szukam rudej szalonej laski najlepiej w stylu Pippi Langstrumpf

:o

Często w nocy skradam się po cichu przez okno mojego pokoju. Robie to precyzyjnie delikatnie rozsuwajac doniczki na parapecie,zeby rodzice nie usłyszeli bo byłby dym,ponieważ mam zakaz wychodzenia z domu po 20. Niczym ninja z filmu karate z lat 80 naśladujacy kota jestem jeszcze lepszy:P Wkładam na siebie czarna peleryne i maskę zorro którą mam jeszcze z dzieciństwa z czasów kiedy robiłem furorę na zerówkowych balach przebierańców. I w tym stroju udaję się na cmentarz. Wybieram najładniejsze nagrobki i kucam przy nich i próbuje gasić nosem wystające języczki ognia. największy ubaw mam w noc z 1 na 2 listopada. Ale że ta noc jest niezwykle rzadko w roku więc większość cmentarnych nocy schodzi mi na długich spacerach czasem tylko z nudów strące jakiś wypalony znicz ale to wszystko z nerwów które nachodza mnie w oczekiwaniu na kolejną noc między 1 a 2 listopada.

Wydoroślij!!!!!!!!!!

to moje hobby myślałem ze któraś mi potowarzyszy:o