Zmiana zachowana pod wpływem faceta?

Dlaczego tak wiele kobiet potrafi z dnia na dzień zmienić swoje zachowanie gdy tylko pozna faceta? Mam kumpelę, która facetów zmienia co kilka miesięcy - jak jest sama jest zajebista, mogę na niej polegać, potrafimy ze sobą rozmawiać, spotykamy się itp. Jak tylko kogoś pozna - kompletny brak czasu, jest jakaś obca, oschła - obrót o 180 stopni. I tak jest zawsze, odkąd ją znam. Dla mnie to dziwne, bo sama mam faceta a mimo to utrzymuje kontakt ze wszystkimi znajomymi. Tak gospodaruję czas by spotkać się z każdym a nie tylko z moim facetem jak to jest w jej przypadku. Znam wiele dziewczyn, które pod wpływem nowej miłości zmieniają się nie do poznania. Tylko dlaczego??

zakochuja sie.:-)

odbija im, bo pragnęły mieć rozpaczliwie faceta, znajdują takiego no i zmieniają się dla niego. Robią to oczywiści po to by ich nie zostawił.

Ja bym to zrozumiała gdyby to byli jacyś debile ale ich faceci są cholernie normalni. Znam kilku i to są naprawdę fajne chłopaki - a one zachowują się jak wredne zołzy...

bo niektore tak mają i na dodatek myślą iż posiadanie faceta czyni je lepszymi.

A szkoda... bo to naprawdę fajna babka... Tylko żal, że przez takie coś niszczy się przyjaźń...

Wiem jak to jest, moje koleżanki sie zmieniały pod wpływem związków, a potem przybiegały z płaczem na pocieszenie po rozstaniu. Obecnie mam tylko jedną koleżankę i więcej nie chce, bo ten cyrk z ich związkami, porzuceniami itd. mnie nie interesuje

Moje wszystkie przybiegają jak tylko się rozstaną. A ta jedna jedyna właśnie teraz przechodzi moment \"zmiany\". Nie wiem co z tym zrobić, bo już próbowałam rozmawiać i zawsze jest tak samo.