Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Gość karut
ona zostawiona 26 - WSPÓŁCZUJE!!!! bardzo, naprawde. nie wyobrazam sobie rozmiaru Twojego bolu. Ja tez przypuszczam, ze kolo moejgo eksa krecila sie jedna lafirynda, ale juz dlugo on mi dawal sygnaly i dlugo nam sie nie ukladalo - a jak Twoj Ci sie oswiadczyl, to naprawde, musi Ci byc ciezko. Pamietaj, ze zycie toczy sie dalej i w koncu to przebolejesz - a jak mozna sie tak szybko w kims zakochac to ja nie pojmuje... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha...
mala555 czytam to co piszesz i nie wierzę, bo to moja historia. Tylko,że moj facet obrazil się o glupiego sms, zreszta to byl jego tekst tylko obrócony w drugą stronę. Wkurzył sie i zerwał, a ja jestem w ciąży... ryczeć mi się chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha...
ramona próbowałam z nim jeszcze wczoraj rozmawiać, ale powiedział, że odkochał sie w walentynki po moim sms i jest stanowczy. Wysłalam mu sms, jak przyszłam do domu, bo nie mogłam powiedziec w aucie, bo już prawie ryczałam i widzialam ten jego ironiczny uśmiech, Odpisał, mi że oszukalam go z tabletkami i tak zarabiam na zycie, Jezu, jak on mógl???? dzisiaj napisał ze nie chce dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amor_new
Dziewczyny a ja raczej na 99% wiem że koleś mojej ex też nie daje żyć, i co tu robić ??? Może ona już go kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
Witam wszystkich cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
kurcze gocha a ile masz lat? pamietaj, ze jesli nie chcesz tego dziecka, to mozna to jakos rozwiazac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
czesc miniara, co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
Ramonka przykro ze nie bedziesz pisac tutaj. Ci co dawali Ci terapie szokowa wczesniej w koncu sie znudza. A my jestesmy i wiemy na jakim etapie przezywania rozstania jestes. Po prostu lekcewaz wpisy jesli nie czujesz, ze dane rady sa Ci potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha...
37 cholera. Stara głupia baba.... a jeszcze tydzień temu było normalnie, ja tych głupków nigdy nie zrozumiem. Były mąż gej, a były facet skurwiel... Rewelacja... Wiem, że można, ale nie wiem czy chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramona, pisz, pisz, bo juz się stęskniłam za Twoimi postami :P i sama jestem ciekawa co u Ciebie się dzieje:) Amor_new czyli wynika z tego, że oboje ją próbujecie odzyskać, tylko, że może być też tak, że ona zmęczy się i jednym i drugim, może rzeczywiście chce od tego odpocząć, przemyślec wszystko... daj jej czas:) nie pisz nic na razie - odczekaj trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
u mnie wczoraj jego prosba zebym jechala do niego na niespodzianke. Rzeczywisice przyjechal ale laskawie zebralam sie do niego po kilku godzinach jego siedzenia u mnie i rozmow. bardziej zeby sie przekonac czy rzeczywiscie cos przygotowal. Jak na niego to nawet sie postaral trzeba przyznac. Karut tak jak wczesniej wspomnialas o intuicji.. dziwne to bo niby mowi, ze mu zalezy i kocha ale mam przeczucie, ze nie jest to na tyle silne uczucie zeby sie zmienil tzn przestal klamac. Tak mowi bo jest w lekkim szoku ale niewiele mu bedzie trzeba zeby zrezygnowal, a nawet jesli to szybko pojawi sie podobna sytuacja. Nie jest to na tyle sielne uczucie zeby zaczal odpowiednio dzialac kierowany tym uczuciem. Narazie wyjechal na kilka dni a ja milcze.. No i niby w gadce jest super gorzej z czynami.. A tak nawiasem mowia karut co Ty tak bez inicjatywy jestes.. ;) moze Ty juz jakos podswiadomie nie chcialas byc z nim skoro na wszystko przystajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniara
Ramonka pisz bo przez maile to juz nie bedzie to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RamonaSama... i co odpisałam Ci?? :P Nie no , to nie jest śmieszne bo nr podałam ci prawidłowy, ale nie dostałam żadnej wiadomości na gg... a jest tylko jedna osoba - poza mna oczywiście, która ewentualnie mogłaby znac hasło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec wczoraj mielismy sie spotkac jak juz wiecie bo pisalam ale napisal mi ze nie da rady bo jest w pracy ale jak wrocil z pracy to odrazu napisal i tak sobie pisalismy no i sie wstepnie umowilismy ze spotakmy sie dzis o 17 no i dalej....................................................................................................... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amor_new
StaramSięNieMyśleć Może tak ale to ja próbowałem ją odzyskać a oni są chyba razem tak na 99% tylko ona coś ode mnie nie chce się odczepić. Jak ma chłoptasia to niech on jej pomaga i doradza................ Niech powie że ma kogoś i tyle a nie kręcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StaramSięNieMyśleć bylas dostepna i mialas jakis opis wiec napisalam ale nie odpisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RamonaSama najlepiej podaj swoje gg w mailu, ja jutro napisze do Ciebie, bo teraz zmykam spać, bo wcześnie (zbyt wcześnie:/) wstaje do pracy. Amor_New Ale Ty też do końca nie wiesz, czy są razem, czy nie..( wiesz, ten 1% :) ). Na pewno do tamtego ma jakiś sentyment, mozliwe, że mimo wszystko chce z nim spróbować, a Ciebie "trzyma się" na wypadek gdyby jednak im nie wyszło, ale to sa takie gdybania. Może być tez tak, że on się odezwał, chce wrócić, a ona ma mętlik w głowie( ze względu na to co ich łaczyło)... Wszystkim życzę miłych snów i uciekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amor_new
Ramona jesteś na GG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
KICIAKU: odpisalam na Twojego maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
KRZYCHO40: Napisalam tez do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
ZOSTAWIONAA: Napisalam do Ciebie maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusiik
Juz pol roku minelo jak rzucil mnie moj facet a ja dalej nie moge dojsc do siebie. Kolejny raz siedze i placze . Rzucil mnie jak psa a ja go wciaz tak mocno kocham. Nie mam juz sil na to zycie :( Tyle bym dala zeby moc sie do niego przytulic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
ewusiik: Jestesmy z Toba i choc kazda z nas przezywa wszystko na swoj sposob to jednak nie da sie ukryc, ze cierpimy. Czy moglabys napisac, jak to sie stalo, ze Cie porzucil...jesli oczywiscie masz sile na to, zeby to rozdrapywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze czy jest tu ktos kto jest po rozstaniu tak jak ja rok lub półtora? Przepraszam nie chodzi mi o to,ze osoby które są po rozstaniu krócej mniej to przeżywają broń Boże bo wiem,ze strasznie(sama to przechodziłam i własnie się oytam bo wydaje mi się,ze nie polepszyło mi się wcale a kurna wręcz przeciwnie)NO Ludzie co ja mam zrobic???Ja chcę jakoś funkcjonować w miare normalnie żyć...mieć rodzinę...ale ja nie mogę....mam blokadę taką chyba na stałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×