biore tabletki anty ale boje sie, że zaszłam w ciąże

hej pisalam juz w innym wątku ale nikt mi nie odpisał. chodzi o to, że biore tabletki anty od ok 6 miesięcy ale ostatnio dziwnie sie czuje. jestem w połowie opakowania a czuje sie jak prze okresem (mam rozluzniona pochwe, bialy sluz w dodaku spuchłam na twarzy i mam ogromny apetyt). musze dodać że ostatnio mialam biegunke, wymiotowalam ale wtedy nie wspolzylam z chlopakiem. ostatnie opakowanie skonczylam 1 dzien wczesniej, bo jednego dnia wzielam 2 tabletki naraz przypadkowo. czy mozliwe ze moglam zajsc w ciaze?!

to zrób test ciążowy

Jeśli nie współżyłaś w tym czasie to raczej nie ma obawy że jesteś w ciąży. Stawiałabym raczej na jakieś zaburzenia hormonalne tym bardziej jak piszesz że mogły sie nie wchłonąć jakieś tabletki i że wzięłaś dwie na raz. Takie moje zdanie ale specjalistą nie jestem:-)pozdrawiam i zdrowia życzę

w te dni kiedy wymiotowałam nie współżyłam akurat a chłopak tylko czasami we mnie kończy.. martwie sie tylko tym, ze mam dziwny brzuch odstający :( jakbym przytyła a w sumie tylko troche wiecej jadlam pare dni przez ten apetyt. nawet nie wiem kiedy zrobic test bo nie wiem kiedy ewentualnie moglby dojsc do zapłodnienia...

Radzę czytać ulotkę , bo na pewno taka dostałaś do swoich tabletek. Tycie jest jednym z objawów ubocznych tabletek antykoncepcyjnych, ale dla upewnienia się zrobiłabym test ciążowy. Jeśli wyjdzie negatywny radzę zgłosić się do ginekologa, aby dokładnie dobrał Ci tabletki.

dziewczyno jestes w polowie cyklu i masz objawy ciazy? i przytyłas? co za pierdoły - ja zawsze powtarzam seks nie jest dla dzieci

Jeśli bardzo się denerwujesz to zrób test, choć według mnie ciąża jest mało prawdopodobna.Ten odstający brzuch to jak przedmówczyni wspomniała efekt tabletek np. zbieranie się wody w orgazniźmie itp. Poczekaj może jeszcze do końca opakowania jeśli nic się nie zmieni to wybierz się do ginekologa.

chyba masz zle dobrane tabletki

kajaka - nie bądź taka mądra bo nawet nie umiesz czytać ze zrozumieniem .. napisałam ten post, dlatego, że wcześniej się tak nie czułam. już raz miałam źle dobrane tabletki a te na mnie tak nie działały, na początku troche przytyłam ale to przez ten wspomniany już apetyt (ktory rowniez zawdzieczam hormonom) w kazdym razie boje się, że to że miałam biegunki, wymiotowałam oraz skrocenie poprzedniego opakowania o 1 dzien moglo wplynac na obnizenie skutecznosci i dlatego sie martwie

Twierdze iż nie ponieważ tabletki nie są takie jak "gumka" jak pęknie to juz ryzyko... Objawy źle dobranych tabletek moga wyjść nawet po kilku latach.... Radzę dokladnie porozmawiac z ginekologiem!!!!!

aha jeszcze do dorosłej kajaki - podczas brania tabletek nie ma "cyklu" bo jest zatrzymana owulacja tzn nie ma czegos takiego jak dni płodne, dni niepłodne, tutaj znajdziesz wiecje info: http://www.agnieszka.com.pl/antykoncepcja_cykl_miesiaczkowy.htm ;)

roxi ja też tak uważam ale przez te ostatnie dni i tamto skrocone opakowanie zestresowałam się, zwłaszcza że chłopak czasami we mnie kończy. nie stosowaliismy dodatkowego zabezpieczenia podczas przerwy pomiedzy tym skróconym a obecnym blistrem..

no tak, ale tabletki nie maja 100% skutecznosci. jak i zaden srodek antykoncepcyjny.

Po pierwsze: moj chłopak zawsze we mnie kończy i nie stosujemy dodatkowego zabezpieczenia. Przeczytaj ulotkę a dowiesz się czym są tabletki. Nie dają 100% pewności ale nie potrzebne jest dodatkowe zabezpieczenie no chyba że zmieniasz partnerow to chroń się przed chorobami wenerycznymi.

ale ja przeczytałam ulotke pare razy i mialam juz stycznosc z innymi tabletkami, mam wiedze na ten temat ale w ulotce nie jest opisany konkretnie przypadek kiedy konczy sie opakowanie wczesniej, a potem są takie dolegliwosci, jedynie że to moze oslabic skutecznosc dlatego sie zesrtesowalam, czy to tak trudno zrozumiec?

W mojej ulotce jest napisane!!! Jeśli ukończysz tabletkę wcześniej i po 7 dniach zaczynasz brać nową serię to nic się nie stanie to zupelnie tak samo jakbys omineła tą jedną tabletkę. Moja rada to wykonaj cytologie i poproś aby ginekolog dobrał ci tabletki do badań a nie na oko jak robią to lekarze (niektorzy).

w mojej niestety nie było o tym mowy, jedynie to co wyczytałam w internecie. natomiast wymioty itd faktycznie osłabiają skuteczność ale kochałam sie następnego dnia dopiero więc moze faktycznie nie ma sie o co martwic (myslalam sobie, ze skoro takie dolegliwosci trwaly 3 dni to moze tak jakbym tych tabletek w ogole nie wzięła).. dzieki za pomoc :)