fotograf , kamerzysta - potrzebni na sierpień 2010 nowy sącz,kraków

Amd12 to chyba matryca 12 Mpx tego profesjonalnego sprzętu wpływa na to ze osoby maja takie czarne twarze. gdy matryca była góra 8 Mpx to osoby by miały normalnej jasności i koloru twarze. PANOWIE zrozumcie że tu trudno jest wciskać reklamową papkę byle jakich usług i marnej jakosci zdjęć. Ja widziałam już naprawdę wiele stron ze zdjęciami i umiem odróżnić profesjonalistę od osoby która tylko sama nazywa się profesjonalistą. Amd12 czy te 12Mpx wspomniane na pokazanej stronie ma wpływ na jakoś zdjęć? Moze nas oświecisz.

AdrianaKraków, padłasz chyba na ł..b. Co ma piernik do wiatraka? Poleciłem osobę która wykonała bardzo ładne według mnie zdjęcia. Moim zdaniem nie ma znaczenia czym ktoś robi zdjęcia tylko czy oddaje to coś, co się pamięta przez całe życie. Według ciebie trzeba zapłacić 3000-10000zl za fotografa i żeby do końca życia pamiętać ile on kosztował, bez względu jakie zdjęcia zrobił.

Amd12 Ale za takie zdjęcia jak te na pokazywanych stronach nie powinno się w ogóle płacić bo takie zrobi większość amatorów lub nawet lepsze.....

Ale Wy jesteście złośliwi. Zdjęcia jak zdjęcia. Jednym się podobają innym nie i co z tego. Ważne że podobają si tym, którzy je zamowili.

Polecamy kamerzystę i fotografa z firmy VIDEO-FOTO-KRIS. Naprawdę warto mieć dobrą pamiątkę i co najważniejsze zrobioną lepiej niż sobie wymarzyliśmy !!! My zdecydowaliśmy się na pakiet podstawowy w cenie 1200 zł kamerzysta, 600 zł fotograf - czyli za całość zapłaciliśmy 1800 zł. Do końca nie wiedzieliśmy co nas czeka!!! Zaskoczyła nas i całą rodzinę trzecia część filmu gdy ukazał się napis MATERIAŁ NIEWYKORZYSTANY W FILMIE i tu gratisy w postaci teledysku, dubbingu , skrót filmu oraz niespodzianka - reklama z której uśmialiśmy się do łez!!! Na początku mieliśmy pewne obawy, jako że nie była to firma z polecenia tylko z portalu weselnego a to co zobaczyliśmy na portalu zainteresowało nas . Umówiliśmy się na prezentację podczas której oglądaliśmy dwa filmy, bardzo spodobał nam się ten z nocą poślubną, ale cena + dodatkowy kamerzysta, który podobno do takiej realizacji jest potrzebny, była dla nas wygórowana. Podstawowy pakiet + gratisy o których do końca nie wiedzieliśmy to piękna pamiątka jaką otrzymaliśmy od właściciela studia. Naprawdę polecamy!!! Podam telefon dla zainteresowanych - kom. 664 99 36 59, studio 18 445 71 82 My znaleźliśmy ich pod adresem http://www.planujemywesele.pl/2089-video-foto-kris gdzie jest kilka filmików ale warto umówić się na prezentację i coś więcej!!! Pozdrawiam.

