nocny lokal częścia pracy!!!!!!

Moj mąz ma prace taka, która wymaga spotkan z kilentami. Wiec chodzi czasami na kolacyjki a potem te kolacyjki sa przenoszone do nocnego lokalu gdzie panny tańcza na rurach. Mam o to pretensje. Uważam że nie powinien tam chodzić. A jak Wy uważacie?

ale nie rozumiem popatrzeć sobie nie może?

a Wy byscie chcieli zeby Wasze zony patrzyły na striptis facetów?:O

wolę nie wiedzieć co to za praca :p

nie,ale facet to facet:)

nie:O pewnie dlatego, że jestem kobietą i nie mam zony, za to mam faceta i pozwalam mu na to. Przecież raz na jakiś czas mui się chłopak wyszaleć, oczywiście póki nie mamy dzieci:P i to nie jest to, że ja mu nie wystarczam, ale mężczyźni mają taką naturę że lubią popatrzeć na piękno:) wrzuc trochę na luz. Przecież tam nawet ich dotknąć nie może:O

nie rozumiem dlaczego musi sobie popatrzec.

pierdzielicie!!!!! A co to facet to jakias swinia, ze nie mu jedna kobieta nie wystarcza? Tylko dlatego, ze jest facetem to moze sobie popatrzec na inne gole baby!!!! Cholera dlatego wole byc sama.

faceci organizuja spotkania "biznesowe" w takich miejscach. Co tam mozna załatwić słuzbowego ?

Ale ja tu czegoś nie rozumiem, bo skoro takie wyjścia to część pracy (np. tam się odbywają spotkania biznesowe) to co Ty mu chcesz pracy zabraniać? Bez sensu. A jeśli chodzi tam dla przyjemności z kumplami, to od czasu do czasu czemu nie - facet to tylko facet. Jednak gdyby to było co tydzień to już temat do zastanowień.

heh niezla wymowka mężą "spotkanie biznesowe" a coz to mozna tam robic, napewno nie omawiac szczegoly planow biznesowych............wiadomo w jakim celu tam ida......nie chcialabys wiedziec co on tam robi no i potem

co tam można biznesowego załatwiwć. No ale widze, że fajnie traktujecie facetów "to tylko facet"...czyli co nie czlowiek jak kobieta?

Hehe rozwalają mnie te wszystkie wasze teorie konspiracyjne :P Jak facet będzie chciał iść na striptiz, czy też zdradzić żonę to zrobi to tak czy siak, ale domniemywać co kto robi w pracy, bo ma spotkanie biznesowe w takim miejscu... No cóż, żałosne.

tez nie rozumiem --> no cóż, stwierdzam, że facet to tylko facet, bo lubią sobie popatrzeć na gołe babki. Taka ich natura i tyle. Kobiety są nieco inne (zazwyczaj).

ja tam nie chce zeby mój facet oglądał inne gołe baby.

Nie zazdroszcze 812 ;] MOj facet by w zyciu nie spojrzal nawet na inna kobiete, popatrzec na pieknO? hahaa, nie kazdy jest poligamista ;] Moj narzeczony nawet sie nie spotyka z kolegami beze mnie, nic nie chce beze mnie robic, dzieki temu wierze, ze sa jeszcze normalni faceci, a nie same zboczuchy

Tiaaaa normalni faceci.... a w towarzystwie ich później od pantoflarzy wyzywają :P

Coz, nie bede zaprzeczac, ale jezeli jest z tym szczesliwy. Wole byc z pantoflarzem niz meska dziwka ;]

O widzę że facetów dzielisz tylko na pantoflarzy lub męskie dziwki. Faceci, moje kondolencje :o

Oglądanie z kumplami striptizu to część jego pracy? Przepraszam, ale - o kurwa! :D 8/10

no tak niestety. To taki wymysł własciciel afirmy, żeby klientów prowadzic po takich lokalach to łatwiej kontrakty podpisac potem. Dla mnie to jest chore.

pierdzielniety zdrowo w głowe.