywiście od wszystkich przypadków są wyjątki. pozdrawiam z góry przepraszam za błędy szybko pisałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 77 kg
Bardzo ciekawe poglady ! Dziekuje Kolezanko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruktisaliiii to moze podaj
jak osoba z III przypadku ma wyjsc na prostą? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszo
ja mam 172cm i ważę w porywach 48kg... Jem normalnie, a nawet więcej niż przeciętny człowiek, bo jak jem jak większość dziewczyn to chudnę, muszę jeść porcje jak mój chłopak. Koleżanki zazdroszczą,że nie tyję, ja się złoszczę, bo jestem za chuda, obcy myślą,że mam anoreksję, a znajomi dziwią się gdzie ja mieszczę to jedzenie. Badania wszystkie ok, tarczyca zdrowa. Jem wszystko, fastfoody, słodycze też, ale sporadycznie. Dla dziewczyn, które dbają o wagę. Zauważyłam,że jak kumpela odstawiła chleb z mąki pszennej i ziemniaki to nie tyła tak bardzo. Na początku jej organizm musiał się do tego przyzwyczaić i miała wzdęcia itp (bo przeszla na pieczywo na zakwasie) ale teraz sobie chwali. Ogólnie pszenica w zoladku zamienia sie na cukier prosty czyli jest efekt jak po slodyczach, oczywiscie w mniejszym stopniu, ale o to samo chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem normalnie i ważę normalnie, przy 170 mam 64kg. Jadam pizze, pije piwo jadam chipsy, na obiad zwykle porcje, jadam słodycze, nawet tabliczkę czekolady dziennie. Nie żebym się obżerała, ale jem 5 posiłków dziennie plus przekąski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Annusiak
H

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka,to tak jak czytam u innych osób,zgadzam się z opinią dziewczyn które piszą że nie jedzą przez dwa dni nic a później do końca tygodnia obżerają się czym popadnie...Wiem z własnego doświadczenia że nie ma coś takiego jak,,nie jem a tyje!!,, Proszę was...tak jak pisałam z własnego doświadczenia wiem, że nie da się nic nie jeść albo mało i tyć!! Byłam za chuda i chciałam przytyć,więc co robiłam?? Po prostu zaczęłam jeść więcej...a dlaczego chudłam ? Bo jadłam mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to znaczy jeść normalnie? Dla jednych normalnie to fast foody słodycze napoje gazowane. A dla innych warzywa kasze itd. Osobiście nie jestem na restrykcyjne diecie. Nie jestem na żadnej diecie. Dokonuje zdrowych wyborów. Minimalnie ograniczam porcje. Słodycze jem sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×