Witam wszystkich, Czytajac Wasze watki mam wrazenie,ze obecni tu chcieliby miec zrealizowana uroczystosc video\zdjecia za ceny ktore sa mniejsze niz fontanna czekoladowa ktora mozna czesto spotkac na weselu ( Nowy Sacz- fontanna czekoladowa koszt ok 800zl). Jestem kamerzysta oraz wspolprcujemy z fotogrfami(fkami) i powiem Wam jak to wyglada od naszej strony. Jezeli ktos mi powie ,ze ma rewelacyjny film\zdjecia za 800-1000 zl to nie obrazajac nikogo chyba nie widzial dobrze nagranego filmu i dobrze zrobionych zdjec- a dlaczego ? wyjanie po kolei.... Taki przedsiebiorca\artysta\rzmieślnik* kupuje(niepotrzebne skreslic): a)kamere za ok.20-24tys zl + steadicam ok.10tys + statyw+owietlenie+akcesoria+koputer do montazu = ok.40 tys Zwrot przy 1 tys zl za wesele ..... strach myslec!!! b)aparat(korpus) ok 8tys+obiektywy(min3szt.) min.15tys.lampa\y +osprzet +komp do obrobki = min30tys!!! Zwrot przy 800zl za wesele.....szkoda gadac!!! Ktos moze powiedziec a co tam sprzet, znam gosci ktorzy malo biora (j/w) i super filmy robia.Nie chce sie powtarzac ale ta osoba ktora tak mowi naprawde nie ma porownania do "drozszych"ofert lub jest kamerzysta\foto ktory swiadczy uslugi w tych cenach. Wiec dla tych co nie widzieli(polecam np: youtuba... choc wiele tam czekoladowych kamerzystow\foto) ogolnie powiem czym sie rozni taki film. Drozszy sprzet daje lepsze mozliwosci dla operatora\foto: zaczynajac od faktu ,ze plyta DVD to juz dodatek do plyty HD ( tak jak kiedys kaseta VHS do plyty dvd). Kamerzysta nie musi z sali weselnej robic oswietlonego jak w dzien stadionu sportowego a jezeli juz to nie bedzie rozwieszal po sciabach lamp halogenowych sciagnietych z pala ogrodowego. Obraz uzyskany z takich kamer jest czysty bez wiekszych szymow,kolory sa nasycone i co najwazniejsze prawdziwe - a nie jak czesto mozna zobaczyc granatowy to czarny a skora mlodych wyglada jak by godzine wczesniej spalili sie na solarium lub przeciwnie trzeba domyslac sie jakie sa kolory bo wszystko jest zdominowane jednym kolorem(czerwonym,zielonym lub niebieskim).Ladnie wygladajacy obraz oglada sie 100 razy przyjemniej. Dzwiek nagrany jest czysty, nie szymi. Slychac wyraznie co kto mowi.Fonia posiada ladne basy i wysokie tony.U kamerzystow czekoladowych dziwek ktory bedzie odtwrzany na TV bedzie porownywalny do dzwieku z glosnikow na stacji PKP. A teraz ze strony bardziej tworczej: Film jest przemyslany,kazde ujecie jest oddzielnie montowane (montaz trwa ok.1,5 tygodnia!)Glosy, spiewy i muzyka nie jest pourywana.Obraz jest statyczny - ogladajac nie trzeba zapinac sie pasami do fotela zeby z niego nie spasc.Ujecia ruchome sa plynne bez podskokow obrazu.Nawet jezeli nagrywane jest z 1 kamery obraz filnalny jest tak montowany ,ze wyglada tak jak by na weselu bylo 2 kamerzystow. Oddany jest klimat w Kosciele, nawet osoba ktora nie byla na weselu nie przeskakuje do nastepnego rozdzialu omijajac Kosciol.Zabawa tez jest nagrana i zmontowana tak ,ze chca ja ogladac nie tylko goscie weselni. Czolowki,zakoczenia i inne wstawki to nie standardowe animacje spotykane u wiekszosci kamerzystow(takie same- a przeciez Wasze wesele nie jest takie same jak kogos innego).Pamietajcie ze taka animacja jest nie do ogladniecia za 3-4 lata ( wlaczcie sobie plyte\kasete sprzed 3\4 lat gdzie jest animowane100% grafiki a zobaczycie ze nie da sie tego ogladac i "next" bedzie przyciskiem najczesciej wciskanym.Ktos kto robi cos fajnego takich animacji nie uzywa,wspiera sie oprogramowaniem typu AE aby uzyskac inny cel. (rozengo rodzaju esy-floresy coraz czesciej pojawiajace sie w czekoladowych czolowkach to przezytek sprzed 5 lat spotykany na przystankach PKS,ulotkach bugi-lugi, czy galeriach....sadeckich! brrrrr) Nie bede juz mowil o montazu i o innych czynnosciach ktore trzeba wykonac aby efekt koncowy byl ponadczasowy,fajny,inny niz inne plyty ,aby wciagal widza... (nie wspominajac juz o kulturze kamerzysty ktory przychodzi w obdartych dzinsach i wyciagnietej koszuli-pokazuje tym szacunek dla mlodych i gosci).Nadruk grafiki na plycie i pudelku nie jest z domowej drukarki gdzie pomimo "dobrej" jakosci druku na papierze foto nadruk na plytach jest zalosny, ktory po 2-3 latach plowieje pomimo lakierowania o ile nie zostanie rozmazany palcami. Temat foto juz nie bede opisywal bo i tak sie troche rozpisalem.Bynajmniej w fotografii jest podobnie ..nie ma nic za darmo.Jezeli ktos chce czekoladowego fotografa i otrzymac po prostu zdjecia bo nie wypada aby wujek robil swoim nowo kupionym aparatem za 1 tys. zl. gdyz jest gosciem to bedzie i z takich zdjec zadowolony.Nie patrzac co zdjecie przedstawia .... byle by osoby fotografowane byly w srodku, w miare ostre, troche kolorowe.Czasmi jakis efekt typu kolorowy bukiet a reszta sephia, czy mlodzi na tle wodospadu z wyciagnieta reka ktora wskazuje na orla zajmujacego 1/4 powierzchni zdjecia ...brrrr. Dla bardziej ciekawych podaje linka do filmu ktory mowi montazu od jego poczatku - ciekawy dokument,warty ogldniecia.Zobczycie o czym mowie spojrzenie,kadr,czas ujecia itd.... ( film przedstawia tajniki montazu zawodowcow folmowych ktore w miejszym lub wiekszym stopniu sa wdrazane do bradziej ambitnych realizacji kamerzystow ktorzy chca byc troche lepiej cenieni niz fontanna czekoladowa. link: http://vod.onet.pl/pociac-i-skleic-magia-montazu-filmowego,2730,film.html Pozdrawiam wszystkich forumowiczow.

