Jak sobie radzicie po rozstaniu?

moj tez tego nie powiedzial, ale tez nie kontaktuje sie ze mna. moze sam nie mogl sobie uswiadomic tego, ze mnie juz nie kocha. ja go na pewno nie zapytam, bo po co. miedzy nami juz koniec - ja sie nie bede napraszac, bo uwazam, ze to zeszmacanie sie. nie moge go zmusic.

Ramona napisze później moje gg na email do ciebie. A na razie miłego dnia:)

Karut Do milosci nikogo nie zmusimy. My kochamy a oni niech szukają........ Może znajdą.

amor - strasznie to smutne, co piszesz. mielismy sie na duchu podtrzymywac!!! miejmy nadzieje,ze my tez znajdziemy - gdzie indziej i kiedy indziej.

karut: moj tez tego nie powiedzial, ze mnie nie kocha, ja za nim latalam bo myslalam, ze jak juz z jego strony uczucie wygasnie to mi to powie, ale nic takiego sie nie wydarzylo. Nigdy nie powiedzial, ze mnie nie kocha, ale za to bardzo dosadnie dal mi to do zrozumienia swoim zachowaniem.

Dziewczyny co mogę myśleć jak moj ex nie odpowiada na żadne moje sms? Tak z kobiecego punktu widzenia?

proszę Ją o choć parę słów , a Ona milczy jak zaklęta

Czy proszę o tak wiele?

w zeszły piątek jeszce odpisała i mieliśmy się umówić w feri. są ferie i jak piszę to echo. Wysłałem życzenia w Walentynki , może to był błąd???

krzycho40: Ona wie, ze ma Cie w garsci i Toba manipuluje...Jestes na kazde jej zawolanie i ona to bardzo skrzetnie wykorzystuje...Bo wie, ze Ty caly czas bedziesz w poblizu, ze wystarczy tylko jak kiwnie palcem to Ty od razu polecisz...

krzycho40: Zamilknij na kilka tygodni, Twoja eks bedzie w szoku, bedzie myslec, jak to przeciez juz powinien napisac,a on nie pisze?Dlaczego?Zaciekawisz ja.POzniej po kilku tygodniach napisz do niej, ale nic na temat uczuc i gwarantuje Ci, ze sie do Ciebie napewno wtedy odezwie. Ona musi poczuc, ze Cie traci i ze moze Cie stracic na zawsze.

Ja też się rozstałem... a raczej mnie zostawiono... Najpierw koniec świata, ale powoli wracam do normy.... Nie róbcie z siebie takich pajacy, jak ja robiłem z siebie... jeśli ktoś nie chce być z Wami mimo, że nie zrobiliście nic złego... to KONIEC.... za 6 miesięcy będzie Wam znów dobrze.... jeszcze zdanie na koniec: "Każda miłość jest pierwsza" :) Za jakiś czas znów się ktoś trafi :)

"Bo trzeba wiedziec, kiedy ze sceny zejsc niepokonanym"

wstrząśnięta a myśłisz ze odchodząć to nie chciała stracić mnie na zawsze?

Ja w porę nie zeszłem:(

A tym że będe milczał pokaż Jej jak mi zależy. przecież nawet nie wiem co u Niej?

krzycho40: Odeszla, ale utrzymuje z Toba jeszcze jakis kontakt, bo bardzo dobrze sie przy tym bawi i chce miec Cie w zanadrzu. Gdyby byla uczciwa wobec Ciebie to odeszlaby i juz wiecej by sie do Ciebie nie odzywala, zeby nie robic Ci niepotrzebnych nadzieii, a to co ona teraz robi jest po prostu znecaniem sie nad Toba

krzycho40: Ale po co chcesz wiedziec co u niej, jak ona tez sie nie interesuje tym, co sie z Toba dzieje...

No właśnie że teraz zerwała ten kontakt:(

krzycho40: Napisales, ze w pore nie zeszles. Zawsze jest pora,ale im predzej to zrobisz tym lepiej. Tym swoim nagabywaniem jej,stracisz ja raz na zawsze. Odpusc sobie na jakis czas, a obiecuje Ci, ze moze nie bedziecie juz w zadnym zwiazku,ale bedziecie mieli poprawne kontakty,a jak tak dalej pojdzie to i to tez stracisz.

A chce wiedziec ,bo Ją nadal kocham. A odezwała się zeszły piątek czyli 06.02.09 i od tego czasu nic

krzycho40:Kiedy ostatni raz sie do Ciebie odezwala?I kiedy Ty do niej ostatni raz cos napisales, albo zadzwoniles?

mogła by się ze mną spotkać i mi wyjaśnić , to taki trudne?

Ok bo zanudzam , a rady to otrzymuję najróżniejsze, walcz, odpuść i tak sam nie wiem co dobre, choć cały czas się przychylałem do tego żeby walczyć

krzycho40: A Ty kiedy sie do niej odezwales?

a ja napisałem dziś czemu milczy a wczoraj kiedy możemy się spotkać i... Ta przeklęta cisza

ale jak Ona pisała to napisał że w ferie będziemy mogli się spotkać no i co się stało nie wiem?

krzycho40: ale co ona ma Ci wyjasniac? Przeciez Cie juz zostawila i to powinno byc dla Ciebie najlepszym wyjasnieniem.Skrzywdzila Cie, a Ty jeszcze nagradzasz jej zachowanie tym, ze za nia latasz.

wiesz choć koleżenskie stosunki , jakś rozmowa , czasem się spotkąć , pogadać jak tam i to tak dużo?

Możesz na maila bo ja kończę prace a domu nie mam neta. Dzieki i papa