tak bardzo chciałabym być szczupła

Ale brak silnej woli i motywacji aby być piękną szczupłą i powabną. Oglądam fotki na Naszej Klasie i ryczę....

poco ryczysz? wez sie za siebie:)

Nie mam już siły. Wiem też że wszytskie moje niepowodznia spowodowane są moim wyglądem:( Mam beznadziejną pracę , nie mam faceta, zycie jest do dupy

jaka masz wagę i wzrost????

no a ponawiam pytanie z góry: ile wazysz?

165 75kg mozna się pochlastac

przestan mądra dieta,troche ruchu i będzie ok

ale ja juz nie mam sily, mecza mnie te wszytskie diety, ograniczenia, mam dosc

to nie jest tak zle, ja mam tyle samo wzrostu a waze teraz 10 kg wiecej niz ty. i czuje sie super.. bo schudlam 6 kg juz:):)

w ciagu dnia jestem strasznie zestresowana dlatego ciezko mi utrzymac diete, po prostu zajadam stres, wiec poki nie przestane sie stresowac nie schudne:(

brakuje mi tej sily, tej motywacji, dzis kupilam sobie chrom, moze choc troche pomoze mi pohamowac apetyt ale watpie w to

moim zdaniem powinnas sobie dac troche czasu, dajmy na to pol roku i robic np. tak: miesiac diety, miesiac jedzenia zdrowego i od nowa. Tak system mniej meczy i jest zdecydowanie bardziej efektywny. Zreszta ja w ten sposob schudlam kilkanascie kg i poki co nie wracaja :D

Jak sie bedziesz nad soba uzalac to na pewno Ci to nie pomoze. Ja juz bylam na etapie plakanie w sklepie, bo musialam kupic spodnie rozmiar 42 a pozniej szlam do domu i zamawialam pizze. I tylko tylam i tylam. Teraz jestem zdeterminowana i wiem, ze sie uda. I nie glodze sie, jem okolo 1500 kcl wiec to dosc sporo jak na to forum, ale codziennie cwicze okolo 40 minut na orbitreku.

Kiedys duzo schudlam, zmieniłam garderobe czułam sie super, ale poszłam do pracy i przytyłam, juz w malo co sie mieszcze, nowych ubrań nie chce kupowac, bo codziennie sobie powtarzam ze schudne, ale im bardziej sie staram tym bardziej przegrywam

mam orbiego ale popsuł się a bardzo lubiłam na nm skakac. Generalnie lubie ruch, lubię zmęczyć się do spodu ale charakter pracy nie pozwala mi na zaden fittnes. jak bedzie ciepło to moge jeździć rowerem ale to dopiero w maju a ja do maja chciałabym byc 10kg lzejsza

a ja biore tabletki, ktore mi pomagają. najwazniejsze bylo zacząc, bo tez zaczynalam diety i g***o z tego było. jak kg zaczely powoli spadac to strasznie sie cieszylam:) ważne zeby jakos zaczac:D

Wiem, że użalanie nie pomoze mi schudnąc, ale ja juz nie mam siły. Wokół same szczupłe dziewczyny. Coz tego, że mam ładną twarz jak nogi grube, brzuch wielgachny. :( Nie mam tej motywacji. Brak mi silnej woli.

mi tez to odchudzanie nie wychodzi a bynajmniej nawet dbanie o siebie.... nie mam silnej woli ;P chcialabym, by ktos mnie przy tym wspieral, no ale kto? xD

jakie tabletki?

nabzdyczona- mysle, ze kazda z nas zna te klimaty...w kazdym razie najwazniejsze to miec plan. ja bym sie najpierw zastanowila, czy da sie jakos wyeliminowac zrodlo stresu, a jezeli nie, to co zrobic, zeby go nie zajadac.

zelixa. ale najpierw radze wizyte u ogolnego:)

a wlasnie, a propos wspomagaczy, to ja polecam dwa- apptrim(wyprobowany przeze mnie) badz meridie (wyprobowana przez wiekszosc moich kolezanek). Apptrim dodatkowo pobudza i niezle poprawia nastroj, bardzo fajny, nieszkodliwy srodek.

Stresu nie wyeliminuje. Musiałabyms ie zwolnic,ale nie w kryzysie. Boże tylko 10kg i zycie staje sie piękniejsze

Ja kiedys tez wazylam 58 kg przy 170 cm wzrostu i uwazalam, ze jestem gruba :D Moj narzeczony poznal mnie wlasnie wtedy a teraz ma kogos kto wazy 82 kg. To na pewno pomaga w zmotywowaniu sie. Nie chce,zeby mi go jakas chuda laska sprzatnela sprzed nosa ;)

nie wiem, moze zaczne powoli 5 posiłków dziennie, plus ten chrom, a na stres szkalnka wody, cokolwiek byle nic do ust nie pchac, kiedys potrafiłam ładnie chudnąć ale troche stresu i tyje:(

ja mam odwrotnie, w stresie chudne bo niepotrafie wtecy jesc..

chciałabym aby ktoś pomógł, motywował, podnosił na duchu a tak to jestem skazana sama na siebie:(

Ja bralam chrom i mi nie pomogl. Teraz nie biore i mnie nie ciagnie do slodkiego. Poza tym pamietaj,ze nie moze tego dlugo brac, bo szkodzi na zoladek, tak zreszta jak wiekszosc tabletek. 10 kg to malo, mozna zrzucic w dwa miesiace.

a ile masz lat?

Przylacz sie do jakiegos topiku. Bedziesz mogla wymieniac sie doswiadczeniami, przepisami, podtrzymaja Cie na duchu jak bedziesz tracic zapal do odchudzania. Poczytaj historie dziewczyn z tego forum, ktore pochudly po 30 kg i wygladaja teraz swietnie. I wiekszosc z nich nie glodowala tylko jadla zdrowo.