Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anq

Czy to depresja?

Polecane posty

Gość Anq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
No i się kliknęło zanim napisałam.... Krótko i rzeczowo...rano nawet nie ustawiam budzika....po co? Jak przypadkiem się obudzę za wcześnie (przed 12) to kładę się i zmuszam do dalszego spania. Nie mam po co wstać (nie mam pracy bo nie chce pracować jako akwizytor ani kasjer, żaden bankowiec czy w callcenter, nie po to skończyłam z wyróżnieniem studia)...a nawet jak mam po co wstać (robię kolejną szkołę) to nie chce mi się bo wiem, że i tak to potem szybko nadrobię i przed sesją szybko zdobywam notatki. Komputer mi się nudzi, krzyżówki i gry też. Pasje rozwijałam dopóki były marzeniem nieosiągalnym (zwiedziłam kawał świata, ukończyłam dodatkowe kursy plastyczne i nawet zarabiałam sprzedając swoje dzieła). Nie mam motywacji do stałej pracy...nie potrzebuje pieniędzy bo i tak na to co bym chciała nie będzie mnie stać (mieszkanie) a zapierniczać całymi dniami żeby potem iść za te grosze wyczerpaną do kina czy na basen nie widzę sensu. Na podstawowe potrzeby mam z dodatkowych zleceń (pisanie prac). Mam od 8 lat narzeczonego, nie bierzemy ślubu bo i po co? Dzieci mieć nie chcę, jakoś nie mam instynktu. Żyje nam się zgodnie. On tak samo wegetuje jak ja...czekam tylko aż mi się odleżyny zrobią....i wcale nie żartuję...ochoty z domu wychodzić nie mam...mam dość użalania się nade mną "źle wyglądasz, może jesteś chora?"...szukam głębszego sensu istnienia ale nie potrafię go znaleźć a życie robocika mnie nie bawi...irytują mnie ludzie, żyjący według schematów (chodzą do pracy choć jej nie lubią, idą do teatru bo znajomi idą a potem ziewają itd.). Z jednej strony wydaje mi się, że wegetuję ale jak patrzę na innych ludzi to stwierdzam, że ich życie ściśle wypozycjonowane w danym obszarze fizyczno-duchowym jest bardziej ograniczające niż moje leżenie na kanapie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dlugo trwa Twoj stan? Musze CI powiedziec ze masz rację. W obu przypadkach.I ludzie ktorych opisujesz sa nudni i Ty wegetujesz przepuszczajac zycie przez palce. Ja wychodze z założenia, że życie nie ma sensu, ale za to może być przyjemne.A siedząc i marudząc niczego nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksawery Branicki1
A mi sie wydaje ze jestes po prostu zblazowana malolata, ktora dostala za duzo naraz od zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beoawee
A jaka szkole skonczylas z wyroznieniem skoro nie potrafisz znalezc po niej pracy? Jestes po prostu zyciowym nieudacznikiem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
27 lat z nadwyżką to małolata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
Skończyłam Państwowy Uniwersytet dziennie....chemię...i gwarantuję Ci, że pracy w zawodzie dla mnie nie ma...ani nawet pokrewnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgfdhsfdghsgfh
niektórym się w dupach poprzewracało od tego nieróbstwa:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
Przepraszam, jest ale za 1300 brutto jako laborant...nie dość, że siedzisz w chemii, w smrodzie i zdrowie narażasz to jeszcze grosze dostajesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksawery Branicki1
No to po prostu zblazowana cipa.W dodatku nie potrafiaca myslec logicznie. I co z tego ze panstwowy uniwerek z wyroznieniem? Trzeba bylo skonczyc normalny kierunek bez wyroznienia:D Po chemii to faktycznie mozesz pracowac w callcenter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet nie romantyk
potrzebny ci mezczyzna ,taki jak ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
sgfh...itp jeszcze rok temu byłam bardzo aktywną osobą, pracowałam po 10 godzin na dobę, zaocznie dodatkowe fakultety, jeździłam ze znajomymi po Polsce a z narzeczonym po świecie, codziennie spacery z psem i basen od czasu do czasu...i dostałam od życia w du...wszyscy tylko patrzą na siebie, drugiemu nogę podłożą, przyjaciele gdy w grę wchodzi awnas lub pieniądze nagle się ulatniają....żadnych ideałów, wartości....po ch...mam wśród takich przebywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksawery i sgfdsdfdd
kolejni frustraci, ktorzy czekają tylko by komus dokopac.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beoawee
No tak bo jak skonczylas chemie to powinnas mieszkanie dostac od razu i pensje minimalna 10 tys?? Pierdolnij sie dziewczyno w glowe, faktycznie musisz miec w niej najebane! To jest postawa roszczeniowa , ale to juz chyba wina tego jak matka Cie wychowala. Swoja droga znam osobe ktora skonczyla chemie na UJ z wyroznieniem a teraz pracuje w branzy kosmetycznej udoskonalajac sklad kosmetykow. I zarabia calkiem sporo. Wiec moze po prostu jestes len i lebiega zyciowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
