co zamiast toastu?

JEstem osobą niepijącą. Nawet szmpana. Wesele będzie "alkoholowe" bo to że ja nei piję, nie znaczy, że wujek Mietrek tez ma być abstynentem. tylko - własnie - co ZAMIAST toastu? Powinno go nei byc, nie? PTRzecież nie bede stać jak kołek, gdy wszyscy beda sie stukać lampkami. Jakieś pomysły?

to wypij cos bezalkoholowego zamiast szampana.....toast na weselu to podstawa.

wlej do kieliszka wody mineralnej i po sprawie.

własnie nie bardzo podoba mi się taka szopka. Poza tym wszyscy wiedzą, że jestem niepijąca.

AA?

Toast jest nieodłączną częścią wesela. Jeśli nie chcesz rezygnować tego dnia z alkoholu, powinnaś liczyć się z tym, że Twoi goście będą wznosić toasty za zdrowie Twoje i Twojego męża. Skoro jesteś osobą niepijącą, toast możesz wznieść sokiem, wodą lub innym napojem :) Jestem pewna, że Twoja rodzina i znajomi znają Twoje zwyczaje i nikt nie będzie krzywo na Ciebie patrzył, że spełniasz toast czymś innym, niż alkohol :) Pozdrawiam cieplutko :) PS. Mam nadzieję, że dobrze Cię zrozumiałam :)

heh, nie nie jestem AA. Raczej KWC:)Ale nie podobają mi się wesela bezalkoholowe, ktore w takich przypadkach są zalecane. tym bardziej, że mój przyszły mąż jest "normalny". Wolałabym cos innego niz woda mineralna albo sok:) no chyba ze mni epomysłowosc zawiedzie. To trudno.

jesli nie odpowiadaja ci propozycje, to wznies toast bulka tarta. albo piaskiem.

co to znaczy KWC???

"to wznies toast bulka tarta." osz kurde ludzie, skąd Wy pomysły czerpiecie :P

szampan bezalkoholowy. herbata. kawa. coca cola i jej podobne. bo wode i soki już wymieniono. niedługo zostanie tylko zupa jarzynowa :)

wypić malutkiego łyczka szampana stuknąc sie z goscmi kieliszkiem i dosłownie 3 krople a jesli nie to woda mineralna bedzie najlepiej wyglądać

pkmysl. kuzynka tez niepijaca o nie znosi smaku alkoholi. ale toasty wznosila uwaga.... bacardi breezer pomaranczowy albo arbbuzowy. to alkohol ale bez posmaku alkocholu wz wiazku z tym bardzo jej smakowalo a i cieszyla sie ze nie musi sciemniac z sokami:-) one sa w buteleczkach malych to przelewal jej maz do kieliszka.

Jesteście bez sensu! Wygląda na to, że w głowach naszego społeczeństwa się po prostu bezalkoholowość nie mieści! Ja będę mieć bezalkoholowe wesele i nie będę szopki robić dla kogoś bo ktoś nie ogarnia, że też tak można. Ona nie po to pytała, żeby ją wyśmiewać, ubliżać jej albo namawiać do zmiany zdania. Ani tego wątku nie odwiedzają ludzie, żeby czytać Wasze bzdury tylko, żeby im ktoś pomógł coś kreatywnego wymyślić w zamian.

http://www.kwc.oaza.pl/ Ja wypiłabym cokolwiek innego, uważam, że to nie problem I nie chodzi tu o udawanie toastu tylko integrację z gośćmi. Skoro wszyscy wiedzą, że jesteś nie pijąca to raczej nikt Cię nie będzie podejrzewał, że tym razem zrobiłaś wyjątek :)

można częstować gosci kostkami cukru

Ja zamierzam na pierwszy toast zaproponować moim gościom zapalenie zimnych ogni do odśpiewania 'sto lat'. Alkohol też będzie na weselu, każdy może pić co chce, ale planuję powiedzieć, że będzie mi miło, jeśli to szczególne nasze pierwsze wspólne zdrowie uczczą w ten sposób, żeby żaden 'kierowca' nie poczuł się pominięty. Też nie wydaje mi się to fajne, że ludzie, którzy nie piją alkoholu (z różnych powodów, sama jestem DDA), musieli 'udawać' i 'zastępować' alkohol sokiem, bo tak wypada. I stwierdzenie, że 'nie ma wesela bez toastu' - jedyny element, bez którego nie ma wesela, to państwo młodzi. Koniec, kropka. Cała reszta jest do wyboru.