Marcin_xy Muszę przyznać że celująco wszystko opisałeś. Jednak zobacz co dzieje się na rynku usług foto/video. Cały ten sektor usługowy pada i powodem nie tylko jest mniejsza ilość ślubów ale sami usługodawcy go zniszczyli. Fotografów i videowców przybywa coraz więcej . Najbardziej jednak fotografów. Fora internetowe związane z branżą pozwalają na uzyskanie na starcie już sporej wiedzy i do tego organizowanie są na każdym kroku warsztaty dla fotografów i videowców. Jestem fotografem i zawsze pilnowałem aby konkurencja jak najmniej się dowiadywała o moim warsztacie pracy i zasadach marketingu. Wiem że nie wszystko udaje się mi utrzymać w tajemnicy choćby przez fotografów podszywających się pod młode pary w celu wyciągnięcia informacji co i jak robię. Młody adept w usługach ślubnych który zdobył bardzo szybko podstawy kupuje sprzęt z średniej półki i chce aby szybko się mu zwrócił. W celach reklamy buduje swoja stronę na której bardzo często umieszcza kupowane zdjęcia z banku zdjęć lub robi plenery z podstawionymi osobami. Nakłady finansowe robią się coraz większe a ślubów jest coraz mniej a fotografów coraz więcej. To wszystko powoduje że aby zdobyć zlecenia fotografowie i filmowcy mocno zaniżają ceny swoich usług często wykonywanych na czarno. Usługodawcy którzy naprawdę są uczciwi i robią dobrą usługę nie mogą się przez osoby pracujące na czarno rozwijać i inwestować w nowy sprzęt. Robi się coraz większy w usługach galimatias który spowoduje że rynek usług ślubnych całkowicie upadnie. Teraz powstaje nowa moda na szybkie pieniądze czyli pojawia się w internecie mnóstwo portali ślubnych gdzie fotografowie i videowcy są namawiani na reklamowanie się poprzez te ślubne serwisy . Sprawdzałem jak te nowe portale ślubne są widoczne w sieci i co ich właściciele robią aby przyszłe młode pary miały do nich dostęp. Tak naprawdę nic nie robią. Chodzi tylko o wyciągniecie od ludzi kasy bez żadnego inwestowania w pozycjonowanie itp. Szkoda że tak szybko wszystko się kończy bo nie tylko usługodawcy tracą ale i młode pary.

