przyjaciłka zarzuciła mi że chce jej odbić chłopaka!!!!!!

bo on zaprosił mnie do znajomych na NK a ja zakceptowałam zaproszenie nie pytając jej o zdanie!!!:Ostrasznie jej nawrzucałam teraz mam troche dola bo byłam naprawde okrutna ale wyorowadziło mnie to z równowagi to nasza rozmowa na gg Asia (31-01-2009 1:01) Wiesz dziwnie poczułam…Tymbardziej że wiesz że miałam takie sytuacje i jestem na to uczulona.Mogłaś zapytać albo poinformowac mnie o tym.wy nie jesteście znajomymi,bo widzieliście się tylko 4 razy……to po prostu jest dziwne.Moja mama też tak powiedziała.Nie spałam całą noc przez Ciebie.. Ja (31-01-2009 1:12) Weź daruj sobie,bo to juz oscyluje na granicy zdrowia psychicznego.Mam gdzieś Twoje problemy i traumatyczne przeżycia z dzieciństwa..Ten esemes mnie obraził i nic tego nie usprawiedliwia…Idzcie z mamą do dobrego psychologa a mnie zostaw w spokoju..Zawsze mam szczęście do przyjaciół po przejściach z „problemami”natury emocjonalnej..musisz zacząć pracować nad poczuciem swoim własnej wartości,bo zajebiscie zakompleksiona jesteś. Asia (31-01-2009 1:22) Ja już miałam taką sytacje opowiadałam Ci.Ona tez była moją przyjaciółką.. po porstu nie ufam ludziom i to było dziwne..mogłas odrzucić zaproszenie bo się nie znacie…Nie jesteście znajomymi Ja2 (31-01-2009 1:30) To masz problem….bo ja tego tolerować nie zamierzam.Nie chce się z Tobą zadawać..Jak już wielokrotnie mówiłam nie ma koleżanek niezastąpionych na samotnośc na uczelni nażekac nie będę.Cenie sobie świety spokój.Acha i jeszcze jedno..Teraz to już pojade na makasa…ale Ty też mi nawrzucałaś.Zachowujesz się jakbyś nie wiem co miała i ten koleś byłby jakąś niesamowitą partią…to będę okrutna…jesteś śmieszna…NIE jestem aż tak sfrustrowana…osoba która w XXI nie ukończyła nawet szkoły podstawowej jest dla mnie całkowicie nieatrakcyjna…aż tak nisko nie upadłam…nawet jakby wygineli wszyscy faceci na świecie nie zainteresowałabym się nim..wiec możesz być spokojna,nikt Ci go nie zebierze.Wstydziłabym się z nim pogzywać gdziekolwiek.Myślisz że dlaczego nie dałam wam zaproszenia na ten spektakl?nie dlatego że zapomniałam.Ja się wstydziłam ,bo nasi znajomi świadczą o nas.Jak spotykałam się z krzyskiem to jak myślisz..dlaczego nigdy nie chciałam z nim do was przychodzić?Bo jak kiedys wracaliśmy razem samochodem z uczelni . i miłość twojego życia .z niesamowitą pewnością stwierdziła że Pana Tadeusza napisał SIENKIEWICZ!!!!myslałam,że zapadnę się pod ziemię..a Krzyśkowi tłumaczyłam że „twój facet”ma takie specyficzne poczucie humoru.I jeszcze ten śmiech i jezyk…niczym Waldek ze Świata wg Kiepskich…. Sorry ale musiałam ostro bo inaczej by nie dotarło!!!!!!!Jest dla mnie całkowicie bezwartościowy… …wolałabym być sama do końca życia…to nie są moje klimaty..także mojej strony zagrożenia nie masz absolutnie…A teraz NARA Asia(31-01-2009 1:44) Za kogo Ty się masz pieprzona arystokratko.Jesteś tak zarozumiała,zakłama i bezczelna,że nikt z Tobą dłużej nie wytrzyma…I dla niego też jesteś bezwartościową porcelanową zarozumiałą lalką,wiec tego że zwroci na Ciebie uwagę się akurat nie obawiałam…Obawiałam się tylko że ty będziesz probowała swoich sztuczek Ja2 (31-01-2009 1:45) Hehehehhe Ty jesteś psychiczna….On mnie zaprosił do znajomych na NK!!!!!A Ty się tu doszukujesz nie wiem czego.I co wiecej to nie ja wysłałam zaproszenie a on!!!!!!! Ty jesteś chora i ja się Ciebie boję…..rozumiem że miałaś trudne dzieciństwo ale nie życzę sobie żebyś mnie denerwowała. . nie chce mnieć z tobą nic wspólnego,bo masz problemy natury psyczchicznej i ja się Ciebie boje…!!!Nie pisz do mnie nigdy!!!!!!!!

nie patrzcie tu na moje błędy bo pisałam tak szybko jak w jakimś amoku byłam taka podirytowana tą całą sytuacją tym bardziej że mam ostatnio sama ciężki okres

uważacie że przesadziłam?

http://wygraj-100.org.pl/?t=2677864

przyjazn pomiedzy babami///

Jak dla mnie przesadziłaś i za bardzo pojechałaś z tematem...

ja też w podobny sposób przestalams ię przyjaźnic z taką jedną:o teraz tylko bardziej nudzi mi sie w pracy bo często gadałyśmy na gg i nic oza tym. wogóe mi jej nie brakuje:D teraz wręcz się cieszę ze zerwałam znajomosć z tą prostaczką:o

no zajebiscie ostro ale znam takie laski nic do nich nie dociera i nieraz tak trzeba

przez taką głupote rozpierdolić przyjazn

tajemnica korespondencji?

