Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michoi

Czy jestem zła, czy jednak mogę wymagac czegoś prócz miłości?

Polecane posty

Gość Michoi

Co myślcie o dziewczynie która szuka faceteta przez pryzmat: -wieku -wykształcenia -zawodu -pasji -mieszkania -samochodu - pochodzenia(rodziny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilita2222
samochód i pochodzenie rodzinne odjęłabym, a reszta jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O ja pierdziele
-wieku - rozsadna dziewczyna -wykształcenia - z glupkiem inteligentny sie nie dogada -zawodu - a jakie to ma znaczenie? -pasji - to wazne w zyciu -mieszkania - gdzies mieszkac trzeba, ale mozna sie razem dorobic -samochodu - to nie jest najwazniejsze - pochodzenia(rodziny) - pochodzenie niewazne , wartosci rodzinne owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie miejsce na uczucie? rozumiem, ze jak znajdziesz to wszystko, to uznasz, ze mozesz sie zakochac? jeeezuuuu, ale racjonalka :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdjdsds
czyli jak kobieta kieruje sie gruboscia penisa to to jest OK (przyznaje sie do tego 90% kobiet z kafe) a jak kieruje sie marka samochodu to jest zdzira w oczach tych samych kafeteryjek? :o na marginesie: na lepszy samochod facet moze sobie zapracowac, penisa sobie nie powiekszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no lepiej na to nie patrz, jak się zakochasz w alkoholiku bez wykształcenia to śmiało zakładaj rodzinę :o nie kumam - każdy się na tym świecie zakochuje z głową, każdy!! faceci patrzą na wygląd (zdrowe potomstwo), inteliegcje wykształcenie też, czasem i stan majątkowy. Kobiety tym bardziej. Można sobie ściemniać, że się na to nie patrzy, ale chyba nawet ślepy wie, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michoi
Chodzi mi o to, ze ja bardzo dużą wage przywiązywałam do tego by być wartościowym, obeznanym z rzeczywistością człowiekiem, a nie jakąś głupią dziunią. Teraz stawiam dość wysoką poprzeczkę tej drugiej osobie. Wkurza mnie to. że może być to rozumiane jako materializm.Ale ja myślę. że skoro wymagam od siebie mogę wymagać od inych. Cały czas wyobrażając sobie partnera myslę o osobie która prócz miłości niosła by za soą pewien prestż. Chcę mieć ekskluzyne zycie inaczej sobie tego nie wyobrażm. Nie chodzi mi o bycie pijawką i zycie na jego rachunek, sama już daję radę . Chcę tylko znależć równego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie o tym piszemy. autorka wymienila dobra materialne. nie wspomniala o charakterze. to, ze opisany przez nia mezczyzna bedzie posiadal to, o czym napisala, jeszcze o niczym nie swiadczy. wiek - nie zawsze jest wskaznikiem dojrzalosci wyksztalcenie - ile osob zdobywa doskonale wyksztalcenie dzieki protekcji, pieniadzom i znajomosciom? zawod - jak wyzej - pasji - wyjatek od reguly - mieszkania - mogl dostac od rodzicow, nie musial na nie sam zapracowac - samochod - jak wyzej - pochodzenia - w najlepszej rodzinie z fortepianem mogl sie urodzic potwor-sadysta. myslisz, ze dobre rodziny nie maja brzydkich sekretow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michoi, uwazaj tylko, zebys sie na te poprzeczke nie nadziala. kto za bardzo w gore patrzy, czesto w najwieksze gowno wchodzi. trafisz na faceta, ktory spelnia wszystkie twoje warunki a on cie kijem po plecach przeflancuje, bo bedzie musiall jakos te swoja "idealnosc" odreagowac. bogu dzieki, to nie moj problem. szukaj takiego w rzadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet ma byc madry, zaradny, inteligentny :) co mnie obchodzi jakim samochodem jezdzi :O i jakie ma mieszkanie :O wiadomo... wiek sie liczy.. wyksztalcenie poniekąd tez.. ale reszta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samochód? Pochodzenie? Co ty księżniczką jesteś i księcia na białym koniu (albo raczej w srebrnym Porsche) szukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michoi
Owszem podane wskaźniki pozostawiają margines błędu tj. wiek nie zawsze= dojrzałość. Ale pisząc na forum niestety nie da się uniknąć uogólnień które same z siebie nie sa odpowiednie do kazdej sytuacji. Napisałam o wymogach które są prócz miłości a nie w zamian. Dalatego sadysta, debil któremu rodzina wszysto załatwiła i tak odpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto ci sie przyzna, ze chlopak jest sadysta? rodzina bedzie sie chciala pozbyc takiego i za zadne skarby swiata sie nie przyzna, co za ziolko wypielegnowali. dziewczynko, pora sie obudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michoi