Zdecydowanie nie polecam nikomu współpracy z kamerzystą ze Starego Sącza, Panem Pawłem O. http://kamerzysta-malopolska.cba.pl/ Po obejrzeniu nagrania nie można już wprowadzić żadnych zmian ani poprawek bo Pan twierdzi, że to jest "widzi mi się" młodych jeśli chcą usunąć lub poprawić coś co im się nie podoba. W mailach jest bardzo arogancki i opryskliwy. Na każdą uwagę, którą mieliśmy do filmu, a było ich naprawdę sporo odpisuje, że "Film jest zrealizowany według ogólnie przyjętych norm sztuki filmowej." i on nic nie będzie zmieniał. Uważam, że to jest chamstwo i czuję się naprawdę pokrzywdzona. Chcieliśmy aby usunął w oczepin pierwsze nieudane rzucanie podwiązką to napisał cytuję: "Nie będę kroił oczepin bo było nieudanie rzucenie podwiązką." Ale dlaczego pytam się? Przecież w umowie jest jasno napisane, że mamy prawo do zmian i poprawek a co to niby jest? Można zapomnieć o jakichkolwiek zmianach bo on i tak tego nie poprawi. Chcieliśmy także, aby jednak zmniejszył ilość zdjęć z dzieciństwa na początku filmu bo jednak wg nas za długo to trwa to napisał: "Nie mam mowy i możliwości reedycji pokazu zdjęć z dzieciństwa i młodości. Może trzeba było się zastanowić przed przesłaniem zdjęć." Nie podobało nam się także kilka zwolnień, które zrobił w filmie np podczas naszego tańca, gdzie w zwolnionym tempie naprawdę brzydko wyglądałam bo przy obrocie przewróciłam oczami to napisał: "Zgodnie z umową rozumiecie mój punkt postrzegania obrazu i rzeczywistości więc nie ma mowy żebym reedytował jakieś pojedyncze zwolnienia, obroty czy przejścia." Jeśli ktoś z Państwa się już na niego zdecydował to radzę naprawdę ze szczerego serca najpierw obejrzeć płytę zanim się zapłaci bo potem Pan Paweł nie zmieni NIC. Chętnie udzielę więcej informacji zainteresowanym.

Zdecydowanie nie polecam nikomu współpracy z kamerzystą ze Starego Sącza, Panem Pawłem O. Po obejrzeniu nagrania nie można już wprowadzić żadnych zmian ani poprawek bo Pan twierdzi, że to jest "widzi mi się" młodych jeśli chcą usunąć lub poprawić coś co im się nie podoba. W mailach jest bardzo arogancki i opryskliwy. Na każdą uwagę, którą mieliśmy do filmu, a było ich naprawdę sporo odpisuje, że "Film jest zrealizowany według ogólnie przyjętych norm sztuki filmowej." i on nic nie będzie zmieniał. Uważam, że to jest chamstwo i czuję się naprawdę pokrzywdzona. Chcieliśmy aby usunął w oczepin pierwsze nieudane rzucanie podwiązką to napisał cytuję: "Nie będę kroił oczepin bo było nieudanie rzucenie podwiązką." Ale dlaczego pytam się? Przecież w umowie jest jasno napisane, że mamy prawo do zmian i poprawek a co to niby jest? Można zapomnieć o jakichkolwiek zmianach bo on i tak tego nie poprawi. Chcieliśmy także, aby jednak zmniejszył ilość zdjęć z dzieciństwa na początku filmu bo jednak wg nas za długo to trwa to napisał: "Nie mam mowy i możliwości reedycji pokazu zdjęć z dzieciństwa i młodości. Może trzeba było się zastanowić przed przesłaniem zdjęć." Nie podobało nam się także kilka zwolnień, które zrobił w filmie np podczas naszego tańca, gdzie w zwolnionym tempie naprawdę brzydko wyglądałam bo przy obrocie przewróciłam oczami to napisał: "Zgodnie z umową rozumiecie mój punkt postrzegania obrazu i rzeczywistości więc nie ma mowy żebym reedytował jakieś pojedyncze zwolnienia, obroty czy przejścia." Jeśli ktoś z Państwa się już na niego zdecydował to radzę naprawdę ze szczerego serca najpierw obejrzeć płytę zanim się zapłaci bo potem Pan Paweł nie zmieni NIC. Chętnie udzielę więcej informacji zainteresowanym.

Witam, widzę tutaj wiele cennych informacji o fotografach i kamerzystach. Dużo czasu poświęciłam na szukanie rzetelnych informacji, od siebie mogę na pewno polecić katalog http://www.foto-video.gdziewesele.pl/Krakow/ . Duży profesjonalizm i nie zawiodłam się swoim wyborem Studio Royal :)