Nie powinnas byla obrazac chlopaka kolezanki. On w koncu nic Ci nie zrobil. I jesli uwazasz, ze jestes lepsza od kogolwiek, bo masz studia, to jestes smieszna. Juz nie raz widzialam komentarze "studentek", które az roily sie od bledow. Ty tez robisz bledy ortograficzne ( narzekac piszemy przez RZ). Sorry, ze Ci z tym, wyjezdzam, ale nie znosze zarozumialstwa u ludzi.

wiem i to jest moja korespondencja...dlatego mam prawo ją upubliczniać...Nie podaje nazwisk ani innych danych personalnych..wiec nie widze w tym nic nie stosownego.Nie upubliczniam czyjeś korespondencji a swoją

A jak dla mnie to obie jesteście siebie warte, ona przegina z zazdrością a Ty jesteś prostaczką, a udowodniłaś to tymi tekstami na temat szkoły i przytaczaniem konkretnych sytuacji w których niby się za nich wstydziłaś. W niczym nie jesteś od niej lepsza

wiem jak piszemy narzekać:Opisałam szybko bo byłam zła...Nie obraziłam go bo on tego nie słyszał pisałam to do niej.Dostawałam mase esemesów dziennie od niej.Rozmawiałam grzecznie tłumaczyłam jak w nocy zobaczyłam kolejną wiadomosć i znowu wtym samym stylu nie wytrzymałam...tłumaczyłam sie jakbym była winna cały dzien

I fakt, ona na Ciebie naskoczyła bezpodstawnie, nie miałaś obowiązku się tłumaczyć, bo ta kłótnia to ewidentnie jej wina, ale można to było załatwić z klasą, ale niestety Ci jej brakuje. Jak widać studia o niczym nie świadczą.

Próbowałam grzecznie,ale nie mogłam więcej dusić tego w sobie.Ona żaliła się nawet mojemu facetowi i wprowadzała niemiłą atmosferę do naszego związku.żadne rozmowy nie pomagały.Musialam wreszcie wyrzucić to z siebie i powiedziec co naprawde myślę

i wcale nie uważam że studia świadczą o wartości człowieka.Sama mam partnera tylko po szkole średniej!Ale ktoś kto nie ukończył nawet szkoły podstawowej i z rozmowy....tego nei da się opisać to trzeba zobaczyć...

brak ci kultury i klasy. czlowiek wyksztalcony, ktory prezentuje jakis poziom i ma obycie w towarzystwie, nie zachowuje sie, jak ostatnia swinia. ty zachowalas sie wlasnie w ten sposob. pokazalas tym samym, ze twoje zycie i ty sama, skladacie sie tylko z pozorow. jedna chwila wystarczyla, by wyszlo z ciebie prostactwo. uwazaj, zeby ciebie nie wzieto kiedys na wideleca byloby sie z czego smiac.

ta dziewczyna ma cos nie tak z głowa tutaj miałas racje

panny doprowadzaja do szału..Złapią jakiegoś prostaczka i wydaje im sie że nie wiem co mają:D

to wasza korespondencja! ona pisala to tylko dla ciebie! pokazujac jej wiadomosci na forum okazalas jej bak szacunku, a sobie wystawilas niepochlebne swiadectwo.

NK = przeklenstwo nastolatek XXI wieku :O

po pierwsze nie powinnas tak obgadywac tego chłopaka bo on nic ci nie zrobił...po drugie skoro uwazasz ze oni to takie prostaki to po co się z nimi kolegowałas?...moze jestes taka sama tylko tego nie widzisz bo jestes taka zapatrzona w siebie...

poza tym podstawówkę TRZEBA ukończyć..

Nie uważam że "oni to takie prostatki"Tylko konkretnie ON

to nie wiem jak to się stało że podobno nie ukończył ostatniego roku szkoły podstaowej

a po ile macie lat jesli mozna wiedzieć?

20

wiesz normalne , że się zdenerwowałaś na nią i miałaś prawo jej nawrzucać, ale JEJ a nie jemu - to , że pisałaś to do niej nie ma znaczenia, na bank pokazała jemu całą waszą rozmowę i chłopak poczuł się urażony, to z niej powinnaś zrobić zazdrosną idiotkę a tak to wiesz.... wyszłaś na zarozumiałą zołzę