Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Porzucona księżniczka kochana wiem ze ciezko ale zycze tobie milego wieczorku kochana i masz buziaka na szczescie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porzucona księżniczka
Powiem Ci ze ani ten twoj ani ten moj ex nie sa warci naszego cierpienia, maja nas gdzies, nie licza sie z naszymi uczuciami, a ja juz sobie postanowilam ze nigdy nie uronie ani jednej łzy przez zadnego faceta! Koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
porzucona ksiezniczko, impreza dla singli to wbrew pozorom moze byc calkiem fajny pomysl, idz :-) ja tez bym gdzies se poszla, jkabym miala z kim..:( napiszcie cos pocieszającego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
ale co, jesli ja ronie łzy wyłacznie przez siebie..?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawionaa ja tez jestem sama :O wiec jak chcesz mozemy posiedziec razem chocby tu na Topicu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porzucona księżniczka
Zobacze jak bedzie, jutro zdam relacje. Pocieszam sie ze nie bede musiala patrzec sie na lepiace sie do siebie pary, bedą takie sieroty jak ja hehe samotne, nieszczesliwe i liczące że cos je jeszcze w zyciu czeka dobrego... A ten moj niech sie bawi z nowa lasencja, widocznie tak plytkie bylo jego uczucie, skoro po miesiacu se kogos znalazł, ale w sumie nie dziwi mne to, on by za długo bez sexu nie wytrzymal. Niech spada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porzucona księżniczka ok napisz jak bylo :) ja jutro tez do szkoly :O i znowu do 16 ale co tam przynamniej mi dzien zleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
no to jedyne co nam pozostalo Ramonka, wylewać swoje smutki na forum interenetowym... Brak przyjaciol, ktorym mogloby sie marudzic do woli, brak ukochanego, brak silnej woli ay wstac i isc dalej. Tylko sie powiesiec..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
ramonka, nie wiem co mozemy zrobic w taki dzien jak dziś... ja chyba ide sie napić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
a odpisalas coś na tą wiadomosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawionaa no ja tez nie mam pojecia napewno juz nie czekam bo nie mam juz za czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawionaa odp na Ten numer GG kim jest i o co chodzi a potem ze nie bawia mnie takie zarty bo ten numer odrazu potem zrobil sie niedostepny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
no to nie ma juz sobie czym zawracac glowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój namietnie wysyła mi nasz
e wspolne zdjęcie i w zasadzie nic nie pisze.dzis koło 19 satejdostałam dwa meile.myłe o facet mni sie obudził. a tam tekst znowu mnie naszło i nasze zdjęcia wiecie co?jak to miało byc wyznaie milości to ja debil jestem i nie rozumię. wkurzyłam sie i mu napisałam tak patrze i patrze na te zdjecia i mysle sobie ,że nawet wspólne zdjęcia nam sie nie udały odpisał mi ,,no nie przesadzaj.a tak na marginesie to ty dzis w domku siedzisz?kurde myslałem ,że gdzies szalejesz... porażka.dobrze ,że jestem wśćiekła.wole być taka niż tękniąća.facet to świnia!~!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
żle mi...:( nie moge sobie wyobrazic, zebym kiedykolwiek potrafila tak kogosinnego kochas... żebym miała z kimkolwiek takie połączenie duchowe, jakie było z Nim.. żebym mogła się z kimkolwiek innym kochać...:( miłość mojego życia ..odeszła..:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawionaa ja sie czuje identycznie Umieram dzis :O Tylko my tu teraz zostalysmy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam ten ból:( ja równiez cierpię po rozstaniu chociaż minął już ponad rok od rozstania to ja nadal jestem w rozsypce i nie potrafię zapomnieć tego co było,wręcz przeciwnie żyję wspomnieniami,oglądam zdjęcia,czytam listy i tak dobijam sama siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój namietnie wysyła mi nasz
ziewczyny-wiem czujecie sie strasznie.óżniej coś wam napiszę na pocieszenie.ale powiem Wam jedno-mnie kiedys tez zdażyła sie taka milość.bez sło sie rozumieliśmy.strasznie mnie oszukał.leczyłam sie rok.i przeszło.teraz wiem ,że to nie byl facet dla mnie.ale fakt taka miłość juz mi sie nie zdarzy.przytulam Was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawiona i Ramona Sama ja się przyłączam możemy sobie chociaż troszkę ponarzekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RamonaSama nie pisz tak,nie umrzesz chociaż wiem jak się czujesz ja mam tak samo,ten ból jest tak ogromny,że nie mozna go opisac słowami... Musimy się jakoś wspierać żeby nie zwariować ... Ja na przykład właśnie słucham muzyki i piję sobie piwko tak na poprawę humoru,chociaz po alkoholu to juz w ogóle się rozkleję ale wolę popłakać niz dusić to w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynyyyy
wiem co czujecie , wczoraj i dzis myslalam ze umre z bolu... niedawno sie odezwal .. umowilismy sie na jutro ..nie wiem czy dobrze zrobilam ze sie zgodzilam na spotkanie z nim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynyyyy
Ramona , ja mysle ze to on pisal do ciebie z drugiego num gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam dzis dosc :( Wiecie co? ja to jestem jednak glupia 😭 Wczoraj wieczorem cos mnie tknelo i wyslalam smsa do niego- takiego zwyklego, po kolezensku, z pytaniem jak sie trzyma ale zwiazku to nie mialo z nami, tylko z tym, ze w czwartek dostal wypowiedzenie i nie wygladal zbyt dobrze po tej wiadomosci. Odp. otrzymalam dopiero dzis po poludniu- tez czysto kolezenska, ze jakos sie trzyma, ze nie powinno byc tragedii, bla bla, bla... I tyle... a ja glupia ludzilam sie, ze chociaz jakies skromne zyczenia napisze :O:O:O Choc z drugiej str. to on nigdy jakos nie celebrowal tego swieta- dzien jak codzien- tak mowil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×