Ksawery.. widzisz wszyscy z mojego otoczenia zawsze mi mówią : przestań myśleć i wszytko przekładać na logikę, bądź spontaniczna i używaj życia....a Ty mnie tu o brak logiki posądzasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksawery Branicki1
A jak mozna CIe nie posadzac? Jesli decydujac sie na studia na takim kierunku nie wiedzialas ze nie znajdziesz po tym pracy to jestes naiwna i nielogiczna.Inaczej wyjasnic sie tego nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
beoawe do leniwych na pewno nie należę, może raczej do zrezygnowanych...nie oczekuję kokosów ale tyle by mnie było stać na zapłacenie rachunków i możliwość kupienia sobie frytek na mieście (wynajem kawalerki u mnie w mieście minimum 1000zł i to w stanie fatalnym, sieciówka 100zł, rachunki 300zł, jedzenie 300zł, chemia gospodarcza itp 300zł)...i mam się zgodzić na 1300 brutto?????!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
ksawery jak szłam na studia to chemia i inż środowiska były w rankingach zaraz za prawem i informatyką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
i wtedy owszem byłam naiwna...może stąd moje rozczarowanie życiem. Praca to głównie po znajomości a 5 lat inwestowania w zbędną mi dzisiaj wiedzę poszło się walić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
owszem teraz mam nerwice roszczeniowa,lecze sie psychiatrycznie ,biorę Efectin ale nie pomaga,,,,,co robic...mam dosc zycia....chce umrzec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
I właśnie o tym mówię....jak trzeba mieć z deklem, żeby tracić czas na wchodzenie na forum i obrażanie ludzi?! Ja tu jestem bo umiem otwarcie się przyznać, że wegetuję, nie mam nic do roboty i dla zabicia czasu i może znalezienia sensownej odpowiedzi...ale Wy?! Niby tacy och i ach, mądrzy w gębie a zniżacie się do poziomu dzieciaka z podstawówki...kto tu jest żenujący...i właśnie to mnie dobija, same oszołomy wokół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksawery Branicki1
Naprawde? Dziewczyno sama siebie oszukujesz.Wiem ze tak wygodniej ale przejzyj na oczy Dla przykladu: http://www.aci.pl/rankingi.php?rank=ACI&sub=Ranking+atrakcyjno%B6ci+kierunk%F3w+studi%F3w&yr=2004 Nawet w pierwszej 50 sie nie klasyfikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanowni państwo.są wybory państwowe,samorządowe jakich ludzi wybieracie? to są te skutki krótkowzroczności i wiara,że następcy uczynią cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qb
Anq piszesz trochę jak ja..przypominasz mi mnie - nie wiem czy to dobrze jestem tylko troche starsza i życie mnie przeraża, z podobnych powodów :-( mam rodzinę, zawsze pracowałam, miałam dużo ambicji, a teraz siedzę wdomu, czuję się samotna, niewiele mnie cieszy, nic mi sie nie chce, czuje, że ludzie mnie nie rozumieją bo myślą inaczej - każdy umie żyć z dnia na dzień, potrafi znaleźć korzyści, ja wszystko analizuję, oczekuję dużo więcej, podobnie jak Ty ale zaczyna mnie boleć moje podejście, bo każdy myśli, że trzeba życ inaczej i maja rację, bo im wychodzi a ja się męczę, tak smao ak Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdagaskar
Nazywasz innych oszołomami nie patrząc na siebie. Bo krytyczną ocenę powinnas zacząc od tego jaka jesteś załosna. A jesli zyjesz dla innych lub dla porownan z innymi to masz nie maly problem. Racjonalizujesz swoje postawy tym ze inni sa beznadziejni...faktycznie rozsadne rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qb
i też nie jestem 'leniwą suką", czasem poprosu zadaję pytanie 'po co? i jakoś nie potrafię na nie logicznie odpowiedzieć... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
Ten ranking nie wiem skąd jest i na jakiej podstawie robiony, ale ja byłam przed studiami w biurach karier itp i mi doradzili z nauk przyrodniczych właśnie to co robiłam...w końcu wejdziemy do Unii i będą pieniądze na środowisko....każda duża firma będzie musiała mieć specjalistę ....bla..bla..bla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq
magdagaskar a jak nazwać ludzi, którzy dają sobie nick "ty leniwa suko", jadą mi od cip itp? Mam im przyklasnąć? I piszesz, że zacznij od oceny siebie...przecież wyraźnie napisałam, że przyznaję się do tego, że żyje mi się do d... i wegetuję. Czy ja napisałam: jestem super i nic nie robię a wy jesteście cipy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qb
po co z nimi dyskutujesz? tu jest od groma "mądrych", którzy wiedzą doskonale jak napisać "suka" ale nie bardzo wiedzą kiedy to się używa, więc piszą jak leci, każdemu i zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×