Tak to bardzo popularne stwierdenie panna filifionka szuka księcia. Ale tu chodzi o cos innego, o moje życie. Skoro postawiłam sobie pewne standarty to dlaczego mam z nich zrezygnować? Fakt, juz się trochę nadziałam, ale to właśnie dlatego, ze dałam za bardzo ponieść się uczucia. Jeżeli chodzi o kryterium mieszkania to bardziej chodzi o to gdzie ono jest niż w jakim standrdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brednie. a skoro szukasz wyksztalciucha z pelnym portfelem, to sama tez przyloz sie do nauki. pisze sie standarDy. ozieble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michoi
Moim zdaniem wchodząc w związek decydujemy się na pewien układ. Co jest złago w tym, żeby nasi rodzice byli w miare na równym poziomie, zeby się dobrze dogadywali? Wiem,że związek tworzą dwie osoby anie ich rodziny, wydaje mi się jednak ze jest to dość istotne. Nie chciałabym sprawić swoim rodzićą zawodu. Poza tym znalezienie faceta który niedorównywał by tym kryteriom samo z siebie budzi we mnie niechęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buahahahahaha :) przepraszam, droga autorko, ale mam wrazenie - czytajac ciebie, ze cofnalem sie do XIX wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michoi
Do nie kumam Faktycznie chylę czoła i przyznaję się do błędu. Nie wynika on jednak z mojej ignorancji ortografii, lecz jest to zwykła omyłka pisarska. Wiem, ze na forum określa sie ludzi poprzez to co i w jaki sposób piszą, więc nie mam pretensji. Wiedz jednak, że z moim wykształceniem jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno. wydajesz sie dobrym dzieckiem. ale, prosze cie, pozbadz sie tego sofizmu. znajdziesz swojego "ksiencia", bedzie myslal tak, jak ty. uczucie zamienicie na "miec i posiadac". blekitna krew, zagiety paluszek podczas picia herbaty. wersal i oficjalka w pelnej krasie. i zwiedniesz, jak stara rzepa. ale w pieknym domu, u boku wyksztalconego meza w odpowiednim wieku, z koneksjami, znajomosciami i innymi "onse-kalafonse". powodzenia. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michoi
Tu nie chodzi o cofnięcie się do xIxw , to nie rodzice wybierają mi partnera ja sama to czynię. Mam jednak na uwadzę ich zdanie. Dlaczego mam robićim na złość? Jednak nie ich zdanie jest najważniejsze. Wiadomo jak trafi to trafi , trudno to moje życie. zastanawiam się tylko czy nie popełniam wielkiego życiowego błędu myśląc w tyen sposób. Przecież zamykam przez to sobie wiele furtek, które póżniej po powzięćiu ryzyka mogłyby sie okazać lepsze od tych otwartych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam
No niestety z perspektywy moich doświadczeń wynika, że te elementy, które wymieniłaś są bardzo istotne dla związku. Oczywiście w granicach rozsądku i przyjęłabym tu szerszy margines pewnie niż Ty. Widziałam niejeden związek i niejedno małżeństwo, które się z tych powodów rozpadły. Jeśli chodzi o rodzinę jest ona bardzo istotna, bo przecież od rodziny w dużej mierze zależy wychowanie, wpojone wartości, cele w życiu. Oczywiście są osoby, które potrafią się od tego zdystansować, ale to można po krótkim czasie znajomości wyczuć. Miałam koleżankę z bogatej rodziny (na liście 100 najbogatszych Polaków) i widziałam ich stosunek do innych ludzi. W życiu nie chciałabym się dostać do takiej rodziny. Jestem zbyt dużą idealistka jak na takiej podejście do życia, nie mogłabym się z nimi dogadać. Mam też znajomych z rodzin z wielkimi tradycjami. Ludzie w większości słabi, zakompleksieni dorównaniem w cnotach z przodkami. Ja najchętniej związałabym się z osobą, która sama się w życiu czegoś dorobiła, lubię ludzi czynów i sama taka jestem, nie chciałabym żeby czyimś życiem za bardzo kierowały takie "ogony". To mój wybór, tak bym chciała trafić kierując się rodzina wybranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michoi
Nie nadaję się do pachnienia i leżenia. Sama będę dobrze prosperować i nigdy nie pozwolę się uniezależnić. Dzięki temu, że obracam się w takim a nie innym towarzystwie od dziecka wiem jak kasa może zniszczyć wszystko. Dlatego nigdy nie godziłabym się na syntetyczne zamiennikiprawdziwych relacji. Kurcze ja chyba rzeczywiście żyję w jakiejś utipii przez którą zostanę samą i zgorzkniałą. Ale gdyby ktoś potrafił mi wyjaśnić dlaczego facet może wymagać a kobieta nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod te wymagania to i lepper
podpasuje szczescia życzę dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zależy co rozumiesz
przez słowo: wymagania. A co ty masz do zaoferowania? Wykształcenie? Dobre pochodzenie? Mieszkanie? Samochód? To tylko rzeczy. Patrząc na ciebie przez pryzmat twoich słów wychodzi na to, że jesteś zimną, pozbawioną serca i uczuć materialistką. Jak najdalej od takich. Kijem bym nie dotknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×