Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justyna potrzebująca

Może mi ktoś pomóc? Proszę.....

Polecane posty

Gość justyna potrzebująca

czy może mi ktoś pomóc? http://pl.wikisource.org/wiki/Modlitwa_(Norwid) Tu jest wiersz Norwida. Nie do końca go rozumiem a muszę zinterpretować w kilku zdaniach. 3 pierwsze strofy są dla mnie zrozumiałe bo podmiot liryczny "bije się w pierś", że milczał, nie odzywał się do Boga, choć ten przez wszystko do niego przemawiał. I przez dobre rzeczy, piękne i te złe, łzy, cieprpienie, ale przemawiał. Nie bardzo tylko rozumiem co "mówią" dwie ostatnie strofy. Czy ktoś moze mi pomóc? Dosłownie 3-4 zdania... :( Proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksu mi sie chce
ktory to wiersz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna potrzebująca
Wkleję tutaj tekst wiersza... Przez wszystko do mnie przemawiałeś - Panie, Przez ciemność burzy, grom i przez świtanie; Przez przyjacielską dłoń w zapasach z światem, Pochwałą wreszcie - ach! - nie Twoim kwiatem... I przez tę rozkosz, którą urąganie Siódmego nieba tchnąć się zdaje - latem - I przez najsłodszy z darów Twych na ziemi, Przez czułe oko, gdy je łza ociemi; Przez całą dobroć Twą, w tym jednym oku, Jak całe niebo odjaśnione w stoku!... Przez całą Ludzkość z jej starymi gmachy, Łukami, które o kolumnach trwają, A zapomniane w proch włamując dachy, Bujnymi z nowa liśćmi zakwitają. Przez wszystko!... Panie! - ja nie miałem głosu Do odpowiedzi godnej - i - milczałem: Błogosławionym zazdrościłem stosu I do Boleści jak do matki drzałem - I jak z bliźnięciem zrosły w pół z Zapałem, Na cztery strony świata mając ramię, Gdy doskonałość Twą obejmowałem, To, jedno słowo, wyjąknąwszy: "kłamię", Do niemowlęctwa wracam... Jestem znamię!... Sam głosu nie mam, Panie - dałeś słowo, Lecz wypowiedziĂŠć któż ustami zdoła? Przez Ciebie prochów stałem się Jehową, Twojego w piersiach mam i czczę anioła - To rozwiąż jeszcze głos - bo anioł woła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna potrzebująca
zapomniałam dodać, że tytuł to 'Modlitwa'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna potrzebująca
Na wstępie w ogóle dziękuję Wam za chęć pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie! - ja nie miałem głosu Do odpowiedzi godnej - i - milczałem: Błogosławionym zazdrościłem stosu I do Boleści jak do matki drzałem - I jak z bliźnięciem zrosły w pół z Zapałem, Na cztery strony świata mając ramię, Gdy doskonałość Twą obejmowałem, To, jedno słowo, wyjąknąwszy: "kłamię", Do niemowlęctwa wracam... Jestem znamię!... Sam głosu nie mam, Panie - dałeś słowo, Lecz wypowiedziéć któż ustami zdoła? Przez Ciebie prochów stałem się Jehową, Twojego w piersiach mam i czczę anioła - To rozwiąż jeszcze głos - bo anioł woła. Generalnie chodzi o to, że Norwid nie potrafił dać w poezji godnej odpowiedzi na wzywający go głos Boga, czuł, że to co pisze jest nieautentyczne ("kłamię) Bóg go powołał do jakiejś roli, misji (jak to poetę romantycznego) "prochów stałem się Jehową" - obrona tradycji itd), czuje się natchniony (anioł w piersiach), ale wciąż nie może odnaleźć właściwej dykcji poetyckiej ("rozwiąż jeszcze głos")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksu mi sie chce
yhm, dziwny. troche rozumiem to tak, jakby chrzescijanie byli tepeni za wyznanie i palono ich na stosie, a podmiot lir. nie potrafil sie przyznac do tego, jaka wiare wyznaje, ze strachu. wiedzial, ze jesli sie przyzna, spala go. z jednej strony byby dzieki temu blisko Boga, ale strach przed bolem jest wikeszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksu mi sie chce
dobra, mysle,ze napisalam glupoty, nie sugeruj sie tym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do niemowlęctwa wracam" - dziecko nie potrafi mówić, musi się dopiero tego nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna potrzebująca
bardzo dziękuję :) SZczególnie xca Seksu mi się nie chce - dziękuję za chęci :) myślę, że xca był/a bliżej ;) Bardzo mi pomogłeś/aś, teraz widzę to jaśniej. dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksu mi sie chce
haha, wiem, wiem, glupoty napisalam. dzieki xca sama zrozumialam dopiero. pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksu mi sie chce
wieje nuda- naprawde wieje nuda, ale tesnilam za takim blogim lnistwem:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podmiot liryczny żali się, że nie umie wypowiedziec tego, co czuje, ponieważ Pan nie wyposażył go w odpowiednie środki wyrazu. Mial w sobie bardzo dużo zapału, lecz zapał nie wystarcza, trzeba jeszcze umieć "odpowiednie dac rzeczy słowo" - to cytat akurat z innego wiersza Norwida, ale to samo wyraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksu mi sie chce
przykro mi, ale treaz lenistwo jets dla mnie blogoslawienstwem:) trzymaj sie jaks, dasz rade..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękny wiersz .Cały Norwid :) cały wiersz to ogromna tęsknota za Bogiem -bliskim , bo obecnym w kazdej chwili a jednocześnie dalekim .Podmiot ubolewa ,że slysząc jego głos , nie mógł odpowiadać, bo nie czuł się godzien\"błogosławionym zazdrościłem stosu \"Podmiot tęskni za dzieciństwem , bo wtedy wiara jest prosta , szczera , prawwdziwa i bez wątpliwości .Ostatnia zwrotka to wołanie o mozliwość pokazania światu Boga , którego nosi się w sobie \" to rozwiąż jeszcze głos -bo anioł woła \" To tylko moja interpretacia .Pomogłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobra interpretacja XCA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×